Cyfrowy Polsat nie przejmie Sferii

Główny akcjonariusz platformy i jej zarząd wycofali się z transakcji, która wzbudziła kontrowersje wśród analityków i inwestorów. Założyciel Cyfrowego Polsatu tłumaczył, że chciał tylko zaprosić mniejszościowych akcjonariuszy do nowego projektu

Publikacja: 14.03.2009 00:21

Zygmunt Solorz-Żak (u góry), główny akcjonariusz Cyfrowego Polsatu i Sferii, wziął na siebie inwesty

Zygmunt Solorz-Żak (u góry), główny akcjonariusz Cyfrowego Polsatu i Sferii, wziął na siebie inwestycje w tę drugą firmę. Dominik Libicki, prezes Cyfrowego Polsatu, zapewnia, że to nie oznacza rezygnacji ze współpracy ze Sferią.

Foto: ROL, Małgorzata Pstrągowska MP Małgorzata Pstrągowska

Cyfrowy Polsat miał 11 proc. akcji Sferii tylko dziewięć dni (uchwała o podwyższeniu kapitału została podjęta 4 marca). W środę satelitarna platforma poinformowała o ich nabyciu, a już w piątek wydała komunikat o sprzedaży walorów telekomunikacyjnej spółki Zygmuntowi Solorzowi-Żakowi. Biznesmen kontroluje zarówno Cyfrowy Polsat, jak i Sferię.

[srodtytul]53,4 mln zł znowu w kasie [/srodtytul]

Platforma zbyła akcje telekomunikacyjnej firmy za tyle, za ile sama dopiero je kupiła (53,4 mln zł) plus 5,5 proc. odsetek. W ten sposób zrealizowała opcję, którą mogła wykonać w ciągu trzech albo nawet sześciu miesięcy. Była to tylko jedna opcja. Drugą było przejęcie kontroli nad Sferią po kilku miesiącach analiz.

Cyfrowy Polsat zdecydował się jednak na pierwszy wariant. To efekt natychmiastowej przeceny akcji spółki, która miała miejsce po tym, jak giełdowa firma poinformowała o inwestycji w akcje Sferii i zamiarze przejęcia nad nią kontroli. Kurs Cyfrowego Polsatu w ciągu zaledwie dwóch dni spadł z 13,9 zł do 12 zł (o 13,7 proc.). Licząc zaś od dnia podjęcia uchwały o podwyższeniu kapitału telekomunikacyjnego operatora kapitalizacja platformy skurczyła się o blisko 18 proc.

[srodtytul]Krytyka i porównania [/srodtytul]

Analitycy krytykowali zarząd Cyfrowego Polsatu i za wycenę walorów (wartość nierentownej i wymagającej inwestycji Sferii sięgała około 0,5 mld zł), i za to, że kupiono akcje przed due diligence. Na ocenę nowego projektu Cyfrowego Polsatu mogło też wpłynąć zestawienie go z najnowszymi doniesieniami płynącymi z TVN.

Stacja przyspieszyła przejęcie kontroli nad platformą satelitarną „n”, wspierając finansowo zarówno ją, jak i swojego strategicznego akcjonariusza – ITI. Choć Solorz-Żak uważał, że nie można porównywać jego ruchu z ruchem ITI i TVN („ja nie biorę niczego od Cyfrowego Polsatu” – mówił), to analogii nie dało się nie zauważyć. Solorz-Żak zapewnił wczoraj, że jego akcje Cyfrowego Polsatu nie są i nie były zastawione (ITI wziął kredyt pod zastaw imiennych walorów TVN).

[srodtytul]To było... zaproszenie [/srodtytul]

W piątek, gdy Cyfrowy Polsat poinformował, że wycofuje się z pomysłu przejęcia Sferii, inwestorzy odetchnęli. Notowania poszły ostro w górę. Walory satelitarnej platformy Solorza-Żaka nadrabiały straty i momentami były droższe niż w czwartek o 13,3 proc. Na koniec sesji podrożały ostatecznie o 11,8 proc. i na zamknięciu kosztowały 13,4 zł (4 marca – 14,6 zł). – Rozmawiałem z niektórymi mniejszościowymi akcjonariuszami. Ich nie interesują teraz (w trudnej sytuacji rynków finansowych – red.) nowe projekty. Nie interesuje ich wzrost. Chcą przetrwać. Wziąłem to pod uwagę – tłumaczył zmianę decyzji Zygmunt Solorz-Żak.

Zakup 11 proc. akcji Sferii przez Cyfrowy Polsat biznesmen sprowadził do propozycji składanej inwestorom. – Ponieważ Cyfrowy Polsat jest na giełdzie, czułem się w obowiązku zaproponować mniejszościowym akcjonariuszom spółki udział w moim przedsięwzięciu. Teraz też zapraszam do niego zainteresowanych – powiedział.

– Jestem przekonany, że to (współpraca i kapitałowe zaangażowanie w Sferię – red.) jest dobre rozwiązanie dla Cyfrowego Polsatu – dodał. Sferia ma wykorzystać swoją częstotliwość do budowy sieci transmisji danych w technologii WCDMA (wymagającej mniejszych nakładów niż komórkowe sieci w technologii GSM) i świadczyć usługi szerokopasmowego dostępu do internetu.

