Jak podano, z końcem czerwca 42 fundusze inwestycyjne pobiły swój benchmark, co pozwoliło im naliczyć w sumie niemal 27 mln zł z tytułu opłaty zmiennej (jej pobranie uzależnione jest od tego, czy funduszom uda się utrzymać przewagę nad benchmarkiem za cały rok). Z danych na koniec czerwca wynika, że najwyższe wynagrodzenie w ujęciu nominalnym naliczył NN Obligacji (niemal 8 mln zł), tymczasem wynagrodzenie stałe sięgnęło w jego przypadku 11,4 mln zł przy ponad 2,3 mld zł netto aktywów na koniec października. NN Obligacji od stycznia do końca października stracił 11,9 proc., utrzymując tym samym przewagę niespełna 1 pkt proc. nad swoim benchmarkiem. Z kolei Santander Obligacji Skarbowych, notujący 10,9 proc. straty (1,9 pkt proc. powyżej benchmarku) w tym samym czasie, w I półroczu naliczył niemal 2,7 mln zł z tytułu opłaty zmiennej.
Czytaj więcej
Za nami miesiąc znaczącego wzrostu cen obligacji skarbowych (spadków rentowności), za czym stały zarówno czynniki zewnętrzne, jak i wewnętrzne. W efekcie tegoroczne straty funduszy dłużnych mocno zmalały.
Największą, sięgającą 7,4 pkt proc., przewagę nad indeksem odniesienia z końcem października utrzymywał Uniqa Selektywny Akcji Polskich. Fundusz w omawianym okresie przyniósł 18,9 proc. straty, podczas gdy benchmark (95 proc. WIG + 5 proc. WIBOR 12M) zniżkował o 26,3 proc. Blisko 2-proc. przewagą nad benchmarkiem może pochwalić się m.in. NN Akcji, który w pierwszych dziesięciu miesiącach roku stracił 27,2 proc.
Przewagę nad benchmarkiem straciły natomiast Santander Prestiż Dłużny Krótkoterminowy i Santander Dłużny Krótkoterminowy. Oba są o niemal 6 pkt proc. gorsze od przyjętego wzorca. paan