Stawiamy na wysokodochodowe projekty.

Rozmowa z Arturem Staykovem, prezesem Anti/GET.

Aktualizacja: 19.02.2017 02:48 Publikacja: 07.07.2012 06:00

Artur Staykov, prezes Anti/GET fot. K. Kamiński

Artur Staykov, prezes Anti/GET fot. K. Kamiński

Foto: Archiwum

Strategicznym inwestorem Anti został pośrednio Devolution Eood, fundusz inwestycyjny z Bułgarii, który kontroluje jedną trzecią głosów na WZA. Co ten inwestor da spółce?

Devolution jest jednym z najbardziej zaangażowanych w branżę energii odnawialnej funduszem inwestycyjnym w Bułgarii. Posiada na tamtejszym rynku m.in. udziały w takich spółkach, jak New Vision, Eco Novenergia, Eco Nov Energy czy Global Energy. Wszystkie one zajmują się budową farm wiatrowych oraz instalacji paneli fotowoltaicznych. Partnerem przy realizacji wspólnych projektów jest jeden z największych w tej branży w Europie luksemburski fundusz NovEnergia II Energy & Environmental, co dodatkowo potwierdza jakość i opłacalność prowadzonych przedsięwzięć. Dla GET (to skrót od Green Eco Technology, nowej nazwy Anti – spółka czeka na rejestrację tej zmiany – red.), które zamierza koncentrować swoją działalność m.in. na projektach dotyczących pozyskiwania energii wiatrowej i słonecznej, to szczególnie korzystne, ponieważ będzie można polegać na kompetencjach i doświadczeniu osób, które je zdobywały przez ostatnich kilkanaście, a w niektórych przypadkach kilkadziesiąt lat.

W akcjonariacie Anti/GET ujawnili się też znani na GPW inwestorzy Maciej Zientara i Roman Karkosik. Mają po niepełna 10 proc. głosów na WZA. Jaką oni pełnią rolę?

Są akcjonariuszami, którzy wierzą w sukces naszych projektów, więc chcą pośrednio brać w nich udział, co powinno przełożyć się na wymierne zyski związane chociażby z dalszym wzrostem kursu akcji GET. W przyszłości chciałbym też, aby spółka razem z nimi realizowała konkretne przedsięwzięcia. O tym na razie wolę jednak nic nie mówić, gdyż rozmowy są na wczesnym etapie.

Planujecie pozyskanie do akcjonariatu spółki kolejnych znanych inwestorów?

Chciałbym, aby wśród naszych udziałowców znalazł się jeszcze jeden, może dwóch akcjonariuszy, ze znaczącym pakietem, czyli przekraczającym 5 proc. Rozmowy w tej sprawie są w toku i dziś nic nie można jeszcze przesądzać.

Gdzie GET zamierza realizować inwestycje związane z odnawialnymi źródłami energii?

Początkowo zamierzamy skupić się na inwestycjach w Bułgarii i Polsce. W Bułgarii mamy ciekawy projekt dotyczący budowy farmy wiatrowej i instalacji paneli słonecznych w tej samej lokalizacji. W efekcie tylko raz ponosimy koszty związane z zakupem ziemi, uzyskaniem wymaganych pozwoleń i przygotowaniem projektów budowy, mimo że realizujemy tak naprawdę dwie różne inwestycje.

Obok wiatraków będą stały panele słoneczne?

Tak. To mocno ograniczy nam początkowe koszty inwestycji. Mówiąc o projekcie w Bułgarii, warto zwrócić również uwagę na to, że w tym kraju odbiór wyprodukowanej energii mamy zapewniony przy stałej cenie obowiązującej przez 20 lat, co dodatkowo czyni takie inwestycje stabilnymi i opłacalnymi. Pierwszy z projektów, który chcemy realizować w Bułgarii, zakłada budowę farmy wiatrowej o mocy 60 MW i instalacji paneli słonecznych o mocy co najmniej 4 MW.

W Polsce też macie takie projekty?

Ze względu na warunki pogodowe w Polsce planujemy tylko projekty dotyczące farm wiatrowych. Już mamy przygotowane dwie tego typu inwestycje.

Skąd weźmiecie pieniądze na nowe projekty?

Po pierwsze mamy uchwaloną emisję akcji, z której możemy pozyskać około 100 mln zł. Nowa oferta może mieć zarówno charakter gotówkowy, jak i aportowy, gdzie w zamian za określony majątek będziemy wydawać własne walory. Drugie źródło finansowania to kredyty bankowe, o które będziemy zabiegać zwłaszcza pod inwestycje w odnawialne źródła energii. Będziemy też wypracowywać zyski, które zamierzamy reinwestować. Dopuszczamy także możliwość emisji niskooprocentowanych obligacji, które obecnie są szczególnie popularną formą pozyskiwania finansowania na realizację planowanych inwestycji.

Anti/GET ma duże problemy finansowe i obecnie nie posiada prawie żadnego majątku. Skąd zatem zyski?

W perspektywie kilku miesięcy planujemy przejąć mocno zaawansowane lub już wybudowane farmy wiatrowe i instalacje paneli słonecznych. One będą generować zyski, które zamierzamy reinwestować. Jeśli pojawią się okazje rynkowe polegające na możliwości taniego kupienia takich projektów i odsprzedania ich z zyskiem, to również w ten sposób chcemy zarabiać.

Dziś macie jednak problemy ze spłatą długów, zwłaszcza wynikających z obligacji.

W tej sprawie rozmawiamy z obligatariuszami i liczymy, że wkrótce ten problem zostanie rozwiązany.

W jaki sposób?

Obligatariuszom proponujemy zamianę obligacji na akcje. Przedstawiamy naszą nową strategię i część z nich już się zgodziła na konwersję długu, bo wierzą, że spółka osiągnie sukces.

Co z obligatariuszami, którzy nie zgodzą się na konwersję?

Na ten moment nie posiadam takiej wiedzy, aby ktokolwiek kategorycznie odmówił konwersji. Na pewno konieczne będzie wypracowanie takiego rozwiązania, które zadowoli wszystkie strony, w tym będzie zgodne z interesem i dalszym rozwojem GET.

Wasze zadłużenie z tytułu obligacji nie przekracza 2 mln zł. To dość mało. Dlaczego od razu nie spłacicie obligatariuszy i w ten sposób nie rozwiążecie problemu, który od ponad roku ciągnie się za dawnym Anti, i co tu dużo kryć, ma fatalny wpływ na postrzeganie spółki?

Po pierwsze obecne problemy dawnego Anti to efekt działań poprzedniego zarządu. Ja za to nie odpowiadam i nie chcę się personalnie do nich odnosić. Niezależnie od tego, mając w pełni świadomość, że postrzeganie spółki przez niektórych na rynku jest jeszcze złe, to chcę to jak najszybciej zmienić. Z tego powodu obligatariuszom, którzy tak długo czekają na swoje pieniądze, chcę dać szansę na udział w naszym wzrostowym projekcie. Wolę mieć ich po swojej stronie, zadowolonych z dokonanej inwestycji niż nadal narzekających na spółkę. Tym bardziej że zapłatą za ich obligacje mogą być akcje o wzrostowej wartości. Nie ukrywam również, że dla GET i obecnych akcjonariuszy będzie lepiej, gdy obligatariusze zamienią swoje wierzytelności na akcje, bo dzięki temu będziemy dysponować jeszcze większą kwotą na nowe inwestycje.

Planujecie emisję 49,1 mln akcji. To ponad pięć razy tyle, ile akcji dotychczas Anti zarejestrowało. Nie obawiacie się, że taka liczba walorów spowoduje mocną przecenę papierów już notowanych?

Nowe akcje będziemy oferować transzami w zależności od naszych potrzeb. To oznacza, że na GPW nie od razu trafią wszystkie walory. Co więcej, pozyskane pieniądze zamierzamy przeznaczać na konkretne projekty, co szybko będzie znajdować odzwierciedlenie nie tylko w posiadanym przez nas majątku, ale i wzroście potencjału spółki. Wreszcie ostania sprawa, być może najważniejsza – dotyczy ceny emisyjnej.

No właśnie. Nowe akcje chcecie emitować po minimum 2 zł, a jeszcze niedawno na GPW kosztowały poniżej 1 zł.

Były też notowane po ponad 2 zł. Wierzymy w nasze projekty, dlatego zakładamy, że każdą kolejną transzę nowych akcji będziemy emitować po coraz wyższych cenach. Oczywiście wystartujemy od minimum 2 zł.

