W ostatnich tygodniach złoty bił rekordy słabości i zdaniem ekonomistów nie ma czynników, które mogłyby ten niekorzystny tren odwrócić. Barierę 5 zł przebił dolar, podczas gdy jeszcze na początku stycznia za amerykańską walutę płacono niewiele ponad 4 zł. Droższe o kilka procent jest również euro, będąc coraz bliżej marcowego szczytu na poziomie 5 zł.
Wysokie notowania euro i dolara dla jednych spółek z warszawskiej giełdy będą stanowić dodatkowy koszt, podczas gdy dla innych będą oznaczać możliwość zwiększenia przychodów ze sprzedaży eksportowej. Warto jednak brać pod uwagę, że na wahania na rynkach walut nakładają się inne czynniki, jak np. zawirowania na rynku surowców czy zabezpieczenia stosowane przez same spółki, które mogą ograniczać lub nawet znosić efekty osłabienia złotego.
Opłacalny eksport
Korzyści z osłabienia złotego najszybciej odczują firmy uzyskujące swoje przychody w euro czy dolarze, które jednocześnie większość kosztów ponoszą w złotym. – Naturalnymi beneficjentami są spółki gamingowe, które sprzedają swoje produkty globalnie i najczęściej rozliczane są w dolarze bądź też w euro. A równocześnie większość kosztów, szczególnie koszty pracy, ponoszonych jest w krajowej walucie. Można też do nich zaliczyć część spółek z branży IT, które sprzedają produkty za granicę lub globalnie. W tym sektorze zawsze koszty pracy stanowiły największy składnik kosztowy. Do największych beneficjentów zaliczyłbym przede wszystkim LiveChat, ale także Vercom (zwłaszcza teraz po przejęciu MailerLite) i R22, oraz Comarch, gdyż ok. połowa przychodów pochodzi z zagranicy. Nie można pominąć też Asseco Poland, którego ekspozycja na zagranicę jest istotna (z tym że zdecydowanie większa na przychody niż na zysk netto ze względu na duży udział mniejszości w Formula Systems) – wyjaśnia Konrad Księżopolski, analityk Haitong Banku. Wśród spółek z branży gier wideo analitycy BM Santandera pozytywnego efektu w wynikach spodziewają się m.in. w przypadku CD Projektu, 11 bit studios, Ten Square Games i Huuuge. Wyjątkiem jest PlayWay, który zabezpiecza się przed wahaniami kursu.