Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 01.06.2022 05:00 Publikacja: 01.06.2022 05:00
Foto: materiały prasowe
Wiodący w Polsce dostawca usług wynajmu urządzeń dźwigowych, świadczący również prace budowlano-montażowe związane z wznoszeniem obiektów kubaturowych czy farm wiatrowych, ma za sobą nie najlepszy czas.
Poprzedni rok Herkules zakończył zyskiem netto niższym o 3,76 mln zł niż w 2020 r. (5,7 mln zł) pomimo wzrostu przychodów. Pierwszy kwartał tego roku spółka rozpoczęła na małym plusie, osiągając 97 tys. zł zysku netto (rok temu było 0,42 mln zł straty). Przychody wzrosły rok do roku o 11,4 mln zł do 43 mln zł. Zarząd wskazuje, że wyniki były dalekie od oczekiwań. Zauważyli to też inwestorzy, po publikacji raportu akcje spółki potaniały o 5 proc.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Od kilku tygodni rekordowo dużo zagranicznych funduszy gra na spadek cen akcji polskich firm. Widać zmiany w składzie rejestru. Zniknęły z niego dwie spółki: Żabka i PKO BP. Ale pojawiła się nowa.
Szybciej, prościej, bardziej dynamicznie – tego dziś oczekują klienci od branży leasingowej. Chodzi o błyskawiczne decyzje, minimalne formalności i pełną integrację usług finansowych.
Sąd w Luksemburgu nie przychylił się do wniosku inwestorów mniejszościowych o zakaz wykonywania przez Namsena praw z akcji z kontrowersyjnej emisji.
Wychwytywanie, wykorzystywanie i składowanie CO2 to w polskich warunkach melodia dalekiej przyszłości. Energetyka z działań w tym zakresie już zrezygnowała. Duże nadzieje w nowej technologii pokładają za to m.in. Orlen, Azoty, KGHM i Unimot.
Będąc już na finiszu pierwszego kwartału 2025 r., posiadacze akcji spółek notowanych na warszawskiej giełdzie mogą mieć powody do zadowolenia. Koniunktura w tym roku jak na razie sprzyja zarabianiu, co przełożyło się na wysokie stopy zwrotu z akcji, które w wielu przypadkach osłodziły inwestorom rozczarowujący 2024 r.
Kierowana przez Rafała Brzoskę firma rośnie za granicą tak szybko, że polski rynek w całym biznesie spółki z miesiąca na miesiąc waży coraz mniej. Poza stawianiem automatów InPost chce teraz w Europie realizować dostawy „pod drzwi”.
Na fali tegorocznej hossy na krajowym rynku akcji przybywa spółek, których kursy wyznaczają szczyty wszech czasów. Inwestorzy doceniają wyniki finansowe tych firm i perspektywy ich poprawy, pozycję na rynku i ofertę produktów, portfel zamówień, a także dywidendy.
Problemy z rozliczeniami wykonawców systemu dla kolei wymusiły na giełdowej firmie wniosek o upadłość. Kurs runął.
Spółka działająca w branży budowlanej zmuszona była ująć rezerwę na niemal 30 mln zł.
W ubiegłym tygodniu pośrednio przez spółkę Willet pakiet niemal 12,4 proc. akcji firmy działającej m.in. w branży dźwigowej nabył Romuald Stachowiak, biznesmen związany z rynkiem nieruchomości, współwłaściciel dewelopera SGI. Wywindowało to cenę akcji firmy o ponad 12 proc. do 1,72 zł.
Entuzjazm inwestorów rozbudziła informacja o kupnie niemal 12,4 proc. walorów spółki, pośrednio przez spółkę Willet, przez Romualda Stachowiaka, przedsiębiorcę działającego na rynku nieruchomości.
Firma zajmująca się przede wszystkim wynajmem wszelkiego typu dźwigów pokazała w I półroczu bardzo podobne przychody do tych z analogicznego okresu 2020 r. Zyski pozostają jednak niższe niż w ubiegłym roku. Zdaniem zarządzających, firma pozostaje pod wpływem słabego I kwartału.
Obecnie branża budowlana odrabia sobie to, co zostało w ubiegłym roku zatrzymane przez pandemię. Jak podkreślają przedstawiciele specjalizującego się w wynajmie dźwigów Herkulesa, trend ten pozytywnie wpływa na działalność firmy. Czy ma jednak szansę utrzymać się w dłuższym terminie?
Herkules odnotował 4,37 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w 2020 r. wobec 38,83 mln zł straty rok wcześniej, podała spółka w raporcie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas