Na zachodzie korekta także się pogłębia

W Europie Zachodniej po raz trzeci, a w USA już czwartą sesję z rzędu spadały wczoraj notowania akcji największych spółek.

Publikacja: 03.09.2009 08:25

Na zachodzie korekta także się pogłębia

Foto: GG Parkiet

Nasilenie korekty jest pochodną spekulacji inwestorów, że wcześniej indeksy zawędrowały zbyt wysoko - duża część światowych wskaźników ma za sobą sześć kolejnych miesięcy na plusie - jak na wątłość ożywienia w gospodarce po największym od kilkudziesięciu lat jej załamaniu.

Ekonomiści i analitycy raptem dwa-trzy tygodnie temu ochoczo obwieszczali koniec recesji. Tymczasem teraz, gdy sytuacja na giełdach zaczyna się zmieniać, zaczynają prawić, że demon recesji wciąż jest obecny i długo nie da o sobie zapomnieć. Na pewno nie dodaje to otuchy ciułaczom, którzy wolą na wszelki wypadek zrealizować wcześniejsze zyski.

Zresztą są też dowody. O trwaniu recesji świadczą np. dane z amerykańskiego rynku pracy, na którym, według firmy ADP?Employer Services, w sierpniu znów ubyło sporo etatów - prawie 300 tys., o 50 tys. więcej niż oczekiwano. Wprawdzie na poprawę koniunktury wskazały dane o zamówieniach w fabrykach - zwiększyły się one o 1,9 proc., ale i to nie może zadowalać inwestorów, skoro analitycy przewidywali wzrost wyraźnie większy. Na dodatek zamówienia na dobra nietrwałe okazały się dramatycznie słabe - spadły one o 1,9 proc., najwięcej w tym roku.

W Europie, gdzie spadki indeksów pod koniec sesji znacznie wyhamowały, po ponad 7 proc. traciły wczoraj akcje spółek sięgających po nowe finansowanie - produkującego sprzęt telekomunikacyjny Alcatela-Lucenta i A. P. Moeller-Maersk, operatora portów. W USA po raporcie ADP?taniały akcje gigantów z wielu branż - od Bank of America, przez General Electric, po McDonald’s. Po otwarciu na minusie sytuacja zaczęła się tam poprawiać i po dwóch-trzech godzinach handlu indeksy znalazły się w pobliżu zera.

Także na rynku surowcowym notowania są ostatnio w trakcie korekty spadkowej. I nie jest to tylko pochodną prostego naśladowania rynków akcji. W przypadku metali inwestorzy reagują też na dane wskazujące na spadający w ostatnim czasie popyt.

Miedź na rynkach w Londynie i Nowym Jorku kosztowała wczoraj najmniej od przeszło tygodnia. W?Londynie taniała nawet o ponad 2 proc. i kosztowała po 6065 USD za tonę. O?malejącym popycie na czerwony metal świadczą dane Londyńskiej Giełdy Metali. Zgodnie z wczorajszymi, monitorowane przez nią zapasy miedzi wzrosły o 1 proc., do 302,95 tys. ton, najwyższego poziomu od 4 czerwca.

Przez długi czas taniała też wczoraj ropa naftowa. Kosztowała ona w Nowym Jorku w pewnym momencie po 67,2 USD, najmniej od 18 sierpnia. Dopiero po opublikowaniu danych o największym od maja spadku w USA?w zeszłym tygodniu zapasów benzyny notowania ropy podskoczyły do 68,3 USD, co oznaczało zwyżkę o 0,3 proc. względem zamknięcia z wtorku.

Giełda
Giełda w Warszawie w górę mimo przeceny na zagranicznych rynkach
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Giełda
Solidne wyniki Netflixa. Czy uspokoją nastroje na Wall Street?
Giełda
Powolne uspokojenie po cłach
Giełda
Popyt wygrywa kolejny tydzień
Giełda
Świąteczny prezent dla inwestorów z GPW
Giełda
Mieszane nastroje w Ameryce, GPW z wyraźną przewagą nad Europą