Transparentność i relacje giełdowych spółek z akcjonariuszami, inwestorami, analitykami i mediami można analizować na wiele sposobów, zwłaszcza że pod tymi pojęciami mogą kryć się bardzo różne zagadnienia. W sensie bardzo ogólnym transparentność jest najczęściej definiowana jako przejrzyste, jawne i zrozumiałe postępowanie. Z kolei relacje odzwierciedlają oddziaływania między dwoma bądź większą liczbą podmiotów.
Duże zmiany, jakie nieustannie zachodzą zarówno w giełdowych spółkach jak i ich otoczeniu, obejmują również sprawy związane z transparentnością i relacjami firm z akcjonariuszami, inwestorami, analitykami i mediami. Redakcja „Parkietu” postanowiła sprawdzić, jak dziś one wyglądają z punktu widzenia podmiotów, których akcje zaliczane są do indeksu WIG20, czyli najbardziej prestiżowego wskaźnika warszawskiej giełdy. Chodziło nam przede wszystkim o zbadanie, na ile spółki angażują się w przekazywanie na zewnątrz informacji innych niż te, które muszą publikować chociażby z racji obowiązujących przepisów, lub ułatwiają do nich dostęp.
Na przesłane przez nas w ubiegły piątek 15 pytań w ogóle nie odpowiedziały trzy spółki: Alior, Allegro i Dino. Już to samo w sobie może świadczyć, że ich komunikacja z rynkiem nie jest najlepsza, zwłaszcza, że pytania skierowaliśmy zarówno do działów prasowych jak i relacji inwestorskich. Niezależnie od tego, analiza odpowiedzi uzyskanych od 17 pozostałych spółek dostarcza wielu ciekawych informacji.
Największe spółki chętnie transmitują obrady akcjonariuszy i konferencje
Pierwszym badanym zagadnieniem są transmisje z obrad walnych zgromadzeń, konferencji i innych spotkań organizowanych przez firmy. W ubiegłym roku w czasie rzeczywistym umożliwiało ich śledzenie wszystkie 17 spółek, które odpowiedziały na nasze pytania. Liczba przeprowadzonych wówczas transmisji online wahała się od 5 do nawet 14 (Cyfrowy Polsat). Prawie zawsze były również udostępniane offline. Co ważne, wszystkie firmy deklarują, że w tym roku będą tę praktykę kontynuować.
Zdecydowanie słabiej jest już z publikacjami mającymi umożliwić akcjonariuszom, inwestorom, analitykom i mediom szybsze poznanie bieżącej kondycji firm niż w chwili ujawniania raportów okresowych. W ubiegłym roku dziesięć spółek przynajmniej raz podzieliło się z rynkiem wstępnymi (szacunkowymi) wynikami finansowymi. Najwięcej, bo cztery razy, Kęty i PGE. Siedem spółek ani razu nie widziało takiej potrzeby.