Mizerne wyniki europejskich spółek

Cztery sektory odnotowały dwucyfrowy spadek zysków. Prognozy na kolejne dwa sezony wyników również nie napawają optymizmem.

Publikacja: 01.12.2024 09:59

Mizerne wyniki europejskich spółek

Foto: AdobeStock

W odróżnieniu od amerykańskich spółek firmy na Starym Kontynencie pokazały ujemną dynamikę zysków za trzeci kwartał. Sytuacja w europejskiej gospodarce jest o wiele słabsza co rzutuje na wyniki przedsiębiorstw. Brak również koni pociągowych w postaci big techów.

USA vs Europa

Ponad 80 proc. spółek z indeksu Stoxx Europe 600 opublikowało już wyniki za miniony kwartał. Na poziomie przychodów, były one łącznie o 0,3 proc. wyższe od oczekiwań. Nieco lepiej wygląda to w przypadku zysku netto, który był łącznie o 2,3 proc. wyżej od prognoz. 55 proc. firm przekroczyło szacunki, ale wynika to w dużej mierze z agresywnej redukcji kosztów, a nie wzrostu sprzedaży lub siły cenowej. Dynamika spadku zysku wynosi 1,3 proc. rok do roku. Dla porównania, wśród spółek z S&P 500, które pochwaliły się raportami, 76 proc. pokazało wyniki lepsze od oczekiwań, a wzrost zysku sięga średnio 8,2 proc.

Nic więc dziwnego, że w ostatnim czasie europejskie indeksy są w tyle za ich amerykańskimi odpowiednikami. W ciągu ostatniego miesiąca Stoxx Europe 600 spadł o ponad 3 proc., podczas gdy S&P 500 wzrósł o ponad 3 proc. Na zachowanie benchmarków w ostatnich tygodniach wpływ miała oczywiście polityka i wyniki wyborów w USA, ale ich efekt potęgowany był przez informacje finansowe płynące ze spółek. Stopy zwrotu od początku roku również pokazują, który region jest na celowniku kupujących. Europejski benchmark wzrósł od początku stycznia zaledwie o ponad 5 proc., podczas gdy jego amerykański odpowiednik o ponad 26 proc.

Słabość gospodarki

Listopad przyniósł nieoczekiwany spadek aktywności ekonomicznej w strefie euro. Łączony wskaźnik PMI dla strefy euro przyjął wartość 48,1 pkt, wobec 50 pkt w październiku. Był to najniższy odczyt od dziesięciu miesięcy. W dalszym ciągu najgorsza sytuacja jest w przemyśle. Wskaźnik PMI dla przetwórstwa sięgnął 45,1 pkt wobec 46 pkt miesiąc wcześniej. W Niemczech obserwowaliśmy stabilizację słabości przemysłu, ale lekko gorzej było we Francji. Nieoczekiwanie pogorszyła się także koniunktura w sektorze usługowym, który do tej pory był motorem napędowym gospodarki strefy euro. W listopadzie usługowy PMI obniżył się do 49,2 pkt względem 51,6 pkt odnotowanych w październiku. Tutaj spadki obserwowane były w obu największych gospodarkach.

Europie ciąży sytuacja w Chinach, czyli u jednego z kluczowych partnerów handlowych. Do Państwa Środka eksportowane są z krajów strefy euro produkty technologiczne, maszyny, samochody, a także dobra luksusowe, jak produkty modowe i kosmetyki. Spowolnienie w Chinach wywołało debatę na temat jego natury – czy jest to cykliczny spadek, czy zmiana strukturalna. Nic więc dziwnego, że takie firmy jak LVMH, L'Oréal i Phillips, a także sektor motoryzacyjny, odczuły wpływ słabej koniunktury w Państwie Środka. Europejskie firmy jeszcze nie widzą efektów środków stymulujących wprowadzanych przez Pekin na lokalny popyt. Pomimo powrotu chińskiego PMI do strefy wzrostu, europejskie firmy z dużym udziałem sprzedaży na amerykańskim rynku przyćmiły pod względem wyników swoją konkurencję, skoncentrowaną bardziej na Chinach czy lokalnym rynku.

