Benefit Systems nie przestaje pozytywnie zaskakiwać rynku.
Podbitka prognoz
Po pandemicznych trudnościach, z jakimi borykał się sektor usług fitness, nie ma już śladu. Zachowania uczestników nieco się jednak zmieniły – młodsze pokolenia spędzają więcej czasu na siłowniach, a cały polski rynek jeszcze się powiększył. Benefit w tych warunkach idzie jak burza – dwucyfrowe umocnienie notowań operatora kart sportowych w czwartek sprawiło, że zwyżka akcji od początku roku przekroczyła już 140 proc. Jest to niemal najwyższy wynik w mWIG40, który dotąd zyskał 26 proc. Takiej reakcji inwestorów jednak trudno się dziwić – wyniki za II kwartał były zdecydowanie wyższe od mediany oczekiwań analityków. Przykładowo zysk netto sięgnął 129,5 mln zł i był o ponad 41 proc. wyższy od prognoz.
Zarząd Benefitu wyliczył, że potencjał polskiego rynku wzrósł do przedziału 2,5–2,8 mln użytkowników abonamentów sportowych, czyli o 35 proc. ponad szacunki spółki sprzed pandemii, przy czym obecnie odsetek korzystających z siłowni w Polsce to 8 proc., a w krajach zachodnich 15–20 proc. Na rynkach zagranicznych (bez Turcji) spółka ma osiągnąć niecałe 2 mln kart.
Benefit skupia się też na rentowności. – Widzimy realny potencjał, by marża operacyjna obszaru fitness w średnim terminie, czyli w perspektywie kolejnych czterech lat, zbliżała się do 15 proc. – zapowiada Bartosz Józefiak, członek zarządu Benefitu Systems. Obecnie kartę MultiSport w Polsce ma około 1,3 mln użytkowników, a na rynkach zagranicznych około 0,5 mln.