Po siedmiu z rzędu miesiącach zwyżek WIG-banki, sięgających razem niemal 79 proc., maj przyniósł korektę wycen spółek finansowych skupionych we wspomnianym subindeksie rzędu 3,9 proc., podczas gdy WIG20 zyskał w zeszłym miesiącu 0,37 proc., a WIG urósł aż o 2 proc. Indeks banków jest też wyraźnie słabszy na tle głównych indeksów w pierwszych dniach czerwca, tracąc tylko we wtorek 4,3 proc. Polskie banki nie były jednak osamotnione w zniżkach, bo tego typu spółki zniżkowały także na innych europejskich parkietach. W środę WIG-banki próbował odrabiać straty. Istotnym dla banków wydarzeniem środowej sesji była decyzja o utrzymaniu na dotychczasowych poziomach stóp procentowych w Polsce. W czwartek zaś EBC ma po raz pierwszy w tym cyklu ściąć stopy w strefie euro.
Czytaj więcej
Gospodarstwa domowe znów nie szczędziły grosza na zakupy obligacji skarbowych przy bierności inwestorów zagranicznych oraz funduszy zarządzanych przez towarzystwa.
– Słabsze zachowanie sektora bankowego wynika z tego, że stał się relatywnie drogi względem sytuacji sprzed roku – komentuje Tomasz Bursa, wiceprezes Opti TFI. Jak ocenia, zwyżka indeksu WIG-banki od października do kwietniowych szczytów, sięgająca aż 75 proc., była bardzo dynamiczna i sprawiła, że wskaźniki C/Z przesunęły się z sześcio–siedmiokrotności zysków jeszcze pół roku temu na dziewięcio–dziesięciokrotność obecnie. – Równocześnie sektor już osiągnął maksima marży odsetkowej i przy wciąż niskim poziomie kosztów ryzyka dalsza poprawa wyników musiałaby się wiązać z rozwojem akcji kredytowej, czego na razie nie widać – podkreśla Bursa. Przypomina też o pozostającym w mocy dla sektora ryzyku kredytów CHF i sankcji kredytu darmowego. – W 2025 r. również będziemy widzieć spadki stóp procentowych, co może pogorszyć wyniki sektora. Dalsze zwyżki musiałyby się wiązać z ekspansją mnożników, co istotnie zwiększyłoby premię za wycenę względem banków z Europy Zachodniej – analizuje wiceprezes Opti TFI.
Momentum odsetkowe
W ocenie Adama Łukojcia, zarządzającego TFI Allianz Polska, w ostatnich miesiącach WIG-banki zmieniał się w ślad za oczekiwanym poziomem stopy procentowej w Polsce. – Cena kontraktu FRA 12x15 mówi o tym, ile – zdaniem inwestorów – będzie za 12 miesięcy wynosiła trzymiesięczna stopa procentowa. W ostatnich miesiącach indeks WIG-banki zachowywał się podobnie do tej ceny – a cena tego kontraktu spadła. Pierwszym powodem słabości akcji polskich banków mogą być więc oczekiwane przez rynek obniżki stóp w Polsce – tłumaczy Łukojć. Drugim zaś powodem może być spadek cen akcji banków w Europie. Indeks Stoxx Banks, po kilku tygodniach silnych zwyżek, w połowie maja osiągnął szczyt – od tego czasu spadł, bo inwestorzy zaczęli oczekiwać obniżek stóp procentowych w strefie euro. – Trzecim powodem może być szukanie przez inwestorów sektorów, w których zyski mogą wzrosnąć: spadkowi zainteresowania bankami wydaje się towarzyszyć wzrost zainteresowania akcjami spółek związanych z technologiami czy dobrami konsumpcyjnymi – zauważa ekspert TFI Allianz Polska.
Czytaj więcej
W ubiegłym miesiącu na rynki akcji i obligacji wróciła dobra passa po kwietniowej lekkiej zadyszce. Kolorowo było też na rynku metali szlachetnych, które odbijają sobie w tym roku poprzednie chudsze lata.