Dwucyfrowe spadki

Wspomniani wcześniej producenci dóbr luksusowych to branża, która poradziła sobie najgorzej w minionym kwartale pod względem wyników. Spółki związane z dobrami wyższego rzędu z indeksu Stoxx Europe 600 odnotowały spadek zysku o ponad 50 proc. rok do roku. Presję widać m.in. w raporcie LVMH, który odnotował słabsze od prognoz rezultaty. Właściciel takich marek jak m.in. Louis Vuitton, Moët Hennessy, Tiffany & Co. czy Christian Dior odnotował spowolnienie tempa wzrostu we wszystkich regionach, przy czym największy spadek nastąpił w Azji.

Słabo radzą sobie także spółki związane z sektorem ropy i gazu. Ten trend widoczny jest jednak także wśród spółek zza oceanu, bowiem w S&P 500 największy spadek zysków zanotowała właśnie ta branża. Wpływ na to miały niższe ceny surowców energetycznych w III kwartale. Obecnie ceny ropy również są na poziomach niższych niż rok temu. Koniunktura gospodarcza na świecie wciąż daleka jest od dobrej, co wpływa na prognozy związane z popytem na ropę. Międzynarodowa Agencja Energetyczna prognozuje nadwyżkę na poziomie ponad 1 mln baryłek dziennie w 2025 r. w związku z solidną produkcją w USA. Ponadto kartel OPEC skorygował w dół swoją prognozę popytu czwarty miesiąc z rzędu, ponieważ popyt w Chinach pozostaje słaby.

Różnicę między USA a Europą widać jednak przede wszystkim po rezultatach sektora technologicznego. Giganci z Wall Street kolejny raz zaskoczyli pozytywnie, notując poprawę wyników, a europejski sektor technologiczny osiągnął niższe zyski. Co prawda gigant ASML nie zawiódł i odnotował wyższe wyniki od prognoz, ale spółka podała słabsze przewidywania na 2025 r. Ponadto ASML opublikował informacje dzień wcześniej niż planowano, co doprowadziło do największej przeceny akcji tej spółki od debiutu w 2002 r.

Z kolei gigant informatyczny SAP, trzecia pod względem kapitalizacji spółka w Europie, odnotował w III kwartale spadek zysku o 36 proc. do 1,53 mld euro, głównie ze względu na wyższe koszty restrukturyzacji i wyższą efektywną stawkę podatkową.

Odporni na spadki

Udany kwartał mają za sobą banki, czyli sektor, który ma wielu przedstawicieli na Starym Kontynencie. Same banki, z wyłączeniem pozostałych spółek finansowych odpowiadają za ok. 10 proc. indeksu Stoxx Europe 600. Stopy procentowe w strefie euro wciąż pozostają na podwyższonym poziomie, co pozytywnie wpływa na wynik odsetkowy pożyczkodawców. Mimo że EBC jest w cyklu luzowania monetarnego, inwestorzy mają nadzieję, że stopy procentowe pozostaną na wyższych poziomach niż w trakcie ostatnich cykli.

Brytyjski HSBC, największy pożyczkodawca z siedzibą w Europie odnotował przychody i zyski powyżej oczekiwań, oraz ogłosił kolejny z rzędu program skupu akcji o wartości 3 mld USD. HSBC generuje jednak większość przychodów z Azji i liczy na lepsze perspektywy na tamtejszym rynku. Georges Elhedery, prezes HSBC powiedział, że polityka stymulacji monetarnej w Chinach będzie miała pozytywny wpływ na dynamikę kredytów dla przedsiębiorstw. Lepsze od oczekiwań zyski osiągnęły także takie banki jak hiszpański Banco Santander, francuski Societe Generale, szwajcarski UBS, czy niemiecki Deutsche Bank.

Pozytywnie wyróżnia się także branża ochrony zdrowia, która posiada największą wagę w Stoxx Europe 600. Duński gigant farmaceutyczny Novo Nordisk odnotował w minionym kwartale 27,3 mld koron duńskich zysku (3,92 mld USD), wobec prognozowanych 26,95 mld koron duńskich. Motorem napędowym jest sprzedaż leku Wegovy, która wzrosła o 79 proc. rok do roku i sięgnęła 17,3 mld koron duńskich.

