Uchwała zarządu GPW weszła w życie 16 lutego i uniemożliwiła już handel akcjami Inno-Gene podczas wtorkowej sesji. Na zamknięciu poniedziałkowej za jedną akcję Inno-Gene płacono 21,1 zł. Obecnie teoretyczny kurs otwarcia (nietransakcyjny) implikuje kilkudziesięcioprocentową przecenę akcji.
Giełda podkreśla, że jeżeli Inno-Gene chce powrócić do notowań, to spółka musi spełnić określone wymogi. Chodzi m.in. o zlecenie autoryzowanemu doradcy dokonania analizy sytuacji gospodarczej, majątkowej i finansowej Inno-Gene oraz perspektyw firmy. Dokument z wynikami analizy oraz oceną, czy spółka jest zdolna kontynuować działalność, ma być przekazany do publicznej wiadomości w ciągu maksimum 40 dni roboczych. Jeżeli się pojawi, na trzeciej sesji po jego publikacji notowania zostaną wznowione (jeśli w dokumencie nie będzie podstaw do utrzymania zawieszenia). Informacja o dniu wznowienia obrotu zostanie podana przez GPW do wiadomości poprzez komunikat zamieszczony na stronie internetowej NewConnect najpóźniej w dniu poprzedzającym dzień wznowienia obrotu.
Zarząd notowanej na NewConnect firmy, komentując uchwałę GPW, podkreśla iż Inno-Gene nie prowadzi samo działalności operacyjnej i że prowadzona jest ona w spółkach zależnych: Centrum Badań DNA oraz Central Europe Genomic Center, Medgenetics.
„Spółki te osiągają zyski z działalności operacyjnej. Stan ten wynika z przyjętej strategii zarządzania grupą i sytuacja ta opisywana jest w każdym raporcie kwartalnym. Inno-Gene, jako spółka zarządzająca grupą kapitałową, nie generuje przychodów, a strategia zarządzania grupą opiera się o założenia otrzymywania przychodów od spółek z grupy kapitałowej np. w formie dywidendy" - napisał zarząd w raporcie bieżącym. Zadeklarował również, że niezwłocznie zastosuje się do uchwały GPW i powoła autoryzowanego doradcę w celu wykonania audytu.
Spółka już od kilku miesięcy jest na cenzurowanymi po tym jak pojawiły się wątpliwości co do jej wyników, biznesu, jego perspektyw i wyceny akcji.