Ponadto na rynek napłynęły gorsze informacje na temat ostatnich wyników sektora bankowego. Prezesi JP Morgan oraz Bank of America przyznali, że marzec był zdecydowanie trudniejszym miesiącem, w porównaniu z dwoma poprzednimi. W rezultacie indeks Dow Jones tracił na piątkowym zamknięciu 1,9%, natomiast techniczny Nasdaq spadł aż o 2,6%. Na przebieg poniedziałkowych notowań silny wpływ będą miały wczorajsze, zaskakujące informacje o odrzuceniu przez administrację prezydenta Obamy planów ratunkowych dla GM oraz Chryslera. Znalazło to już odzwierciedlenie w dzisiejszych spadających notowaniach futures na indeks S&P 500 oraz wzroście wartości amerykańskich papierów skarbowych.
Prezydent Obama ma o godzinie 17.00 czasu warszawskiego zabrać głos wsprawie światowych gigantów motoryzacji i warunków, jakie muszą zostać przez niespełnione przed otrzymaniem wsparcia rządowego.
Poniedziałkowa sesja azjatycka zakończyła się potężna przeceną cen akcji. Główny indeks regionu Nikkei 225, tracił na zamknięciu ponad 4,5% głównie w skutek doniesień ze Stanów Zjednoczonych oraz najnowszych danych na temat produkcji przemysłowej w Japonii za luty. Spadek produkcji w skali miesięcznej wyniósł 9,4%, zaś rocznej aż 38,4%, co jest kolejnym dowodem na to, że w Japonii mamy do czynienia z największą recesją od czasów II Wojny Światowej.
Akcje spółek europejskich traciły na poniedziałkowym otwarciu, zgodnie ze światową tendencją. Jest to spowodowane reakcją na wydarzenia zza Oceanu oraz wzrost awersji do ryzyka wśród inwestorów. Ponieważ wystąpienie prezydenta Obamy będzie miało miejsce już po zamknięciu giełd, przez cały dzisiejszy dzień należy spodziewać się utrzymania tendencji spadkowej.
Sporzšdziła Joanna Pluta Departament Doradztwa i AnalizDM TMS Brokers S.A.