NSA ulżył spółkom emitującym akcje

Firmy będą mogły odliczać od podstawy opodatkowania znaczną część kosztów emisji. Te, które tego nie robiły, w obawie przed konsekwencjami, mogą otrzymać zwrot

Aktualizacja: 27.02.2017 04:04 Publikacja: 25.01.2011 03:29

[[email protected]][email protected][/mail]

Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że kosztem uzyskania przychodów nie są wydatki ponoszone bezpośrednio w związku z podniesieniem kapitału zakładowego. Decyzja jest istotna szczególnie dla spółek giełdowych lub przymierzających się do debiutu.Oznacza, że od podstawy opodatkowania odliczona będzie mogła zostać zdecydowana większość kosztów związanych z publiczną emisją akcji. Koszty bezpośrednio związane z podniesieniem kapitału stanowią bowiem niewielką część kosztów emisji akcji na GPW (niższą niż 10 proc.).

[srodtytul]Duże oszczędności[/srodtytul]

– W ustnym uzasadnieniu NSA wprost wymienił jako przykłady kosztów w rozumieniu podatkowym m.in. koszty przygotowania prospektu, doradztwa, analiz poprzedzających debiut czy usług prawników – komentuje Mirosław Kachniewski, wiceprezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych, które było stroną w postępowaniu. – Biorąc pod uwagę konstrukcję logiczną uzasadnienia, do kosztów takich zaliczyć można również koszty promocji. Nie są one bowiem bezpośrednio związane z podniesieniem kapitału – dodaje.

A chodzi o niebagatelne kwoty. W latach 2005–2010 koszty emisji wtórnych i pierwotnych na GPW spółek sięgnęły łącznie 840 mln zł. Gdyby wszyscy emitenci mogli skorzystać z ulg i przy założeniu, że koszty pośrednie stanowią 90 proc. kosztów emisji, mogliby zaoszczędzić nawet 140 mln zł.

[srodtytul]Wskazówka dla sądów[/srodtytul]

NSA wydał decyzję w rozszerzonym, siedmioosobowym składzie. – Uchwała NSA w składzie siedmiu sędziów nie jest wprawdzie wiążącym prawem, jest jednak aktem, na który powoływać się będą sądy administracyjne. Jest bardzo mało prawdopodobne, żeby po takiej uchwale stanowisko sądów sięzmieniło – mówi Piotr Wysocki, partner w Baker & McKenzie. – Zatem spółki, które nie odliczyły kosztów emisji od podstawy opodatkowania, powinny dokonać analizy, które z poniesionych kosztów mogą zaliczyć do kosztów podatkowych. Następnie powinny się zwrócić do organu podatkowego o zwrot nadpłaty, składając skorygowane zeznania podatkowe za lata, w których były ponoszone wydatki (i nieobjęteprzedawnieniem, tj. od 2005r.) – tłumaczy. Dodaje, że w przypadku firm, które odliczyły wszystkie koszty, ryzyko, iż fiskus zwróci się o zaległy podatek, zostało ograniczone.

Eksperci liczą na to, że decyzja sądu zakończy rozbieżności w interpretacji przepisów. – Linia orzecznicza NSA pozostawała dotychczas rozbieżna wobec korzystniejszego dla podatników orzecznictwa wojewódzkich sądów administracyjnych. Wierzyć należy, iż od dziś obserwować będzie można spójną tendencję orzeczniczą w obu instancjach sądownictwa administracyjnego – mówi Mikołaj Saciuk, menedżer w KPMG.

Firmy
Ożywienie rekrutacji i AI wspierają biznes Grupy Pracuj
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Firmy
Rafako szykuje się do zwolnień grupowych
Firmy
MFO jest coraz bliżej uruchomienia nowego zakładu
Firmy
Grupa Recykl blisko sfinalizowania przejęć
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Firmy
Cognor Holding w tym roku ma mocno pod górkę
Firmy
Dektra obserwuje rosnącą konkurencję