Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 23.04.2021 05:04 Publikacja: 23.04.2021 05:04
Krzysztof Folta, prezes Timu
Foto: materiały prasowe
W trakcie czwartkowej sesji notowania Timu rosły nawet o prawie 7 proc., czemu towarzyszyły wyższe niż zwykle obroty. Inwestorzy docenili, że spółka bardzo dobrze odnalazła się w pandemii, co miało wpływ na dwucyfrową poprawę przychodów i zysków w ubiegłym roku.
Z zapowiedzi zarządu wynika, że największy krajowy dystrybutor elektrotechniki zamierza utrzymać wysokie tempo wzrostu w tym roku (w 2020 r. przychody wzrosły o prawie 20 proc., do rekordowych 1,06 mld zł). – Chcemy utrzymać wysoką dynamikę sprzedaży. Po wynikach I kwartału widać, że jesteśmy na dobrej drodze do realizacji tego celu – podkreśla Piotr Nosal, członek zarządu i dyrektor handlowy Timu.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Spółka kierowana przez Rafała Brzoskę przejęła właśnie rywala – firmę Yodel, jednego z największych graczy w branży kurierskiej w Wielkiej Brytanii. Transakcja uplasuje InPost na trzecim miejsce wśród niezależnych operatorów logistycznych na Wyspach.
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
Ożywienie w inwestycjach stwarza dogodne warunki do dalszego wzrostu firmy – wskazuje Maciej Posadzy, prezes Elektrotimu wyróżnionego w marcu 2025 r. naszą nagrodą „Byki i Niedźwiedzie” w kategorii spółka roku z indeksu sWIG80.
W trzy miesiące rodzimi przedsiębiorcy z lidera rankingu optymizmu stali się największymi na świecie pesymistami. W związku z sytuacją międzynarodową większość z nich chce ograniczać inwestycje i obawia się o stabilność dostaw.
Na słowa Donalda Tuska o koncentracji firm w mniejszym stopniu na zysku, a większym na służeniu obywatelom i gospodarce giełda zareagowała spadkami.
Premier Tusk potwierdził doniesienia, które przekazał kilka dni temu Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Upadłe Rafako dzięki wsparciu ARP, Towarzystwo Finansowe Silesia oraz Polimexu – Mostostal będzie mogło działać dalej. Zamiast jednak dostarczać rozwiązania dla energetyki, będzie świadczyć usługi dla sektora zbrojeniowego. Wartość akcji spółki po wypowiedziach premiera wzrosła blisko o 50 proc.
Zmniejszająca się zależność UE od amerykańskich technologii oraz wzrost wydatków na obronność będą wsparciem dla polskich spółek zajmujących się obserwacją satelitarną, produkcją urządzeń kosmicznych i systemów bezzałogowych.
Grupa Würth, będąca dominującym akcjonariuszem spółki, zażądała od akcjonariuszy mniejszościowych sprzedaży pozostałych w wolnym obrocie akcji spółki po 50,69 zł za papier. To jeden z ostatnich etapów procesu wycofywania największego rodzimego dystrybutora elektrotechniki z warszawskiej giełdy. W związku z wykupem władze GPW zawiesiły obrót akcjami spółki.
FEGA & Schmitt Elektrogroßhandel GmbH ogłosił przymusowy wykup 596 472 akcji, stanowiących 2,69% kapitału TIM, po 50,69 zł za sztukę, podał podmiot pośredniczący Santander Biuro Maklerskie. Dzień rozpoczęcia przymusowego wykupu to 4 marca, dzień wykupu - 7 marca, podano.
Branża elektrotechniczna zmaga się ze spowolnieniem, co negatywnie odbija się na wynikach dystrybutorów. Czy doczekają się zwyżek w tym roku?
Po sesji 6 lutego 2024 r. zostanie przeprowadzona korekta nadzwyczajna portfeli indeksów, w wyniku której Cognor Holding zastąpi Tim w indeksie mWIG40. Jednocześnie skład indeksu sWIG80 zostanie uzupełniony o spółkę Creotech Instruments.
W wyniku wezwania większościowy pakiet akcji Timu przejęła Grupa Würth.
Lista spółek, które wkrótce opuszczą warszawską giełdę lub są na dobrej do tego drodze, ciągle się wydłuża, a atrakcyjne wyceny na rynku sprawiają, że nie brakuje zainteresowanych inwestorów.
W wyniku wezwania do zapisywania się na sprzedaż akcji spółki TIM ogłoszonego przez FEGA & Schmitt Elektrogroßhandel zawarto transakcje, których przedmiotem było łącznie 21 373 973 akcji spółki, nabywanych po cenie 50,69 zł za sztukę, podał Santander Bank Polska - Santander Biuro Maklerskie, jako podmiot pośredniczący w wezwaniu.
Grupa Würth otrzymała warunkową zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na przejęcie Timu. Niemiecki inwestor potrzebował zgody, by spełnić ostatni warunek ogłoszonego jeszcze we wrześniu poprzedniego roku wezwania, które z tego powodu było już trzykrotnie przedłużane.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas