W niektórych TFI inwestorzy mają chrapkę na duże polskie spółki

W głównej grupie funduszy polskich akcji październikowy wynik napływów był dodatni, choć głównie dzięki dwóm funduszom – jeden to portfel Quercusa, drugi zaś to fundusz indeksowy TFI PZU. Na co liczą zarządzający tych instytucji?

Publikacja: 14.11.2024 06:00

W niektórych TFI inwestorzy mają chrapkę na duże polskie spółki

Foto: Adobestock

Dwie paskudne sesje tego tygodnia cofnęły już krajowy rynek w pobliże poziomów sprzed ubiegłotygodniowego odreagowania, czyli jednocześnie w okolice wielomiesięcznych dołków. I wygląda na to, że to nie koniec przeceny. Ci, którzy jeszcze do niedawna wierzyli w krajowy rynek, mogą być przymuszeni udać się do Canossy.

Zapomnijmy o rekordzie

O 0,8 proc. zniżkował w środowe popołudnie WIG20, a WIG tracił 0,7 proc. Główne europejskie indeksy nawet mimo lepszego poranka, który był tylko próbą odrabiania strat z wtorku, z czasem również zawędrowały pod kreskę. Niepewność czuć było z USA, gdzie kontrakty na główne indeksy akcji od rana świeciły na czerwono. Opublikowane po południu dane o inflacji CPI w USA, które były zgodne z oczekiwaniami, na moment podniosły morale inwestorów, lecz później akcje – szczególnie europejskie – pogłębiały spadki.

Wyraźnie widać, że krajowy rynek akcji porusza się po bocznym torze i do tego jest czuły na wszelkie pojawiające się globalne niepewności. Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI, który jeszcze pod koniec września liczył na udane listopad i grudzień, a w wariancie pozytywnym przewidywał wręcz nowy historyczny rekord WIG, teraz jest znacznie bardziej ostrożny. – Po niezbyt udanym debiucie Żabki prawdopodobieństwo pozytywnego scenariusza i powrotu WIG w okolice 90 tys. pkt do końca roku się obniżyło. Podtrzymujemy jednak opinię, że na koniec grudnia WIG będzie na wyższym poziomie niż na koniec października (79 550 – red.) – twierdzi Buczek.

Tomasz Matras, dyrektor biura rynku akcji w TFI PZU, przyznaje, że II półrocze na warszawskiej giełdzie okazało się zaskakująco słabe w kontekście niezmiennie dobrych fundamentów. – Jednocześnie typowane przez nas na ten rok małe i średnie spółki wypadły jednak wyraźnie lepiej niż te z WIG20, które najmocniej odczuły odpływ zagranicznego kapitału. W tym otoczeniu istotna okazała się selekcja, czego dowodzą o kilka punktów procentowych lepsze od WIG wyniki funduszy akcji uniwersalnych notowanych na GPW oraz solidne, nawet dwucyfrowe wyniki funduszy inwestujących w „misie” – analizuje Matras.

Ekspert TFI PZU zauważa, że wynik wyborów w USA z pewnością premiuje amerykańskie akcje, co znajduje odzwierciedlenie we wzrostach na szerokim rynku w Stanach Zjednoczonych (ostatnio mocno zyskiwały też mniejsze spółki) czy w rewizjach prognoz dla S&P 500.

– Perspektywy polskich akcji oceniamy jednak pozytywnie, a najważniejsze przytaczane przez nas argumenty pozostają w mocy – przekonuje Matras. – Odkładając na bok atrakcyjne wyceny spółek z GPW w relacji do ich prognozowanych zysków, krajowa gospodarka rozwija się nieco wolniej, niż pierwotnie oczekiwano – jednak wyraźnie szybciej niż gospodarka strefy euro. Ponadto według najnowszej projekcji NBP koniunktura ma się poprawić w 2025 r. To powinno wspierać wyniki spółek, które mają szansę wzrosnąć w dwucyfrowym tempie – tłumaczy zarządzający TFI PZU. Jak dodaje, niepewność dotycząca skutków działań administracji Donalda Trumpa oraz nowych republikańskich władz będzie jeszcze przez jakiś czas podgrzewała nerwowość na rynkach poza USA. – Oczekujemy jednak, że prędzej czy później sytuacja się uspokoi, a do głosu ponownie dojdą fundamenty – twierdzi Matras.

Najlepiej od maja

Tymczasem, jak wyliczył serwis Analizy.pl, październik był pierwszym od maja miesiącem, w którym przewagę wpłat odnotowały fundusze akcji. Co prawda większym zainteresowaniem cieszyły się portfele zagraniczne, które pozyskały 76 mln zł netto. Wśród nich najwięcej zgarnęły inPZU Akcje Rynków Rozwiniętych O, Quercus Global Growth oraz Goldman Sachs Globalny Spółek Dywidendowych.

Łączne saldo sprzedaży funduszy akcji polskich było na lekkim (3 mln zł) minusie, ale przez odpływy z funduszy akcji małych i średnich spółek, z których inwestorzy wycofali 39 mln zł netto. Fundusze inwestujące na szerokim polskim rynku akcji przyciągnęły 38 mln zł, zaś w tej grupie najwięcej świeżego kapitału powędrowało do Quercusa Agresywnego (78 mln zł) oraz do funduszu indeksowego inPZU Akcje Polskie O (39 mln zł).

Niezmiennie najwięcej oszczędności trafia do funduszy obligacji. W październiku przyciągnęły 3,1 mld zł, zaś łączne napływy do TFI sięgnęły 3,7 mld zł. Od początku roku sektor wchłonął 32,7 mld zł.

Fundusze inwestycyjne
Październikowe napływy do funduszy polskich akcji
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Fundusze inwestycyjne
Akcje mają wzięcie w Europie
Fundusze inwestycyjne
Jeden tydzień, a mocno namieszał w wynikach funduszy
Fundusze inwestycyjne
PPK z najsłabszym miesiącem od ponad dwóch lat
Fundusze inwestycyjne
Polskim akcjom i obligacjom mocno się oberwało. Kiedy karta się odwróci?
Fundusze inwestycyjne
Prezes Uniqi TFI: Wyceny polskich akcji są atrakcyjne, ale trzeba zachować cierpliwość