Jak pisaliśmy na łamach „Parkietu”, w kończącym się powoli 2022 roku operatorzy wydadzą na rezerwacje częstotliwości na kolejne lata ponad 2 mld zł. Przyszły rok nie będzie pod tym względem gorszy, jeśli Urząd Komunikacji Elektronicznej zrealizuje plan zapisany w ustawie budżetowej na 2023 r.
Czytaj więcej
Po zapłaceniu podatku od zysku ze sprzedaży infrastruktury przyszedł czas na opłaty za przedłużenie rezerwacji cennych częstotliwości.
– W projekcie budżetu państwa na rok 2023, z tytułu wnoszonych przez operatorów telekomunikacyjnych jednorazowych opłat za dokonanie rezerwacji na kolejny okres wpisano kwotę w wysokości 600,6 mln zł – poinformował w odpowiedzi na nasze pytania UKE. Przy planowaniu budżetu założono wydanie decyzji o rezerwacji na kolejny okres pasma z zakresu 900 MHz na rzecz P4 (operator Play) oraz Polkomtelu.
Na rozdysponowanie czeka również blok pasma 800 MHz pozostawiony przez Sferię po tym, gdy UKE wyliczył tej firmie (w 51 proc. należy do grupy Cyfrowy Polsat), ile ma zapłacić za blok, aby dysponować nim na kolejne lata i nie zgodził się na zapłatę w ratach. Urząd, na podstawie wyników tzw. aukcji LTE, w której operatorzy wylicytowali bardzo wysokie ceny, wyliczył wówczas opłatę na 1,73 mld zł.
Analitycy z biur maklerskich oceniali, że to za dużo. Dominik Niszcz (dziś w DM Trigon) za racjonalną opłatę uważał około 1,5 mld zł.