Już co drugi Polak przyznaje, że koszty remontów są zbyt wysokie – wynika z badania na zlecenie grupy Atlas. 79 proc. finansuje takie prace z własnych środków, zbierając je od kilku miesięcy do nawet ponad dwóch lat.

– W zależności od zakresu prac, remont w 2022 roku jest droższy o kilkadziesiąt procent. Materiały budowlane związane z odświeżeniem, odmalowaniem mieszkania, położenia gładzi – czyli prostymi pracami – wzrosły od kilku do kilkunastu procent – mówi Paweł Kisiel, prezes Grupy Atlas. – Przy termomodernizacji czy układaniu glazury należy przygotować się na podwyżki rzędu min. 20–30 procent. Do tego dochodzą koszty wynagrodzeń dla wykonawców, które również poszły w górę.

To ogromny rynek, który w ostatnich latach rozwija się bardzo szybko. Jak wynika z danych Gfk Polonia, na produkty remontowo-budowlane, wnętrzarskie czy ogrodowe wydajemy ponad 50 mld zł rocznie. Sprzedażą takich produktów zajmuje się niemal 13,4 tys. punktów.

– W 2022 r. na wzrost na rynku DIY należy patrzeć przez pryzmat wzrostu realnego (bez uwzględniania inflacji) oraz nominalnego. Nominalnie rynek urośnie nawet mocniej niż rok temu, oczywiście w efekcie inflacji, w ujęciu realnym jednak spadnie – uważa Agnieszka Skonieczna, dyrektor działu analiz handlu detalicznego z PMR. – Utrzymująca się wysoka sprzedaż to wciąż efekt boomu na rynku mieszkaniowym. Kupione mieszkania są teraz wykańczane, by w nich zamieszkać czy przeznaczyć na wynajem. Z rozmów z sieciami wynika, że klienci dokonują wyborów i ostrożnie wydają. Na płytkach czy armaturze raczej nie oszczędzają, to inwestycje na lata, w innych przypadkach już jest różnie.

Jak wynika z prognoz PMR, w 2022 r. liczba mieszkań i domów oddanych do użytkowania przekroczy 220 tys. i będzie niższa o 4 proc. niż w 2021 r. – Rekordowego spadku w liczbie mieszkań i domów oddanych do użytkowania, na poziomie kilkunastu procent, spodziewamy się natomiast w 2023 r. Wszystko dlatego, że liczba pozwoleń wydanych na budowę nowych mieszkań i domów spadnie już w tym roku. Wszystko przełoży się na sytuację na rynku DIY i skutkować będzie pogłębieniem spadku w ujęciu realnym w 2023 r. – dodaje Skonieczna.