W odróżnieniu od amerykańskich spółek firmy na Starym Kontynencie pokazały ujemną dynamikę zysków za trzeci kwartał. Sytuacja w europejskiej gospodarce jest o wiele słabsza co rzutuje na wyniki przedsiębiorstw. Brak również koni pociągowych w postaci big techów.
USA vs Europa
Ponad 80 proc. spółek z indeksu Stoxx Europe 600 opublikowało już wyniki za miniony kwartał. Na poziomie przychodów, były one łącznie o 0,3 proc. wyższe od oczekiwań. Nieco lepiej wygląda to w przypadku zysku netto, który był łącznie o 2,3 proc. wyżej od prognoz. 55 proc. firm przekroczyło szacunki, ale wynika to w dużej mierze z agresywnej redukcji kosztów, a nie wzrostu sprzedaży lub siły cenowej. Dynamika spadku zysku wynosi 1,3 proc. rok do roku. Dla porównania, wśród spółek z S&P 500, które pochwaliły się raportami, 76 proc. pokazało wyniki lepsze od oczekiwań, a wzrost zysku sięga średnio 8,2 proc.
Nic więc dziwnego, że w ostatnim czasie europejskie indeksy są w tyle za ich amerykańskimi odpowiednikami. W ciągu ostatniego miesiąca Stoxx Europe 600 spadł o ponad 3 proc., podczas gdy S&P 500 wzrósł o ponad 3 proc. Na zachowanie benchmarków w ostatnich tygodniach wpływ miała oczywiście polityka i wyniki wyborów w USA, ale ich efekt potęgowany był przez informacje finansowe płynące ze spółek. Stopy zwrotu od początku roku również pokazują, który region jest na celowniku kupujących. Europejski benchmark wzrósł od początku stycznia zaledwie o ponad 5 proc., podczas gdy jego amerykański odpowiednik o ponad 26 proc.
Słabość gospodarki
Listopad przyniósł nieoczekiwany spadek aktywności ekonomicznej w strefie euro. Łączony wskaźnik PMI dla strefy euro przyjął wartość 48,1 pkt, wobec 50 pkt w październiku. Był to najniższy odczyt od dziesięciu miesięcy. W dalszym ciągu najgorsza sytuacja jest w przemyśle. Wskaźnik PMI dla przetwórstwa sięgnął 45,1 pkt wobec 46 pkt miesiąc wcześniej. W Niemczech obserwowaliśmy stabilizację słabości przemysłu, ale lekko gorzej było we Francji. Nieoczekiwanie pogorszyła się także koniunktura w sektorze usługowym, który do tej pory był motorem napędowym gospodarki strefy euro. W listopadzie usługowy PMI obniżył się do 49,2 pkt względem 51,6 pkt odnotowanych w październiku. Tutaj spadki obserwowane były w obu największych gospodarkach.