Silny dolar, zwiastujący utrzymanie jastrzębiej polityki amerykańskiej Rezerwy Federalnej, jest sporym problemem dla innych walut i giełd, ale także mocno odbija się na surowcach, w tym złocie, które w ostatnich dniach balansuje na granicy około 10-proc. zniżki od początku roku. We wrześniu traciły praktycznie wszystkie aktywa, w tym fundusze metali szlachetnych, które mogą okazać się jedną z najgorszych inwestycji mijającego miesiąca.
Według najświeższych wycen funduszy średnia strata w grupie metali szlachetnych sięga we wrześniu ponad 4 proc. – co powiększa tegoroczne zniżki do 22 proc. – przy czym straty najsłabszych produktów są dwucyfrowe. Dla porównania przeciętne wyniki funduszy akcji polskich uniwersalnych sięgają 4,3 proc. pod kreską, zaś akcji globalnych rynków rozwiniętych oraz amerykańskich nieco ponad 7 proc. Niestety spore straty przyniosły również inwestycje w obligacje skarbowe – portfele złożone z papierów krótkoterminowych na ten moment są przeciętnie 0,1 proc. pod kreską, natomiast produkty obligacji długoterminowych przyniosły po około 1,56 proc. spadku.
Wyniki te pewnie będą jeszcze słabsze, jeśli w wycenach zostanie uwzględniona czwartkowa sesja, bardzo ciężka dla krajowego rynku akcji. Pod koniec dnia WIG20 spadał aż o 3,3 proc., w dużym stopniu za sprawą wyjątkowej słabości Allegro. Indeks krajowych dużych spółek od początku dnia wyglądał marnie, a oliwy do ognia dolał kiepski start sesji na Wall Street. S&P 500 w pierwszych kilkudziesięciu minutach zniżkował o 1,8 proc., a Nasdaq o 2,4 proc. Również pozostała część krajowego rynku akcji spadała, choć nieco mniej niż duże spółki. Indeksy małych i średnich przedsiębiorstw traciły odpowiednio 1,25 proc. oraz 2,38 proc. W ostatnich dniach doszło do dynamicznego wzrostu rentowności polskich obligacji skarbowych, czyli spadku ich cen. Po zwyżkach po kilkanaście punktów bazowych w środę, w czwartek przecena jeszcze przybrała na sile. Rentowność papierów dwuletnich rosła aż o 22 pkt baz., do 7,29 proc., a dziesięcioletnich o 24 pkt baz., do 7,26 proc. Poprzednio dochodowość polskich papierów skarbowych tak wysoko była w drugiej połowie czerwca, czyli gdy straty funduszy obligacji długoterminowych przekraczały nawet 20 proc. od początku roku.
Niestety przed utratą wartości kapitału nie chroni złoto. W czwartek znów traciło względem amerykańskiej waluty. Za jedną uncję złota po południu płacono 1653,4 dolara, co oznaczało zniżkę o 0,4 proc. i blisko 10-proc. stratę od początku roku. Niestety akcje spółek wydobywczych, z których najczęściej składają się portfele funduszy, reagują znacznie mocniej na zmiany notowań surowca.