Ubiegły rok należał do funduszy mieszanych – przy ograniczonym ryzyku przynosiły solidne stopy zwrotu. O powtórkę pewnie będzie trudno, ale współpraca akcji i obligacji powinna owocować w najbliższych kwartałach.
Hossa na GPW w pełni
Kolejna sesja lutego przyniosła nowe rekordy obecnej hossy głównych krajowych indeksów, co dla WIG, reprezentującego szeroki rynek oznacza też nowe najwyższe poziomy w historii. Zyskują jednak nie tylko polskie akcje, ale także obligacje – w samym styczniu większość funduszy dłużnych zyskiwała – długoterminowe rosły średnio o 0,6 proc., a krótkoterminowe o 0,9 proc.
Na razie trudno do obu tych wspomnianych aktywów znaleźć negatywne opinie. Przeciwnie – analitycy czy zarządzający przewidują dalsze umocnienie polskich akcji, wciąż zaś wysoka rentowność papierów skarbowych to solidna poduszka bezpieczeństwa w razie ewentualnej przeceny (wzrostu oprocentowania).
Warto zauważyć, że na zwyżki na GPW załapała się garstka nowych wpłat – w styczniu z funduszy akcji polskich głównie wycofywano oszczędności.