Lepsze zachowanie europejskich parkietów wspierane jest przez cofnięcie eurodolara, które zwiększa konkurencyjność cenową eksporterów i szczególnie odczuwalne jest w przypadku rynku niemieckiego, ale dziś już notowania wspólnej waluty odbijają. Tymczasem wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się minimalnie pod kreską, a kontrakt terminowy na S&P500 pozostaje poniżej 3900 pkt.
Rynek dobrze odebrał opublikowane dziś finalne dane PMI z sektora usługowego. Dla wszystkich krajów strefy euro ukształtował się minimalnie tylko poniżej granicznej wartości 50 pkt. i wyniósł 49.8 pkt. wobec 48.5 pkt. w listopadzie i wstępnych danych na poziomie 49.1 pkt. Dane wskazują, że dekoniunktura w końcówce roku wcale się nie pogłębiała, co może zwiastować płytką recesją lub wręcz miękkie lądowanie gospodarki. Dziś najważniejszy w kalendarium będzie grudniowy odczyt ISM dla amerykańskiego przemysłu. Rynek spodziewa się spadku do 48.5 pkt. z 49.0 pkt. przed miesiącem. Wieczorem natomiast poznamy protokół z ostatniego posiedzenia Fed, które przyniosło spowolnienie tempa podwyżek stóp procentowych. W minutkach rynek doszukiwać się będzie sugestii dotyczących skali kolejnej podwyżki na początku lutego.
Rynek pozytywnie odebrał dziś nieoczekiwany spadek grudniowej inflacji we Francji, która wyniosła 5.9% r/r wobec 6.2% r/r w listopadzie i mediany prognoz rynkowych zakładającej wzrost do 6.3% r/r. Takie odczyty będą zdejmować presję z bankierów centralnych i jednocześnie dawać przestrzeń do silniejszego odbicia cen akcji.
Na rynku walutowym zdecydowanie wyróżnia się dziś dolar australijski, a kurs AUDUSD dobija do strefy oporu zlokalizowanej w rejonie 0.69. To po doniesieniach medialnych sugerujących, że chińskie władza zastanawiają się nad zniesieniem zakazu importu węgla z Australii. Jeśli jest to sygnał poprawy relacji, perspektywy australijskiej waluty powinny się trwale poprawić.
Ma rynku surowcowym mocny rajd wzrostowy kontynuuje złoto, które wychodzi powyżej 1860 USD za uncję. Ropa w przypadku odmiany WTI spada za to do poziomu 75 USD. W oczekiwaniu na dzisiejszą decyzją Rady Polityki Pieniężnej złoty pozostaje stabilny, a euro kosztuje 4.67.