Poza odnawialnymi źródłami energii, macie w planach również inne inwestycje.

Spółka będzie brała udział w przedsięwzięciach, które dają szansę na uzyskanie w przyszłości stosunkowo wysokich stóp zwrotu. Jednym z nich mogą być wspólne inwestycje w zakup gospodarstw rolnych w Bułgarii z holdingiem Fair Play International, którego główny akcjonariusz i jeden z najbogatszych Bułgarów Mario Zahariev jest członkiem rady nadzorczej GET. W tym kraju ziemia rolna jest o dwie trzecie, nawet o trzy czwarte tańsza niż w Polsce. Tymczasem oba kraje należą do UE, a warunki pogodowe w Bułgarii pozwalają nawet na dłuższe użytkowanie gruntów rolnych niż w Polsce. Kolejny pomysł dotyczy eksploracji złóż węgla w kopalniach odkrywkowych w Rosji. Czy będziemy realizować te inwestycje, kiedy i w jakiej kolejności, dopiero się okaże. Niezależnie od tego chcemy być międzynarodową grupą realizującą różnego rodzaju wysokodochodowe projekty.

Chce pan inwestować w przedsięwzięcia z różnych branż, które na dodatek mają ze sobą niewiele wspólnego. Skąd czerpie pan wiedzę i doświadczenie, aby je realizować?

Aby inwestować w różne projekty, nie muszę posiadać wybitnej wiedzy na temat każdej branży. Od tego są fachowcy, którzy w poszczególnych dziedzinach mają odpowiednią wiedzę i kompetencje. Ja zajmuję się kwestiami organizacyjnymi, zapewnieniem finansowania oraz uzyskiwaniem pozwoleń i zgód na realizację określonych przedsięwzięć. Moim zadaniem często są działania, które mają doprowadzić do przekształcenia małego biznesu w większe przedsięwzięcie.

Tu nie trzeba zagłębiać się w każdy szczegół realizowanych projektów, aby odnosić sukces, a jedynie w możliwości wprowadzania go na wyższy szczebel rozwoju.

Gdzie uzyskał pan wiedzę, jak to należy robić?

Zarządzałem funduszem Devolution, który jest obecnie akcjonariuszem GET. Jestem partnerem zarządzającym w firmie Veyron Financial Group, specjalizującej się w restrukturyzacjach oraz finansowaniu pomostowym dla spółek giełdowych. Prowadzę też inwestycje na polskim rynku jako zarządzający aktywami zagranicznych funduszy inwestycyjnych.

A co pana łączy z funduszami z grupy kapitałowej BBI (wywiad był przeprowadzany w ich siedzibie)?

Wykonując swoje obowiązki związane chociażby z zarządzaniem aktywami i funduszami zagranicznymi, współpracowałem z wieloma osobami, które są we władzach BBI. Pracowałem również z Maciejem Zientarą przy realizacji niektórych projektów.

Duże zmiany w akcjonariacie

Pod koniec kwietnia Arkadiusz, Danuta i Stanisław Rzepa (wówczas najwięksi udziałowcy Anti) podpisali umowę z firmą Veyron (jej partnerem jest Artur Staykov), na mocy której miało dojść do zmian w akcjonariacie giełdowej spółki. Porozumienie zakładało sprzedaż walorów przez głównych udziałowców i przeprowadzanie kolejnej emisji. Na początku czerwca Staykov został prezesem Anti, a akcjonariusze podjęli decyzję o emisji do 49,1 mln akcji. W następnych dniach rodzina Rzepów sukcesywnie sprzedawała swoje udziały, które kolejno nabywali: Maciej Zientara, NFI Krezus – fundusz Romana Karkosika i fundusz Devolution. W wyniku dokonywanych zmian Anti ma zmienić profil działalności z polegającej na projektowaniu i utrzymaniu terenów zielonych na inwestycje w odnawialne źródła energii.

Firmy
Zremb: kontrakty dla wojska procentują
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Firmy
Rurexpol do likwidacji
Firmy
Mercator na zakupach. W planach luksusowe apartamenty
Firmy
Klepsydra nie zamierza zwalniać tempa
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Firmy
Czy da się odpolitycznić spółki z udziałem Skarbu Państwa?
Firmy
Rząd chce zmobilizować kapitał do finansowania start-upów