Główny akcjonariusz Cyfrowego Polsatu to niekwestionowany lider naszego rankingu. Oprócz pieniędzy, jakie wypłaciła mu ta spółka, Solorz zgarnął osobiście prawie 1,5 mln zł dywidendy z ATM Grupy (niezależnego producenta telewizyjnego ściśle współpracującego z Polsatem) i – za pośrednictwem firmy Laris Investments – ponad 3,9 mln zł z Rafako.
To nie koniec tegorocznych dywidendowych zysków Solorza. 226 mln zł, czyli prawie 92 proc. zysku, wypłaciła jemu oraz Heronimowi Rucie telewizja Polsat. Jednak tych pieniędzy nie uwzględniliśmy w naszym rankingu, ponieważ braliśmy pod uwagę tylko dywidendy wypłacane przez spółki giełdowe, a Polsat do nich nie należy.
Jan Wejchert, Mariusz Walter i Bruno Valsangiacomo, którzy znaleźli się w trójkę na 2. pozycji w rankingu, to wprawdzie niejedyni, ale najwięksi współwłaściciele ITI. Holding nie ujawnia jednak struktury akcjonariatu, nie wiadomo więc, jaka część ze 119,3 mln zł dywidendy, jaką wypłacił mu TVN, przypada na poszczególnych akcjonariuszy. Jednak nawet gdyby trzej panowie z ITI otrzymali tylko po 30 proc. powyższej sumy, każdy z nich wyprzedziłby zdobywcę miejsca 3.
Pieniądze z TVN najpewniej nie trafiły na konta założycieli ITI. Zgodnie z umową kredytową, jaką w 2007 r. zawarł holding, coroczna dywidenda wypłacana przez TVN jest bowiem przekazywana na depozytowy rachunek powierniczy, z którego z kolei wypłacane są odsetki od zaciągniętego kredytu.
Leszek Czarnecki (5. wśród najbogatszych Polaków tygodnika „Wprost”) jest bezpośrednio dużym akcjonariuszem tylko jednej spółki z GPW, która wypłaciła w tym roku dywidendę – Noble Banku. I to właśnie z niej otrzymał ponad 33,3 mln zł wypłaty, co w naszym rankingu dało mu pozycję 3.