Dobre wieści z rynku pracy pomogły akcjom

Piątkowe sesje na giełdach nowojorskich przebiegały pod znakiem dużej zmienności.

Publikacja: 06.06.2009 11:07

Dobre wieści z rynku pracy pomogły akcjom

Foto: GG Parkiet

Inwestorzy sprzedający akcje spółek surowcowych zmagali się z tymi, którzy postanowili zagrać pod poprawę koniunktury w amerykańskiej gospodarce.

Do zakupów tych ostatnich skłoniły lepsze niż oczekiwano informacje z rynku pracy, gdzie ubyło mniej etatów, niż prognozowano. Wśród spółek drożejących wyróżniały się Boeing i United Technologies Corp.

Na giełdzie londyńskiej (LSE) wcześniej mocno rosły notowania niektórych spółek surowcowych. Akcje BHP Billiton i Rio Tinto drożały ponad 9 proc. Udziałowcy tej ostatniej spółki otrzymają 21 akcji na każde 40 posiadane papiery po cenie 49 proc. niższej od czwartkowego zamknięcia. Rio od BHP Billiton dostanie 5,8 miliarda dolarów w związku z projektem utworzenia joint venture zajmującego się wydobyciem rudy żelaza. Rosła też kapitalizacja francuskich firm Lafarge i Remy Cointreau, którym rekomendacje podwyższyli analitycy Goldman Sachsa.

Argumentowali to popytem na materiały budowlane na rynkach wschodzących (właśnie taką produkcją zajmuje się Lafarge) oraz wyjątkowo niską wyceną akcji Remy Cointreau. Specjaliści holenderskiej grupy ING podnieśli rekomendację dla Deutsche Banku, którego notowania w związku z tym rosły ponad 3 proc. Indeks Dow Jones Stoxx 600 zyskał w piątek 0,6 proc.

Na rynkach regionu Azja-Pacyfik trzeci tydzień akcje drożały. Indeks MSCI w piątek wzrósł 0,8 proc., zaś w ciągu tygodnia wskaźnik ten podskoczył o 1,9 proc. do 103,94 pkt. Japońska spółka Inpex, zajmująca się poszukiwaniem złóż ropy naftowej, drożała 4,8 proc., zaś Mazda, dzięki lepszej rekomendacji od Nikko poszła w górę o 10 proc.

Na nowojorskiej giełdzie Nymex ropa naftowa po raz pierwszy od listopada przekroczyła poziom 70 dolarów za baryłkę. Powodem był lepszy, niż oczekiwano, raport z rynku pracy w USA. Rano czasu nowojorskiego surowiec ten kosztował nawet 70,35 USD, a później cena spadła do 68,81 dolara. W Londynie gatunek Brent notowano na poziomie 68,89 USD, 0,3 proc. drożej niż w czwartek. Wieczorem było 68,12 USD. Miedź po południu w Londynie kosztowała 4970 dolarów za tonę, co oznaczało spadek o 55 USD. Wieczorem cena podskoczyła do 4990 USD.

Duży wpływ nie tylko na rynek tego metalu miał wzrost notowań dolara po dobrych wieściach z rynku pracy w?USA. Uncja złota w Londynie w dostawach natychmiastowych w piątek po południu kosztowała 976,25 dolara. Oznaczało to, że tygodniowy spadek wynosił wówczas 0,3 proc. Większość analityków ankietowanych przez agencję Bloomberg przewidywała zwyżkę. Wieczorem kruszec ten dalej taniał i za uncję płacono 957,84 USD.

Giełda
Solidne wyniki Netflixa. Czy uspokoją nastroje na Wall Street?
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Giełda
Powolne uspokojenie po cłach
Giełda
Popyt wygrywa kolejny tydzień
Giełda
Świąteczny prezent dla inwestorów z GPW
Giełda
Mieszane nastroje w Ameryce, GPW z wyraźną przewagą nad Europą
Giełda
Warszawa nie wystraszyła się Jankesów