B3System musi ciąć wydatki.

Zarząd informatycznej spółki przyznaje, że wyniki bieżącego roku będą obciążone kosztami restrukturyzacji. Dzięki niej roczne koszty spadną o 2–3 mln zł.

Aktualizacja: 19.02.2017 01:39 Publikacja: 21.07.2012 02:00

B3System, na czele którego od kilku tygodni stoi Robert Wodziński, odczuwa skutki spowolnienia gospo

B3System, na czele którego od kilku tygodni stoi Robert Wodziński, odczuwa skutki spowolnienia gospodarczego. fot. archiwum

Foto: Archiwum

B3System, jak zapowiada prezes Robert Wodziński, skoncentruje się na sprzedaży produktów i usług z obszaru bezpieczeństwa IT oraz przechowywania i ochrony informacji (storage). – Musimy skupić się na podstawowym biznesie. Nie planujemy dokonywania operacji kapitałowych, w tym akwizycji – mówi.

Kieruje giełdową firmą od końca czerwca. Jest już czwartym tegorocznym prezesem B3System. I półrocze upłynęło w spółce pod znakiem walk pomiędzy akcjonariuszami, których podłożem były różne wizje rozwoju firmy. Ostatecznie zwycięsko z wojny wyszła frakcja skupiona wokół Wodzińskiego, który do B3System trafił ponad rok temu, gdy giełdowa spółka połączyła się z Copi. Wodziński był szefem i właścicielem tej firmy. – Mimo fuzji w spółce wciąż ścierały się dwie różne koncepcje prowadzenia i rozwoju biznesu, często rozbieżne – twierdzi.

Stracone półrocze

Tarcia w menedżmencie miały negatywny wpływ na wyniki B3System. W I kwartale informatyczna firma miała co prawda większe przychody niż rok wcześniej (wyniosły 19,5 mln zł wobec 17,2 mln zł rok temu), ale zakończyła stratą netto rzędu 3,57 mln zł. Rok wcześniej strata wynosiła 0,38 mln zł.

Wodziński przyznaje, że również wyniki za II kwartał nie będą najlepsze. – Od początku roku widzimy wyraźne oznaki spowolnienia gospodarczego. Klienci rewidują budżety inwestycyjne. Odwlekają podpisywanie umów – mówi. Nie wyklucza, że rezultaty za I półrocze zostaną dodatkowo obciążone kosztami restrukturyzacji. – Konsultujemy z audytorem, jak duże rezerwy utworzymy w ciężar I półrocza – mówi.

Szacuje, że koszty restrukturyzacji mogą wynieść około 1mln zł. Składały się będą na nie m.in. koszty odpraw dla?byłych członków zarządu. Sporą pozycją będą też odprawy dla zwalnianych pracowników. – Musieliśmy rozstać się z prawie 20 proc. załogi – mówi Wodziński. Zapowiada uproszczenie struktury organizacyjnej, co powinno poprawić funkcjonowanie wszystkich działów firmy. – Nie chcemy, żeby restrukturyzacja zajęła nam zbyt wiele czasu. Dlatego decyzje będą zapadały szybko. Musimy ustabilizować firmę – deklaruje prezes. Jego zdaniem, dzięki ograniczeniu wydatków, roczne?koszty funkcjonowania grupy mogą zmniejszyć się o 2–3 mln zł.

Usługi priorytetem

Prezes zapowiada koncentrację na świadczeniu usług informatycznych. – Sprzedaż sprzętu nie zapewnia satysfakcjonujących marż. Muszą jej towarzyszyć dodatkowe usługi, jak instalacja, konfiguracja, serwis i utrzymanie – oznajmia.

Zapowiada, że B3System skoncentruje się na rozwoju organicznym oferty. – Nie stać nas na przejęcia – przyznaje. Jego zdaniem błędem była próba przejęcia rok temu Centralnego Ośrodka Informatyki Górnictwa. B3System miał wyłączność na zakup prywatyzowanej spółki. Ostatecznie wycofał się z transakcji, której wartość szacowano na 30–40 mln zł. COIG kupiło w tym roku Wasko. Wodziński przyznaje też, że czynnikiem zniechęcającym do zakupów jest też niska wycena akcji B3System. – Trudno byłoby w tym momencie przekonać akcjonariuszy, aby zechcieli się zgodzić na rozwodnienie kapitału, żeby finansować ewentualne akwizycje – wyjaśnia. Na GPW papiery kosztują po około 0,6 zł, a kapitalizacja firmy wynosi tylko 8,5 mln zł. Jeszcze pół roku temu wycena była trzy razy wyższa.

Wodziński nie chce spekulować, jakimi wynikami B3System zakończy 2012 r. – Jeśli chodzi o sprzedaż, to powinien być to całkiem niezły rok. Liczymy na to, że biorąc pod uwagę realizowane obecnie i planowane projekty, zakończymy rok przychodami podobnymi do tych z roku minionego – oświadcza. W 2011 r. obroty informatycznej grupy wyniosły 111 mln zł, a strata netto sięgnęła 0,7 mln zł. Pytany o wynik netto odpowiada, że tradycyjnie zdecyduje o nim IV kwartał. Przypomina jednak, że firma będzie miała za sobą ciężkie I półrocze. Będzie też musiała rozliczyć koszty restrukturyzacji.

[email protected]

Firmy
Mentzen dzień drugi na giełdzie. Euforii ciąg dalszy
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Firmy
Kulisy ataku Hindenburga na imperium Adaniego
Firmy
Oponeo.pl na fali wzrostowej
Firmy
Synthaverse powalczy o rynek francuski
Firmy
Fundusze unijne. Mocne wsparcie dla start-upów
Firmy
Benefit Systems zabił inwestorom ćwieka