Jak czytamy w raporcie giełdowym Rafako z początku maja, nie doszło do spełnienia wszystkich warunków zawieszających wskazanych w umowie sprzedaży oraz zrzeczenia się przez inwestora niespełnionych do tego dnia warunków zawieszających. Chodzi o zakup pakietu akcji firmy Rafako przez spółkę Galleon, która należy do Michała Sołowowa. Jak się jednak dowiadujemy, do końca kwietnia wygasła jedynie wyłączność na przejęcie tychże akcji. Czas na dokonanie zakupu jest do końca maja. Jeszcze 20 kwietnia Rafako otrzymało oświadczenie firmy Galleon o dalszym zainteresowaniu i kontynuowaniem procesu inwestorskiego. Niemniej jednak sytuacja jest poważna, bo od tamtej pory, inwestor nie podjął żadnej decyzji co dalej z procesem. faktycznie jeden z warunków zawieszających transakcje nie został formalnie jeszcze spełniony. Chodzi o ugodę z litewską firmą VKJ należącej do litewskiej grupy Ignitis, dla której Rafako miało wybudować elektrociepłownie w Wilinie. Litwini żądają 50 mln zł odszkodowania. Rafako takiej kwoty nie ma, ale jest na dobrej drodze do porozumienia. W grę może wchodzić rozłożenia długu na raty. Galleon jednak miał nie pytać o stan realizacji tego punktu. Do czasu ukazania się tekstu, firma Galleon nie ustosunkował się do naszych pytań.
Zaniepokojeni obligatariusze, którymi są właściciele obligacji PBG, do którego należy pakiet akcji, mający być przedmiotem transakcji, mieli w związku z tym podjąć konkretne działania. Mają one przekonać potencjalnego inwestora do działań. Wygasła najpierw wyłączność dla Galleona, a z tego co się dowiadujemy, obligatariusze, którymi są banki z udziałem Skarbu Państwa czy zagraniczne mieli napisać list do Sołowowa, aby ten podjął decyzję czy nadal chce przejąć Rafako. Dla obligatariuszy niepokojącym jest także fakt, że Galleon mimo rocznych rozmów nie podjął jeszcze procesu due diligence, a więc badania kondycji finansowej spółki, a ten także zabiera czas, który upływa z końcem maja. Obligatariusze sugerują także nieoficjalnie, że jeśli Galleon nie chce kupić akcji, to może czeka na upadłość Rafako i chce ją przejąć od syndyka masy upadłościowej. Jeśli proces przejęcia producenta urządzeń energetycznych, firmy, która może świadczyć usług przy modernizacji bloków węglowych klasy 200 MW, co planuje polski rząd czy budowę komponentów na potrzeby małych reaktorów jądrowych, poza pracownikami, poszkodowani mogą być banki z udziałem Skarbu Państwa (które zgodziły się na zamianę długu rzędu 240 mln zł na akcje Rafako, będącego efektem porozumienia z Tauronem) i Polski Fundusz Rozwoju, który jest udziałowcem Rafako.