Zarząd Mabionu podtrzymał plan wypracowania 150–200 mln zł przychodów w 2024 roku zawarty w strategii. – Ten rok będzie dla nas inny niż poprzedni. Okres gwarantowanego świadczenia usług dla Novavaxu dobiega końca w czerwcu tego roku, po czym przechodzimy w tryb bez gwarancji, co oznacza, że perspektywa na II połowę roku jest znacznie mniej przewidywalna – wskazuje Krzysztof Kaczmarczyk, prezes Mabionu.
Równocześnie dodaje, że umowa ramowa z Novavaxem nadal obowiązuje do 2026 roku, a spółka w tym okresie może realizować mniejsze zlecenia, jeśli się pojawią. – Przedział przychodów, który wskazywaliśmy rok temu w strategii, jest w naszym zasięgu, wszystko będzie zależało od postępów w pozyskiwaniu nowych kontraktów – wyjaśnia.
Zapytań przybywa
Mabion duże nadzieje pokłada w usługach kontraktowych na wytwarzanie leków biologicznych, na które postawił w ogłoszonej w 2023 roku strategii. Spółka aktualnie pracuje nad pozyskaniem nowych zleceń, z czego większa ich część obecnie znajduje się na etapie ofertowania i rozmów komercyjnych. Wartość złożonych przez Mabion ofert na usługi CDMO (wytwarzanie kontraktowe leków) wynosi obecnie ok. 213 mln USD. – Mamy otwarte 34 procesy sprzedażowe, czyli oferty, które czekają na rozstrzygnięcie. Średni szacowany czas od złożenia zapytania do podpisania umowy to ok. 12 miesięcy. Wartość oferty zawiera się w przedziale od 100 tys. USD do 50 mln USD z czasem realizacji od kilku tygodni do kilku lat – wyjaśnia Kaczmarczyk.
Równocześnie zaznacza, że biorąc pod uwagę m.in. liczbę konkurentów i takie czynniki, jak cenę, prawdopodobieństwo, że oferta zakończy się kontraktem, wynosi ok. 5–10 proc. – Pozyskaliśmy już pierwsze niewielkie zlecenia od nowych klientów w IV kwartale. Nie była to realizacja na wielką skalę w związku z ograniczonymi mocami naszego zakładu, które były wykorzystywane na potrzeby umowy z Novavaxem – wskazuje prezes.