GPW w górę dzięki surowcom

We wtorek po południu indeksy warszawskiej giełdy zyskiwały głównie za sprawą spółek surowcowych, których akcje drożały w ślad za szybującymi w górę cenami ropy i miedzi, poinformowali analitycy.

Publikacja: 08.09.2009 16:14

GPW w górę dzięki surowcom

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Ceny surowców rosły, ponieważ inwestorzy liczą na mocniejsze odbicie globalnej gospodarki. W ocenie części zarządzających indeksy warszawskiej giełdy w najbliższym czasie zahamują swój tegoroczny marsz w górę. Od początku 2009 roku WIG20 zyskał ponad 20 procent.

O godzinie 14.47 indeks WIG20 zyskiwał 0,5 procent rosnąc do 2207,48 punktu, po blisko 4-procentowym wzroście w poniedziałek. Indeks ciągnęły w górę notowania KGHM Polska Miedź, które zyskiwały po południu nawet blisko 4 procent.

- Ewidentnie innych powodów niż to, że miedź dziś rośnie nie widzę. To może być związane z oczekiwaniami odbicia gospodarki. W piątek będą ważne dane z Chin, między innymi na temat importu miedzi - może to jest też jakaś gra pod te dane - powiedział analityk KBC Securities, Robert Maj.

We wtorek rosły też ceny ropy, a w ślad za nimi kurs akcji PKN Orlen SA, który o godzinie 14.48 zyskiwał 1,75 procent. Płockiemu koncernowi mogła też pomagać rekomendacja UniCredit, który podwyższył cenę docelową dla akcji Orlenu.

Według części uczestników rynku, w najbliższym czasie wzrost indeksów GPW wyhamuje, ponieważ wciąż brakuje jednoznacznego potwierdzenia końca kłopotów gospodarczych na świecie.

- Mam neutralne nastawienie do rynku, najbardziej prawdopodobna jest stabilizacja indeksów z pewnym zakresem wahań, która może trwać nawet dłużej niż całą jesień tego roku - powiedział zarządzający BPH Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych (TFI) Marcin Winnicki.

- Z jednej strony ceny akcji nieco przereagowały, oczekując dynamicznego odbicia gospodarki, a z drugiej - widać, że świeże pieniądze napływają na rynek. Wciąż jest chęć do kupowania, rozchodzą się resztówki skarbu państwa, co znaczy, że kupujący nie boją się spadków przynajmniej w średniej bądź dłuższej perspektywie - dodał.

Sprzedaż resztówek, czyli małych pakietów akcji przez resort skarbu wpisuje się w szeroki program prywatyzacji, który ma wspomóc borykającą się ze spowolnieniem gospodarczym Polskę w walce z deficytem. Zdaniem maklerów, sprzedawane akcje cieszą się sporym powodzeniem.

We wtorek Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) sprzedało w transakcjach pakietowych ponad 1,18 miliona akcji Banku Pekao SA po 150 złotych za sztukę, poinformowali maklerzy. Oznacza to, że resort pozyskał 177 milionów złotych. O godzinie 14.50 akcje Pekao spadały o 0,6 procent do 149 złotych za sztukę.

We wtorek Rada Ministrów przyjęła wstępny projekt budżetu na 2010 rok. Ministerstwo Finansów planuje, że przyszłoroczny deficyt budżetowy wzrośnie do 52,2 miliarda złotych z 27,2 miliarda zakładanych na ten rok.

Planowany wzrost deficytu nie wpłynął negatywnie na rynek kapitałowy ani na rynek długu, ponieważ, jak sądzą analitycy, Polska jest nadal postrzegana jako kraj, który na tle innych gospodarek dobrze radzi sobie z kryzysem.

Giełda
Giełda w Warszawie w górę mimo przeceny na zagranicznych rynkach
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Giełda
Solidne wyniki Netflixa. Czy uspokoją nastroje na Wall Street?
Giełda
Powolne uspokojenie po cłach
Giełda
Popyt wygrywa kolejny tydzień
Giełda
Świąteczny prezent dla inwestorów z GPW
Giełda
Mieszane nastroje w Ameryce, GPW z wyraźną przewagą nad Europą