Toya: Wzrosną należności?

Rozwój pandemii koronawirusa w Polsce i na świecie może ograniczyć albo wręcz uniemożliwić intensywny rozwój grupy Toya, zajmującej się handlem narzędziami ręcznymi i elektronarzędziami.

Aktualizacja: 28.03.2020 08:36 Publikacja: 28.03.2020 05:04

Foto: GG Parkiet

– Ze względu na bardzo dynamiczne rozprzestrzenianie się pandemii, jej charakter oraz zróżnicowanie geograficzne spółek z grupy, wpływ na wyniki finansowe jest jednak niemożliwy do oszacowania na dzień dzisiejszy – pisze w liście do akcjonariuszy Grzegorz Pinkosz, prezes Toyi.

W ubiegłym roku grupa aż 46 proc. przychodów, z 440 mln zł, uzyskała ze sprzedaży w hurtowym kanale dystrybucji w Polsce, Rumunii i Chinach. Ponadto stosunkowo duży, bo 34-proc. udział we wpływach, miał eksport rozumiany jako sprzedaż poza trzema macierzystymi rynkami. Najwięcej wyrobów grupy w ramach tak zdefiniowanego kanału dystrybucji trafiało: na Ukrainę, do krajów nadbałtyckich, na Białoruś i Węgry oraz do Czech i Rosji. Grupa prowadzi też sprzedaż do sieci handlowych oraz poprzez własny sklep internetowy i stacjonarny.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Firmy
Potężna akwizycja InPostu w Wielkiej Brytanii. Zagrożona Royal Mail
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Firmy
Maciej Posadzy, prezes Elektrotimu: Nie będziemy zwiększać skali biznesu kosztem rentowności
Firmy
Polskie firmy przerażone planami Donalda Trumpa
Firmy
Firmy dostały wskazówki od premiera Donalda Tuska
Firmy
Premier daje zielone światło dla nowego Rafako, które ma produkować dla wojska
Firmy
Creotech i Scanway. Czyli kosmiczne spółki w przełomowym momencie