Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 12.09.2021 18:44 Publikacja: 12.09.2021 12:12
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
Po wyłamaniu czerwcowych maksimów sWIG80 otworzył sobie drogę w kierunku historycznych maksimów. Z akademickiego punktu widzenia indeks maluchów wykonał wystarczająco długi odpoczynek, aby z sukcesem zaatakować maksima z 2007 r. Z drugiej strony, nie można wykluczyć, że w pierwszej dekadzie września doszło do zastawienia pułapki hossy. Patrząc np. na kondycję spółek z trzeciej linii Deutsche Boerse, można mieć obawy związane z dalszymi wzrostami maluchów z GPW. sDAX na początku miesiąca wdrapał się na nowe historyczne maksima, jednakże tempo wzrostów wyraźnie spadło. Doszło do wykształcenia się tzw. negatywnej dywergencji, czyli wskaźnik impetu RSI nie potwierdził szczytów zrobionych przez niemiecki indeks. Na uwagę zasługuje fakt, że sDAX przebywa na wysokości górnego ograniczenia kanału wzrostowego, co dodatkowo utrudnia dalsze wzrosty. Patrząc na Wall Street, także i tam byki mają problem na trzeciej linii parkietu. Russell2000 wciąż nie potwierdził tego, co zrobił zarówno S&P 500, jak i DJIA. Indeks small caps wciąż się konsoliduje i od lutego nie udało się pokonać tegorocznych maksimów. Wielokrotnie po tym, jak Russell2000 zahaczył granicę 2300 punktów, wzrosty ustawały i dochodziło do mocniejszej korekty. Tym razem sytuacja nie musi się powtórzyć, jednakże jankeskie maluchy jak na razie nie spieszą się do kontynuacji hossy. ¶
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Środowy poranek przyniósł spadkową korektę zarówno w Warszawie, jak i na innych europejskich rynkach. Trend wzrostowy nadal jednak jest mocny,.
We wtorek łupem rynkowych byków padł poziom 99 tys. pkt. Motorem wzrostów na giełdzie w Warszawie były efektownie drożejące akcje banków, które znalazły się na celowniku inwestorów z zagranicy.
Notowania wtorkowe na rynku warszawskim skończyły się zwyżkami najważniejszych indeksów. WIG20 i WIG zyskały po 0,77 procent.
W trakcie dzisiejszej sesji widzimy kontynuację relatywnie słabszego zachowania amerykańskiego rynku na tle globalnych giełd.
We wtorek pozytywne nastroje utrzymały się na krajowym parkiecie, dzięki czemu indeksy mogą kontynuować zwyżki wspinając się na nowe szczyty hossy. Motorem wzrostów są efektownie drożejące akcje banków, po które ruszyli inwestorzy z zagranicy.
Czy to będzie tydzień, w którym WIG przetestuje 100 000 pkt? Nie jest wykluczone. A rynek wciąż będzie miał jeszcze przestrzeń do wzrostów.
Decyzja Banku Japonii rozpoczęła tzw. dwudniówkę banków centralnych, którą zakończy jutro posiedzenie Banku Anglii.
Środowy poranek przyniósł spadkową korektę zarówno w Warszawie, jak i na innych europejskich rynkach. Trend wzrostowy nadal jednak jest mocny,.
Środa przynosi przecenę naszej waluty. Czy sytuacja odwróci się w drugiej części dnia po posiedzeniu Rezerwy Federalnej?
Bank Japonii (BoJ) utrzymał podstawową stopę procentową na poziomie 0,5%, najwyższym od 16 lat po ostatniej podwyżce w styczniu. Bank komunikuje, że kolejne takie decyzje są możliwe co 6 miesięcy, w zależności od sytuacji ekonomicznej.
Pisałem kiedyś na łamach „Parkietu” na temat różnych, możliwych metod opodatkowania działalności inwestycyjnej*. Przeciętny inwestor rzadko kiedy zastanawia się, jaki charakter ma jego inwestowanie i raczej przyjmuje za pewnik, że PIT i podatek jest jeden. Dziś zastanowimy się, czy to takie oczywiste i czy ryzyko narzucenia nam innej, a co gorsza, wyższej stawki opodatkowania stało się bardziej realne. A wszystko za sprawą pewnej flipperki mieszkaniowej...
W historii ludzkości do płacenia za towary i usługi wykorzystywaliśmy różne rzeczy.
Najnowszy, globalny sondaż Bank of America wśród zarządzających funduszami świadczy o trwającej gwałtownej rotacji kapitałów z Wall Street do Europy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas