Przybywa spółek chętnych do wejścia na rynek NewConnect

W tym roku na małej giełdzie zadebiutowało już 16 spółek, czyli tyle samo co w całym 2016 r. Kolejka do wejścia na alternatywny parkiet rośnie. Jeszcze w grudniu czeka nas kilka debiutów.

Publikacja: 30.11.2017 11:30

Spółka Bit Evil na małej giełdzie zadebiutowała w lipcu.

Spółka Bit Evil na małej giełdzie zadebiutowała w lipcu.

Foto: PAP/EPA

W tym roku na rynku NewConnect zadebiutowało już 16 spółek, a więc tyle samo co w całym 2016 r. W grudniu na małej giełdzie zadebiutuje jeszcze kilka firm. W ostatnim czasie wiele spółek zadeklarowało zainteresowanie wejściem na ten rynek.

Grudzień będzie gorący

4 grudnia na małej giełdzie zadebiutuje firma Dook zajmująca się projektowaniem i wdrażaniem rozwiązań wykorzystujących web tech (technologie sieciowe) oraz native mobile. Dook z czerwcowej emisji akcji pozyskał 0,65 mln zł. Dwa dni później na NewConnect wejdzie producent sprzętu elektronicznego i oświetlenia – firma Govena Lighting.

W ostatnich miesiącach najchętniej na mały parkiet wchodzą jednak producenci gier. Jeszcze w grudniu zadebiutuje spółka 7Levels. Krakowski producent gier na konsolę Nintedo Switch z oferty publicznej pozyskał 1,5 mln zł. Inwestorzy objęli też wszystkie akcje firmy The Dust. Walory zostały sprzedane po cenie maksymalnej (12 zł). Wartość oferty wyniosła ponad 2,6 mln zł. 27 listopada zakończyły się zapisy na akcje firmy Creepy Jar.

Na NewConnect wybiera się też City Inspire, spółka opracowująca technologie w branży e-turystyki. W grudniu lub na początku przyszłego roku na małą giełdę wejdzie też firma Medinice specjalizująca się w pracach badawczo-rozwojowych i komercjalizacji projektów w obszarze kardiologii. Swoje potrzeby inwestycyjne szacuje na 10–12 mln zł. Niedawno firma Cardio.link pracująca nad holterem EKG, zależna od Infoscanu pozyskała z emisji akcji 1,6 mln zł i w przyszłym roku chce również zadebiutować na małej giełdzie. Wybiera się tam też CwMedia, właściciel serwisu CDA.pl i CDA Premium. Debiut planuje na początku 2018 r. Z emisji akcji chce pozyskać 5,5 mln zł

Wnioski o wprowadzenie akcji na NewConnect złożyły jeszcze CM International, Rearden Technology, Zilta Technologies oraz Huckleberry Games. Niedawno na NewConnect zadebiutował też wydawca „Parkietu" i „Rzeczpospolitej". Gremi Media w ramach oferty zostały wyceniona na 251 mln zł. Tym samym jest to trzecia największa pod względem kapitalizacji spółka na małym parkiecie.

Niewiele firm daje zarobić

Biorąc pod uwagę cenę akcji na zamknięciu debiutanckiej sesji, jedynie 6 z 16 tegorocznych debiutantów do tej pory dało zarobić. W tym gronie znalazły się Money Makers TFI, Bit Evil, Nextbike Polska, Aquatech, XTPL oraz Cherrypick Games. Najwięcej, bo około 30 proc. dotychczas zarobili inwestorzy, którzy na debiucie kupili akcje tej ostatniej spółki. W ofercie publicznej walory firmy koncentrującej się na produkcji gier typu Free2Play (darmowe, z opcją mikropłatności) były sprzedawane po 60 zł. Na zakończeniu debiutanckiej sesji akcje kosztowały 82,1 zł. W środowe południe drożały o 9 proc., do 109 zł.

Drugą spółką, która, wybierając się na małą giełdę, przeprowadziła publiczną emisję akcji była firma XTPL rozwijająca technologię precyzyjnego druku bardzo cienkich warstw przewodzących prąd. Jej notowania nie radzą sobie jednak już tak dobrze jak w przypadku Cherrypick Games. W IPO walory były sprzedawane po 66 zł. Na zakończeniu debiutanckiej sesji kosztowały 60 zł, w środę zaś wyceniany były na 62 zł.

Najmocniej od zakończenia debiutanckiej sesji potaniały natomiast walory spółek M-Trans (-82 proc.), BizTech Konsulting (-62 proc.) oraz Nestmedic (-53 proc.). Prawdziwy rollercoaster obserwujemy na kursie Bit Evil. W ofercie prywatnej akcje były sprzedawane po 1,75 zł. Na zakończeniu debiutanckiej sesji walory kosztowały już 3,75 zł. Na przełomie września i października kurs oscylował wokół 8,4 zł. Obecnie papiery spółki, którą kieruje Maria Belka, córka byłego premiera, kosztują 4 zł.

Na co zatem inwestorzy powinni zwracać szczególną uwagę na małej giełdzie? Dawid Stolarek, doradca inwestycyjny w EFIX DM przypomina, że spółki tam notowane co do zasady generują wyższe ryzyko inwestycyjne w porównaniu ze spółkami z rynku regulowanego.

– Ryzyko to wynika zarówno z niższej płynności notowanych akcji, wcześniejszej fazy rozwoju biznesu oraz z reguły niższych standardów korporacyjnych w zakresie komunikacji z rynkiem. Wydaje się, że kluczowym czynnikiem pozwalającym na kontrolowanie ryzyka związanego z inwestycją w spółki notowane na takich rynkach jak NewConnect jest dobra analiza prowadzonego biznesu pod kątem szans i zagrożeń stwarzanych przez rynek, na jakim działa spółka, przy uwzględnieniu posiadanych przez nią kompetencji – mówi. Dodaje, że w przypadku małych spółek szczególnego znaczenia nabiera zwłaszcza kwestia odpowiedniej jakości przywództwa oraz kwalifikacji managementu. – Kreatywność, wiedza i determinacja tych osób to często główne aktywa, na których budowany jest rozwój na wczesnych etapach – ocenia Stolarek. W podobnym tonie wypowiada się też Adrian Kowollik, analityk East Value Research. – Z mojego doświadczenia wynika, że najważniejsza na NewConnect, poza oczywiście modelem biznesowym, jest jakość i historia zarządu. Ponadto warto zwracać uwagę, czy dana spółka dobrze komunikuje się z rynkiem – przestrzega.

Uwaga na regulacje

Mirosław Kachniewski, prezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych, uważa jednak, że mimo ożywienia na NewConnect obecne otoczenie regulacyjne bardzo mocno zniechęca do debiutu na tym rynku.

– Warto podkreślić, że spółki tam notowane poddane są takim samym wymogom, jak międzynarodowe koncerny notowane na największych rynkach w UE. A nawet większym wymogom, bo w przypadku takich koncernów np. informacja poufna jest zjawiskiem bardzo rzadkim, gdyż niewiele jest pojedynczych zdarzeń, które mogą mieć wpływ na ich wycenę. Natomiast w przypadku startupów praktycznie każda decyzja biznesowa może się okazać kluczowa dla dalszego istnienia spółki – tłumaczy.

Kachniewski dodaje, że błąd przy identyfikacji informacji poufnej może kosztować do ponad 10 mln zł, co oznacza, że dla 235, czyli 58 proc., spółek notowanych na NewConnect pojedyncza sankcja maksymalna jest większa od ich kapitalizacji. – Oczywiście możemy mieć nadzieję, że sankcje będą niższe, ale skoro takie są wpisane do ustawy, to będzie to jakaś kotwica, względem której nadzorca będzie wyliczał wartość kary – kwituje.

Spółka Bit Evil na małej giełdzie zadebiutowała w lipcu. W ofercie prywatnej akcje były sprzedawane po 1,74 zł. Niedawno firma poinformowała o planach emisji do 1,34 mln akcji. Cena emisyjna ma wynosić między 4,5 a 6 zł. W środę walory kosztowały 4 zł.

Firma M-Trans na rynku NewConnect zadebiutowała w kwietniu. W ofercie prywatnej akcje były sprzedawane po 0,35 zł. Na zakończeniu debiutanckiej sesji kosztowały 0,77 zł. Kilka dni później walory warte były niemal 1,3 zł. Obecnie wyceniane są na 0,14 zł.

Telemedyczna spółka Nestmedic na małą giełdę weszła w czerwcu. Na pierwszej sesji walory cieszyły się dużym wzięciem. Wówczas kurs poszybował do poziomu 15,46 zł. W IPO akcje były sprzedawane po 12 zł. Niedawno zarząd odwołał prognozy. Kurs oscyluje wokół 7,5 zł.

Spółka Nextbike Polska na alternatywnym parkiecie zadebiutowała w sierpniu. W ofercie prywatnej papiery były sprzedawane po 117,65 zł. Na zakończeniu debiutanckiej sesji kosztowały 127,9 zł. W środowe popołudnie kurs oscylował wokół pułapu 130 zł.

Biotechnologiczna firma Scope Fluidics, wchodząc na NewConnect, przeprowadziła jedną z większych ofert prywatnych. Od inwestorów pozyskała 16,2 mln zł. Akcje były sprzedawane po 18 zł. W środę przy symbolicznych obrotach drożały o 8,7 proc., do 16,2 zł.

W połowie września na małym parkiecie zadebiutowała firma XTPL. W ofercie publicznej pozyskała od inwestorów 10,2 mln zł. Papiery były sprzedawane po 66 zł. W środowe południe kosztowały 62 zł. Kapitalizacja technologicznej spółki wynosi 105 mln zł.

NewConnect | Około 70 spółek przeprowadziło się na główny parkiet

W sierpniu mała giełda obchodziła dziesiąte urodziny. W dotychczasowej historii na NewConnect zadebiutowało blisko 570 spółek, z czego na główny parkiet przeszło około 70. Swoją giełdową historię od NewConnect zaczynały takie firmy, jak 11 bit studios, Trans Polonia, Eko Eksport, Quercus, Mabion, Medicalgorithmics, Selvita, Izo-blok czy PGS Software. W tym roku z alternatywnego parkietu na główny rynek przeszło już pięć spółek: Setanta, Unimot, JWW Invest, MZN Property (dawny Morizon) oraz Venture Inc. Razem z nimi na głównym parkiecie w tym roku zadebiutowało dziesięć firm. Przy zmianie otoczenia największą ofertę przeprowadził Unimot. Spółka zajmująca się obrotem paliwami pozyskała 99 mln zł. Wyemitowanych zostało 2,2 mln akcji. Obecnie walory kosztują 26,5 zł. Na początku listopada odtajniona została rekomendacja DM BOŚ. Analitycy brokera obniżyli cenę docelową akcji do 35 zł, podtrzymując rekomendację „kupuj". Z kolei 30 mln zł z oferty prywatnej pozyskała firma Venture Inc. Akcje były sprzedawane po 2 zł. W środę TKO wynosił 4,45 zł. W 2016 r. z małej giełdy na główny parkiet przeprowadziło się siedem spółek, podczas gdy odnotowano 16 debiutów. Rok wcześniej otoczenie zmieniło 13 emitentów. W 2015 r. na NC zadebiutowało 19 spółek. MKT

Firmy
Beata Stelmach nową prezeską Totalizatora Sportowego
Firmy
Vigo Photonics z rekordowymi przychodami. Ma apetyt na dalszy wzrost
Firmy
Brand 24, Energa, Kernel, 11 bit. Czyli drobni walczą
Firmy
Ferro poszerzy ofertę i będzie kontynuowało ekspansję geograficzną
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Firmy
Trzy pytania do prezesa TDJ. Dlaczego Grenevia zejdzie z giełdy?
Firmy
Grenevia kończy z giełdą. Znamy ofertę sprzedaży