AstraZeneca również przekroczyła szacunki wyników i po raz drugi w tym roku podniosła roczną prognozę sprzedaży i zysków, czemu sprzyjał m.in. duży popyt na leki przeciwnowotworowe. Szwajcarski Novartis także osiągnął lepsze rezultaty od rynkowych prognoz, a także podniósł całoroczne cele, dzięki rosnącej sprzedaży takich leków jak Kisqali na raka piersi.

Powyższe przykłady pokazują jak ważną odnogą europejskiej gospodarki jest sektor medyczny, który generuje kilkanaście proc. PKB całej Unii Europejskiej. Ponadto ciągły postęp technologiczny, inwestycje w sztuczną inteligencję, a także rosnące nakłady na badania i rozwój pozytywnie przekładają się na perspektywy wynikowe.

Znacznie wyższe niż przed rokiem wyniki zanotował także sektor użyteczności publicznej. Przykładem może być hiszpański gigant Iberdola. Inwestycja dokonane w ciągu ostatniego roku sprawiły, że spółka posiada obecnie lukratywne aktywa i zwiększyła moce z źródeł odnawialnych, co pomogło zwiększyć wyniki. Zysk Iberdoli wzrósł o 50 proc. rok do roku. Podobnie jest w przypadku francuskiego Engie. Energia wodna, wiatrowa i słoneczna w największym stopniu przyczyniły się do wypracowania przez tę spółkę 479 mln euro zysku, czyli o 48 proc. więcej rok do roku. Sektor użyteczności publicznej korzysta także na spadku stóp procentowych w strefie euro, bowiem branża ta charakteryzuje się wysokim stopniem zadłużenia, spadający więc koszt pieniądza przekłada się na niższe odsetki od zobowiązań.

Co dalej?

Prognoza wzrostu zysków wśród spółek z Stoxx Europe 600 na czwarty kwartał wskazuje, że wyniki mają być o 1,1 proc. niższe niż przed rokiem. Od pierwszego kwartału 2025 r. spodziewany jest powrót zysków na ścieżkę wzrostu, ale prognozy mówią o dość anemicznym odbiciu o 0,7 proc. Wyraźna poprawa ma nastąpić dopiero w drugim i trzecim kwartale przyszłego roku, kiedy wzrost zysków ma sięgnąć odpowiednio 9,7 proc. i 12,7 proc. Częściowo będzie to jednak wynikać z efektu bazy, ale wpływ na to mają również oczekiwania poprawy sytuacji w gospodarce strefy euro, a także u głównych partnerów handlowych.

Inwestorzy z ostrożnością podchodzą obecnie do spółek ze Starego Kontynentu, co oczywiście ma swoje powody. Jednak stosujący kontrariańskie podejście mogą znaleźć kilka czynników mogących świadczyć o atrakcyjności tego regionu. Entuzjazm wobec spółek z Europy jest niski, w odróżnieniu od firm z Wall Street, co spotęgowało dyskonto między tymi rynkami. Wyceny na Starym Kontynencie są atrakcyjne, bowiem wskaźnik ceny do zysku (P/E) dla S&P 500 wynosi ok. 30, a dla indeksu Stoxx Europe 600 jest o ok. połowę niższy. Europa jest także niedoważona w portfelach globalnych funduszy, a niskie oczekiwania co do 2025 r. mogą przełożyć się na pozytywną niespodziankę. Tym bardziej że Europejski Bank Centralny zdaniem ekonomistów będzie kontynuował cykl obniżek stóp procentowych.

Firmy
Bolesny bilans audytów w spółkach Skarbu Państwa
Materiał Promocyjny
Fundusze Europejskie stawiają na transport intermodalny
Firmy
Kryzys w branży ciągnie w dół wyniki Wieltonu
Firmy
Vigo Photonics z optymizmem patrzy na kolejne kwartały
Firmy
Jak radzą sobie na GPW firmy rodzinne? Duża odporność, ale wyzwaniem sukcesja
Firmy
Są wyniki audytów w spółkach Skarbu Państwa. „Miliardowe straty"
Firmy
Miliardy na media i rozrywkę w Polsce