Korekta z epidemią w tle

Choć zasadniczo ostatnie zawirowania na światowych rynkach finansowych łączone są z niepewnością co do skali zagrożenia epidemią nowego koronawirusa, to warto podkreślić, iż w przypadku MSCI Emerging Markets Index wpisują się one w obraz typowej spadkowej korekty, będącej niejako naturalnym następstwem osiągnięcia głównego celu wydłużonej fali piątej w pięciofalowym impulsie wzrostowym budowanym od końca sierpnia (1150 pkt).

Publikacja: 31.01.2020 05:00

Krzysztof Ojczyk starszy analityk, Noble Securities

Krzysztof Ojczyk starszy analityk, Noble Securities

Foto: materiały prasowe

W tym układzie korekta powinna trafić w określoną przez falę czwartą strefę 1030–1075 pkt, do czego – licząc od lokalnego minimum 1094 pkt z pierwszej połowy bieżącego tygodnia – brakuje jeszcze przeceny w granicach 2–6 proc. Natomiast jeśli chodzi o krajowy rynek największych spółek, to wzrost globalnej niepewności zastał go w zupełnie innym miejscu. Jeśli oczekiwane zachowanie MSCI EM Index przełożyłoby się wprost na WIG20, to doszłoby tu do testu dotychczasowego dołka bessy 2034 pkt z grudnia ub.r. Ewentualne wyjście na nowe minima okazałoby się jednak nietrwałe, a tego typu układ mógłby przyciągnąć uwagę większego kapitału na rynek, który w ostatnich miesiącach wyraźnie odstawał od pozostałych emerging markets. Być może zresztą taki proces relatywnego wzmocnienia już się rozpoczyna, bo przykładowo indeksowi WIG20 nominowanemu w USD w pierwszej fazie wczorajszej sesji brakowało do grudniowego minimum zaledwie 0,8 proc, po czym do końca dnia segment największych spółek zachowywał się już lepiej niż rynki bazowe.

Czytaj więcej na parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Giełda
Wzrostowa seria WIG20
Giełda
Leki przeciw otyłości znów w centrum uwagi
Giełda
Byki znów pokazały moc na GPW. Złoto blisko nowych rekordów
Giełda
Znów zielono na GPW. WIG20 walczy o podtrzymanie dobrej passy
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Giełda
Nie bójcie się wysokich stóp
Giełda
Konsolidacja styczniowego optymizmu