Nie wiadomo jednak dokładnie, jakich nakładów będzie wymagać ten projekt. Gdy spółka planowała uruchomienie także sieci telefonii komórkowej, zarząd informował o wydatku rzędu 1 mld zł. Teraz jednak Solorz-Żak skłania się do stopniowej budowy infrastruktury w tempie dopasowanym do potrzeb Cyfrowego Polsatu.

[ramka][b]Nie tylko Cyfrowy Polsat się ugiął [/b]

Michał Sołowow ustąpił w sprawie Opoczna

Jesienią 2007 r. doszło do spięcia na linii Michał Sołowow (główny akcjonariusz Cersanitu) – mniejszościowi inwestorzy finansowi Opoczna (Cersanit przejął nad nim kontrolę rok wcześniej). Konflikt wywołała zapowiedź sprzedaży przez Opoczno posiadanych fabryk płytek na rzecz Cersanitu. Wątpliwości budziła cena, za jaką Cersanit miał przejąć aktywa, oraz przyszłość samego Opoczna (zostałoby spółką bez majątku produkcyjnego). Michał Sołowow nie forsował więc tego pomysłu. Nowym była fuzja obu firm – pogodziła obie strony sporu. KMW

Roman Karkosik wziął pod uwagę drobnych

W 2007 roku kontrolowane przez Romana Karkosika Suwary i Boryszew podpisały list intencyjny w sprawie połączenia Suwar z o wiele większym od niego oddziałem Boryszewa w Sochaczewie. Sprawa przeciągała się, a przed NWZA w kwietniu 2008 roku zawiązało się porozumienie akcjonariuszy Suwar, które zapowiedziało, że do połączenia nie dopuści. Na NWZA wszyscy – łącznie ze spółkami Romana Karkosika (NFI Midas i Krezus) – zagłosowali za odrzuceniem planu. A.R.

Adam Góral pod presją udziałowców zbił cenę

Jesienią 2007 roku Adam Góral, prezes Asseco Poland, wykorzystując problemy Ryszarda Krauzego związane z tzw. aferą gruntową, złożył mu ofertę odkupienia 23-proc. pakietu Prokomu (był inwestorem strategicznym Asseco). Oferta opiewała na 700 mln zł i, zdaniem inwestorów finansowych rzeszowskiej firmy, była za wysoka. Pod presją udziałowców Góral wrócił do rozmów z Krauzem i zbił cenę do 580 mln zł.[/ramka]

[ramka][b]Sobiesław Pająk - analityk DM IDMSA[/b]

Dobrze, że Zygmunt Solorz-Żak, większościowy akcjonariusz Cyfrowego Polsatu, słucha inwestorów mniejszościowych. Zwłaszcza że gra mogła nie być warta świeczki. Inwestor ryzykował spadkiem notowań Cyfrowego Polsatu i utratą zaufania rynku, a stać go prawdopodobnie na to, aby nie obciążać platformy olbrzymimi nakładami inwestycyjnymi, których wymagałaby Sferia. Zdjęcie tego ryzyka z Cyfrowego Polsatu najprawdopodobniej oznacza, że możemy spodziewać się, iż dywidenda płacona przez spółkę będzie odpowiadała górnemu pułapowi widełek przyjętych w polityce dywidendowej, czyli 66 proc. rocznego zysku, a nie dolnemu (33 proc.). [/ramka]

[ramka][b]Trzy pytania „parkietu”do prezesa Cyfrowego Polsatu Dominika Libickiego

Zrezygnowaliśmy tylko z zakupu akcji Sferii [/b]

[b]Czy realizacja opcji sprzedaży akcji Sferii oznacza, że Cyfrowy Polsat nie będzie z nią współpracował? [/b]

Absolutnie nie. Zamierzamy realizować strategię budowy operatora multi play (o ofercie składającej się z wielu usług telekomunikacyjnych i medialnych – red.). Jedyne, co się zmienia, to to, że Cyfrowy Polsat nie będzie angażował się kapitałowo w Sferię. Nadal zamierzamy szukać synergii i analizować możliwości współpracy. Do końca czerwca zdecydujemy, czy ją nawiążemy.

[b]Czy skoro tak, to Cyfrowy Polsat ma alternatywny plan wprowadzenia do oferty usług dostępu do internetu?[/b]

Nadal uważam, że to, co ma do zaoferowania Sferia – częstotliwości z zakresu 850 MHz – to najlepsze rozwiązanie z punktu widzenia Cyfrowego Polsatu. Choć najwyraźniej nie wszyscy inwestorzy to dostrzegają.

[b]Czy, gdy Sferia udowodni, że może wypracowywać dodatnie przepływy pieniężne i zyski, pomysł mariażu kapitałowego wróci? [/b]

W biznesie nigdy nie mów nigdy. Na razie, kierując się dobrem mniejszościowych akcjonariuszy, z tego rezygnujemy. [/ramka]

Firmy
Potężna akwizycja InPostu w Wielkiej Brytanii. Zagrożona Royal Mail
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Firmy
Maciej Posadzy, prezes Elektrotimu: Nie będziemy zwiększać skali biznesu kosztem rentowności
Firmy
Polskie firmy przerażone planami Donalda Trumpa
Firmy
Firmy dostały wskazówki od premiera Donalda Tuska
Firmy
Premier daje zielone światło dla nowego Rafako, które ma produkować dla wojska
Firmy
Creotech i Scanway. Czyli kosmiczne spółki w przełomowym momencie