Co przyszły rok przyniesie inwestorom?

Za nami trudny rok na rynkach, pełen wyzwań i ciekawych okazji, ale per saldo trudno go będzie zaliczyć do udanych z perspektywy inwestorów. Kolejnych 12 miesięcy może oznaczać więcej szans na rynkowy zarobek.

Publikacja: 23.12.2022 13:24

Kamil Hajdamowicz, CFA menedżer ds. ryzyka produktów inwestycyjnych, Santander Bank Polska

Kamil Hajdamowicz, CFA menedżer ds. ryzyka produktów inwestycyjnych, Santander Bank Polska

Foto: materiały prasowe

Niezależnie od tego, czy okres do końca roku przyniesie jeszcze jakieś wzrosty, nie zmieni to optyki wyników całego roku. A ten kończy się na dużych lub średnich minusach w przypadku de facto każdej grupy aktywów. Krajowy rynek akcji zamyka rok na kilkunastoprocentowych minusach i to tylko dzięki odbiciu w ostatnich miesiącach. Podobnie rzecz się ma z rynkami zagranicznymi. Tutaj najbardziej poturbowany, co nie jest wielki zaskoczeniem, okazał się Nasdaq, do końca ubiegłego roku jeden z najmocniejszych indeksów z perspektywy globalnej.

To wszystko za nami. Inwestorzy którzy przyjęli strategię buy and hold pod koniec ubiegłego roku, z małymi wyjątkami kończą mijający rok w raczej minorowych nastrojach. Najlepszą strategią okazała się być krótkoterminowa gra na trendach związanych przede wszystkim z polityką Fedu.

A co przyniesie kolejny rok? Na pewno sporo wyzwań, ale i – mam wrażenie – dużo więcej szans na rynkowy zarobek. Obecne dane wskazują, że są szanse na ominięcie brutalnej recesji i w perspektywie globalnej gospodarka ma spore szanse zaliczyć tak zwane miękkie lądowanie, co oczywiście nie oznacza, że dotyczy to wszystkich regionów i sektorów równomiernie.

Druga połowa roku przyniesie prawdopodobnie trwały odwrót od trwających obecnie trendów inflacyjnych, a co za tym idzie, wzrost oczekiwań na łagodzenie polityki monetarnej. Warto jednak pamiętać, że raczej trudno jest obecnie oczekiwać powrotu do status quo, a raczej do ustanowienia nowego poziomu równowagi w wysokości stóp procentowych, do którego rynki będą musiały się dostosować. Będzie to jednak znacząco lepszy okres dla obligacji skarbowych niż mijający rok.

W przypadku inwestycji w akcje oraz inwestycji w obligacje korporacyjne nie można jednak zapominać, ze chociaż potencjalna recesja nie będzie bardzo silna, to jednak część jej skutków zostanie poprzedzona – jak już widzimy w drugiej połowie 2022 r. – dostosowaniem się spółek do nowych czynników ryzyka, co wiązać się będzie ze spadkiem inwestycji i zmianami na rynku pracy. Tym samym premia za ryzyko na pewno wzrośnie, jednakże im bliżej końca 2023 roku, tym silniej będzie rozgrywać się gra pod odwrócenie cyklu gospodarczego. Oczekuje nie spektakularnych, ale na pewno dodatnich stóp zwrotu na głównych giełdowych indeksach.

W przypadku długu korporacyjnego pozostawałbym nieco bardziej ostrożny, gdyż problemy zainicjowane w roku 2022 będą się z dużym prawdopodobieństwem uzewnętrzniać właśnie w roku przyszłym. Stąd duża uwaga powinna być położona na ostrożną analizę ryzyka kredytowego.

Ponadto, budując portfel, warto mieć jednak z tyłu głowy ryzyko tak zwanych czarnych łabędzi. Wojna na Ukrainie, co prawda już oswojona przez rynki, będzie kłaść cień na nasz region również w kolejnym roku. Z katalogu potencjalnych czynników ryzyka najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się być kolejny wzrost napięć na linii Chiny – Stany Zjednoczone.

Na pierwsze tygodnie nadchodzącego roku warto przyjąć znane z polityki banków centralnych podejście „wait and see”. Ewentualne przeceny rynkowe warto już jednak traktować jako okazje do przebudowy portfela.

A najbliższe dni warto jednak poświęcić na chwilę oddechu i refleksje, niekoniecznie tylko te rynkowe.

Giełda
Banki do góry, spółki handlowe w dół
Giełda
Nowa strategia Orlenu i dzień bez sesji w USA
Giełda
GPW szuka kontynuacji styczniowej zwyżki
Giełda
WIG20 wrócił do wzrostów. Orlen nieznacznie na minusie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448408;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
W oczekiwaniu na raport NFP i start sezonu wyników
Giełda
Niezdecydowanie na GPW. Oczy zwrócone na Orlen