Poranek maklerów: Wall Street wraca do gry

Poprawa nastrojów na rynkach europejskich, niewielkie zmiany WIG20, największy od prawie miesiąca wzrost mWIG40, niskie obroty na GPW oraz rentowność polskich obligacji przekraczająca kolejny okrągły próg, tym razem 8 proc. – to m.in. na te elementy rynkowej układanki zwracają uwagę w dzisiejszych komentarzach maklerzy.

Publikacja: 21.06.2022 08:56

Poranek maklerów: Wall Street wraca do gry

Foto: Michael Nagle/Bloomberg

Dziś do handlu po przedłużonym weekendzie wracają inwestorzy amerykańscy i to oni powinni nadać ton notowaniom.

Dobra postawa drugiej linii spółek

Michał Krajczewski, BM BNP Paribas Bank Polska

Poniedziałkowa sesja na warszawskim parkiecie nie przyniosła znaczących zmian głównych krajowych indeksów, a WIG20 zakończył notowania w obrębie kilkudniowego trendu bocznego, konsolidując się poniżej poziomu 1 700 pkt. Niewielka zmienność indeksu blue chipów maskowała jednak większe zmiany w obrębie poszczególnych komponentów – znacząca wyprzedaż spółek surowcowych (JSW, KGHM spadły ponad 4%) i paliwowych (oba sektory reagowały na wyraźną przecenę notowań paliw i surowców w ostatnich dniach) była równoważona przez wyraźne wzrosty banków dyskontujących oczekiwania na dalsze wzrosty stóp procentowych oraz odbicie sektora IT i konsumenckiego (Cyfrowy Polsat +7,8%). Dobrze zachowywała się także druga linia spółek – mWIG40 zyskał ponad 2% notując najlepszą sesję od prawie miesiąca, z kolei lekkie spadki zanotowały najmniejsze spółki w sWIG80. Niskie obroty na GPW wskazują jednak na trwający sezon wakacyjny (szczególnie z uwagi na dzień wolny w Stanach Zjednoczonych) i oczekiwanie inwestorów na sygnały z rynków bazowych. Tutaj wczorajsza przebiegała w umiarkowanie pozytywnych nastrojach, a główne indeksy europejskie zyskiwały po ok. 1,0%

Większą zmienność notowaliśmy wczoraj na rynku walut i długu. Złoty kontynuował umocnienie, a kursy EUR/PLN, USD/PLN albo CHF/PLN odnotowały wyraźniejsze spadki. Z drugiej strony obserwowaliśmy dalszy odwrót inwestorów od obligacji skarbowych, a rentowności 10-letnich obligacji przekroczyły kolejny okrągły poziom, tym razem 8,0%

Przy braku ważniejszych wydarzeń na rynkach zagranicznych, krajowi inwestorzy mogą zwrócić uwagę na dane z rynku pracy i produkcji przemysłowej w Polsce za maj (oczekiwana jest poprawa dynamik r/r względem tych z kwietnia). Sentyment zależeć będzie jednak od rozpoczęcia notowań na amerykańskich rynkach, po wczorajszej przerwie z tytułu dnia wolnego.

Poprawa sentymentu, nowe rekordy rentowności w Polsce

Kamil Cisowski, DI Xelion

Z uwagi na obchody Dnia Wyzwolenia w USA poniedziałkowa sesja miała przynieść spokojny i umiarkowanie pozytywny początek tygodnia po niezwykle trudnym ubiegłym. Plan ten udało się zrealizować w 100%. Główne rynki europejskie po dodatnim otwarciu stopniowo przesuwały się w górę, by finalnie zyskać od 0,64% (CAC40, pod presją po utracie absolutnej większości w parlamencie przez ugrupowanie E. Macrona) do 1,72% (IBEX). Powyżej 1,05 przynajmniej tymczasowo powrócił kurs EURUSD, pomimo presji w godzinach nocnych o kontynuację odbicia z powodzeniem walczyły kryptowaluty.

Sesja na GPW przyniosła ponownie bardzo niewielkie, wynoszące około 654 mln zł obroty. WIG20 wzrósł o skromne 0,19%, sWIG80 spadł nawet o 0,28%, ale mWIG40 zyskał 2,17%. Wbrew pozorom na głównym indeksie działo się całkiem dużo ale, wzrosty Cyfrowego Polsatu o 7,82% oraz Allegro o 4,15%, połączone z solidnymi zwyżkami banków zostały zrównoważone przez niemal pięcioprocentową przecenę KGHM, przecenę PGNiG o 2,66% i rafinerii o około półtora procent. Wśród średnich spółek mieliśmy tymczasem jednocześnie potężne ruchy na Budimeksie (+5,29%), Enei (+6,56%), Kruku (+3,15%), 11Bit (+8,88%) czy Livechat (+6,75%). Wiele, niestety nic pozytywnego dla inwestorów, wydarzyło się także na polskim długu. Rentowności polskich 10-letnich obligacji skarbowych przekroczyły 8%, wyznaczając nowe szczyty.

