Wskaźnik wzrostu cen w październiku w USA wyniósł 7,7 proc. wobec 8,2 proc. we wrześniu. Prognozowano, że sięgnie on 8,2 proc. Niższa okazała się także inflacja bazowa, która zamiast szacowanych 6,5 proc. wyniosła 6,3 proc. Tak znacząca, pozytywna niespodzianka doprowadziła do umocnienia złotego oraz spadku rentowności 10-letnich obligacji. Inwestorzy liczą bowiem, że lepsze od spodziewanych dane o inflacji spowodują, że następne podwyżki stóp procentowych przez Fed okażą się łagodniejsze.

Czytaj więcej

Dane o inflacji ucieszyły Wall Street

Po południu złotówka umacnia się względem dolara o ponad 1,8 proc., a za amerykańską walutę płacono około 4,62 zł. Przez większą część dnia jednak cena utrzymywała się w obrębie 4,74 zł- 4,72 zł. Względem dolara znacząco umacnia się też euro, które wybiło się powyżej parytetu. Za euro płacono ponad 1,01 dolara. Znacząco, bo o ponad 6 proc. spadały również rentowności 10-letnich obligacji skarbowych, które po południu opiewają na 7,2 proc.

Zielona fala dotknęła też indeksy giełdowe oraz kryptowaluty. WIG20 w pierwszej połowie dnia spadał o około 1 proc., jednak czwartkową sesję zakończył 2,8 proc. wzrostem i otarł się o poziom 1,7 tys. pkt. Niemiecki DAX po południu zyskiwał 3,2 proc., a francuski CAC40 – 1,9 proc. Z kolei notowania bitcoina zyskiwały niemal 15 proc., a cena wirtualnej waluty wybiła się powyżej poziomu 18 tys. dolarów.