City Index: Wydrukują ile będzie trzeba !

O godzinie 7:57 City Index kwotuje wyższe otwarcie we Frankfurcie i w Londynie.

Publikacja: 24.03.2009 08:17

UK100 CFD (odpowiednik FTSE100) kwotowany jest na poziomie 3991 o 0,96% wyżej niż jego zamknięcie wczoraj na poziomie 3953 .

GERMANY30 CFD (odpowiednik DAX) kwotowany jest na poziomie 4237 o 1,44% wyżej niż jego zamknięcie wczoraj na poziomie 4176 .

DJIA, S&P, Nikkei przebiły się wyżej przez opory w imponującym stylu. Rynek odczytał doniesienia skarbu USA jako - będą drukować tyle ile potrzeba, nie zważając na inflację. Tym samym walka z tak wielkimi interwencjami rządu nie ma racji bytu. Spekulanci z całego świata myślą podobnie, iż należy uczestniczyć w tym ruchu - otwierają nowe długie pozycje i zamykają krótkie. Zachowanie inwestorów przypomina, zachowując zdroworozsądkowe proporcje, spekulacyjne gry na Universalu, Chemiskórze czy Elektrimie, gdzie inwestorzy zdając sobie sprawę z olbrzymiego ryzyka w długim terminie, uczestniczyli w krótkoterminowych ruchach. Oczywiście jest to jak najbardziej zasadne, ponieważ celem inwestowania jest zysk. Więcej, obniżki stóp i akcje FEDu sprzed kilku lat wyciągnęły rynek z bessy internetowej i zapewniły czas prosperity dla całego świata, w tym - co najważniejsza - dla Polski na kilka lat. Należy mieć nadzieję, że i tym razem się powiedzie... przez chwilę zapominając o wszelkich negatywnych konsekwencjach.

Porównanie kondycji w USA do zachowań wspomnianych wyżej spółek nie jest porównaniem kondycji fundamentalnej, a zachowania inwestorów. Podstawową różnicą jest fakt, iż w długiej perspektywie USA wyjdą z kryzysu. W krótkim terminie wzrost na rynkach działa napędzająco, ponieważ poprawiają się wyceny właściwie wszystkich aktywów. Spirala się nakręca i wydaje się, iż cały proces jest bardzo prosty. Tylko... tak jak w prawdziwej piramidzie finansowej potrzeba więcej i więcej optymistów. Oby ich nie zabrakło i na to pozostaje liczyć.

Istotnym jest, iż złoto i ropa nie zareagowały wzrostami, utrzymując się na poziomach z zeszłego tygodnia. Wkrótce na rynku powinny się pojawić pierwsze wyliczenia potencjalnej inflacji w 2010. Będzie to ciekawa lektura, która jednak nie powinna zmieniać krótkoterminowego nastawienia inwestorów. Na razie pojawiają się pierwsze prognozy dotyczące PKB w USA za rok 2010 na poziomie ponad 4%.

Informacje, którymi interesuje się rynek:

- warranty Goldman Sachs będące w posiadaniu Berskshire Buffeta blisko "in the money" (Marketwach),

- rynek obawia się o rekordowe wypłaty z funduszy hedgingowych w tym roku (Financial Times),

- pogorszyły się prognozy PKB w Niemczech (The Wall Street Journal),

- kolejne ataki na krótką sprzedaż przed spotkaniem G20 (DowJones).

Łukasz Wardyn, City Index Oddział w Polsce

Giełda
Solidne wyniki Netflixa. Czy uspokoją nastroje na Wall Street?
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Giełda
Powolne uspokojenie po cłach
Giełda
Popyt wygrywa kolejny tydzień
Giełda
Świąteczny prezent dla inwestorów z GPW
Giełda
Mieszane nastroje w Ameryce, GPW z wyraźną przewagą nad Europą
Giełda
Warszawa nie wystraszyła się Jankesów