Miliardy z polskich domów płyną na finansowanie rządowych wydatków

Gospodarstwa domowe znów nie szczędziły grosza na zakupy obligacji skarbowych przy bierności inwestorów zagranicznych oraz funduszy zarządzanych przez towarzystwa.

Publikacja: 04.06.2024 06:00

Miliardy z polskich domów płyną na finansowanie rządowych wydatków

Foto: Adobestock

Inwestycje gospodarstw domowych w krajowe papiery dłużne pozostają bardzo popularną formą lokowania nadwyżek w domowym budżecie. W kwietniu z tego źródła finansowania swoich wydatków rząd pozyskał niemal 1,6 mld zł, a to oznacza, że przez pierwsze cztery miesiące roku gospodarstwa domowe ulokowały w polskich obligacjach już 10,6 mld zł – wynika z danych publikowanych przez Ministerstwo Finansów.

Dla porównania, rok wcześniej w takim samym okresie było to ledwie 4,3 mld zł, zaś w całym 2023 r. – niecałe 24 mld zł. Z końcem kwietnia gospodarstwa domowe były w posiadaniu obligacji o wartości nominalnej 122,5 mld zł.

Środki płyną, ale TFI nie kupują

Znacznie większą popularnością w tym roku cieszą się także fundusze obligacji zarządzane przez TFI. Do kwietnia napływy netto do tego rodzaju produktów sięgały już 13,3 mld zł, a większość tej kwoty trafiła do funduszy papierów krótkoterminowych. Zarządzający funduszami jednak niespecjalnie rzucają się na polskie obligacje – co więcej, w kwietniu suma zainwestowanych środków będących w zarządzaniu TFI skurczyła się o 1,6 mld zł, do 58 mld zł. Co ciekawe, po czterech miesiącach tego roku w rękach funduszy inwestycyjnych są polskie obligacje warte ledwie 0,8 mld zł więcej niż na koniec 2023 r.

Entuzjazmem wobec polskich papierów skarbowych nie pałają w tym roku inwestorzy zagraniczni. Ta grupa z końcem kwietnia była w posiadaniu obligacji za 131 mld zł i było to mniej o nieco ponad 1 mld zł w porównaniu zarówno z końcem marca, jak i z 2023 r. Ogółem w kwietniu zadłużenie w krajowych papierach skarbowych spadło o 3,3 mld zł, do 1031,8 mld zł.

Odporność gospodarki

Przypomnijmy, że kwiecień był dość trudnym miesiącem zarówno na krajowym, jak i zagranicznych rynkach długu – oczekiwania na obniżki stóp procentowych w USA przesuwały się wraz z mocnymi danymi z gospodarki. W Polsce był to czwarty z rzędu okres wzrostu rentowności (spadku cen). Oprocentowanie papierów dziesięcioletnich wzrosło aż o 28 pkt baz., do 5,71 proc. Z końcem 2023 r. wskaźnik ten znajdował się zaś o niemal 0,5 pkt proc. niżej. Polski rynek podążał za globalnymi trendami. Dochodowość amerykańskich papierów dziesięcioletnich w kwietniu zwiększyła się aż o 47 pkt baz., sięgając w szycie 4,74 proc. Przypomnijmy, że jesienią ubiegłego roku, po serii negatywnych zaskoczeń inflacją za oceanem, wzrosty oprocentowania tych papierów zatrzymały się wokół 5 proc.

fot. a. bogacz

Maj przyniósł częściową odwilż na rynku długu skarbowego. Spadki rentowności obserwowaliśmy głównie w pierwszej połowie ubiegłego miesiąca, natomiast wskaźniki te nadal są wyżej niż na koniec marca czy też grudnia 2023 r., a to oczywiście nie jest dobra informacja m.in. dla klientów funduszy dłużnych.

Według najświeższych dla wszystkich funduszy obligacji danych (na dzień 28 maja) o stopach zwrotu tegoroczny średni wynik w grupie papierów skarbowych długoterminowych sięgał minus 0,24 proc. O wiele lepiej radzą sobie w tych warunkach fundusze papierów skarbowych krótkoterminowych – ich średni wynik po blisko pięciu miesiącach tego roku sięga 2,4 proc.

Początek cyklu obniżek

Z perspektywy rynków obligacji kluczowym wydarzeniem tego tygodnia będzie najprawdopodobniej posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego i oczekiwana obniżka stóp procentowych o 25 pkt baz., mimo że – jak zauważa Łukasz Zembik z DM TMS Brokers – w ostatnim czasie otrzymaliśmy gorsze dane inflacyjne, a także silniejszy wzrost płac negocjowanych. – W tym momencie trudno będzie europejskim decydentom wycofać się z deklaracji łagodzenia warunków monetarnych już na czerwcowym posiedzeniu. Publikacje z minionego tygodnia mogą jednak wpłynąć na tempo i skalę dalszego cyklu obniżek – podkreśla Zembik.

Podobnego zdania jest Michał Stanek, prezes QValue. Zwraca jednak uwagę na znaki zapytania co do decyzji Fedu. – Jeszcze do niedawna analitycy licytowali się, kiedy stopy w USA pójdą w dół i ile obniżek czeka nas w tym roku.

Najnowsze wypowiedzi członków Rezerwy Federalnej brzmią jednak dość jastrzębio, i to na tyle, że nie można wykluczyć podwyższenia stóp procentowych za oceanem – przyznaje Stanek.nak dość jastrzębio, i to na tyle, że nie można wykluczyć podwyższenia stóp procentowych za oceanem – przyznaje Stanek.

Obligacje
Start hossy obligacji przesunął się w czasie, ale czeka za rogiem
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Obligacje
Kruk znów rozbił bank. Obligacje rozeszły się jak ciepłe bułeczki
Obligacje
Dr Kamil Gemra: Dług ukraiński zyskał po zwycięstwie Trumpa
Obligacje
Odsetki od obligacji skarbowych mogą wrócić w okolice 8 proc.
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Obligacje
Kolejna obniżka już pod choinkę
Obligacje
Emitenci testują inwestorów