Giełdy azjatyckie w większości wyraźnie dziś rosną, zwyżki Nikkei przekraczają 2%. Notowania kontraktów futures na indeksy amerykańskie także się nie zatrzymują, tworząc perspektywę rozpoczęcia dnia w USA nawet od półtoraprocentowych wzrostów. W Europie można liczyć na około półprocentowe dodatnie luki. W ciągu dnia najciekawszymi danymi będzie amerykańska sprzedaż domów na rynku wtórnym – tempo hamowania rynku nieruchomości w USA jest niezwykle szybkie, w maju możemy zobaczyć liczby niewidziane od kwietnia 2020 r. Spośród innych ciekawych informacji warto wspomnieć o wczorajszych słowach J. Yellen, która powiedziała, że USA pracują z europejskimi partnerami nad wyłączeniem zakazu ubezpieczania transportów rosyjskiej ropy przy nałożeniu limitu cenowego dla niej (chęć zwiększenia podaży przy ograniczeniu korzyści odnoszonych przez Rosję). Bloomberg zwraca również uwagę, że w cieniu paniki inflacyjnej poprawia się sytuacja na rynku surowców rolnych. Od początku tygodnia o ponad 10% przecenił się olej palmowy, za sprawą nadspodziewanie dobrych prognoz plonów w Rosji tanieją zboża.

W czasie bessy okazje stają się pułapkami

Piotr Neidek, BM mBanku

Po słabszym poniedziałku pojawiło się bycze odreagowanie na azjatyckich parkietach. O godzinie 7:00 pod kreską znajdował się jedynie PSEi Index, jednakże skala spadków nie była zbyt duża i oscylowała wokół -0.2%. Pozostałe benchmarki mieniły się na zielono. Hang Seng umacniał się o +1.4% zaś Kospi zyskiwał +1.1%. Najmocniejsze odbicie zanotował Nikkei225, jednakże zwyżka o +2.5% to głownie efekt niskiej bazy z początku tygodnia. Oporem na ten tydzień jest poziom 27389 i jeżeli byki myślą o powrocie na parkiet, to muszą odrobić jeszcze ponad 1000 punktów.

W poniedziałek na Wall Street światło było nadal zgaszone. Inwestorzy świętowali Dzień Wyzwolenia. Jednakże kontrakty na S&P500 zyskały na wartości. Atak popytu widoczny był także na giełdzie w Sao Paulo. Wprawdzie Bovespa zakończyła dzień na niezmienionym poziomie, to jednak bykom udało się obronić lokalne minima. W średnim terminie obowiązuje jednak układ bessy. Brazylijski indeks w piątek zanurkował pod psychologiczny poziom 100000 punktów. Ostatni raz tak nisko widziany był w listopadzie 2020r. Celem dla niedźwiedzi pozostaje dolne ograniczenie kanału spadkowego. Oporem na najbliższe dni staje się zeszłotygodniowy sufit. Jeżeli do piątku Bovespa wybije 105478, wówczas pojawi się argument za neutralizacją dotychczasowych obaw o dalszą przecenę.

Brak sesji w USA zachęcił graczy ze Starego Kontynentu do podbierania przecenionych akcji. CAC40 po odnotowaniu lokalnego denka zamknął się na plusie. W Londynie także pojawiła się zieleń. Jednakże na szczególną uwagę zasługuje DAX. Na jego wykresie pojawiła się popytowa formacja Gartley222. Do jej potwierdzenia brakuje jeszcze klasycznych sygnałów jak np. zamknięcie dnia powyżej 13380 albo wybicie do końca tego tygodnia 13648.8 punktów. Z podręcznikowego punktu widzenia pojawiły jednak się przesłanki za krótkoterminową korektą wzrostową. Jeżeli jednak niedźwiedziom uda się zepchnąć niemiecki indeks poniżej 12.9k wówczas temat Gartley222 może zostać zanegowany.

Po słabych dwóch pierwszych dekadach czerwca, początek kolejnego okresu rozpoczął się szczególnie udanie dla średniaków z GPW. mWIG40 zakończył dzień na wyraźnym plusie (+2.2%) i dzięki mocniejszej kontrze popytu, byki stanęły przed szansą wygenerowania popytowych sygnałów. Jeżeli jednak do piątku indeks nie zdołałby poradzić sobie z oporem 4095, wówczas innym ratunkiem dla zwolenników grania długich pozycji byłoby harami. Formacja ta wymaga spełnienia kilku warunków i jeden z nich jak na razie wygląda na domknięty. Pojawienie się tej struktury na wykresie tygodniowym stanowiłoby pretekst do zaatakowania linii trendu spadkowego i średnioterminowej korekty wzrostowej. Jednakże jak to podczas bessy bywa, okazje stają się pułapkami a finalnie rynek i tak znajdzie się niżej.

Giełda
Wzrostowa seria WIG20
Giełda
Leki przeciw otyłości znów w centrum uwagi
Giełda
Byki znów pokazały moc na GPW. Złoto blisko nowych rekordów
Giełda
Znów zielono na GPW. WIG20 walczy o podtrzymanie dobrej passy
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Giełda
Nie bójcie się wysokich stóp
Giełda
Konsolidacja styczniowego optymizmu