Waldemar Książczak, od niecałych dwóch tygodni prezes spółki, nie chce wypowiadać się na temat szans na zawarcie układu. – Firma pracuje normalnie, uregulowaliśmy część zobowiązań wobec pracowników. Do końca marca sąd wyda decyzję, czy będzie układ – mówi Książczak.
W ubiegłym roku huta szkła poniosła 116,3 mln zł straty netto, przy 237 mln zł przychodów ze sprzedaży. Tylko w IV kwartale ujemny wynik sięgnął 109 mln zł. W 2007 r. spółka miała 2 mln zł zysku i 294 mln zł przychodów.
Duży wpływ na ubiegłoroczny wynik miała ujemna wycena instrumentów zabezpieczających (37,8 mln zł na koniec 2008 r.). Zarząd Krosna złożył pod koniec stycznia w sądzie wniosek o wszczęcie postępowania upadłościowego z możliwością zawarcia układu. Kapitał własny firmy na koniec 2008 r. był ujemny (6,5 mln zł). Zobowiązania krótkoterminowe wynosiły 134 mln zł, a długoterminowe 138 mln zł.
Największym akcjonariuszem spółki jest Zdzisław Sawicki (ma 18,23 proc). Posiadanie ponad 20 proc. walorów deklarują drobni inwestorzy, którzy mają zamiar zarejestrować Stowarzyszenie Inwestorów Mniejszościowych (SIM). – Rejestracja się opóźnia.
Musieliśmy na nowo napisać statut. Nadal chcemy zwołać NWZA Krosna i wprowadzić swoich przedstawicieli do rady nadzorczej. Mamy ponad 21-proc. udział w kapitale spółki – mówi Cezary Dąbrowski, inwestor z SIM.