Historia Rady Giełdy to zarówno historia głośnych nazwisk i autorytetów, ale także osób, które z GPW nie miały i nie powinny mieć nic do czynienia. To, że o wyborze członków rady w praktyce decyduje Skarb Państwa, nie stanowi żadnego zaskoczenia, ani też nie powinno być żadnym usprawiedliwieniem. Skarb Państwa dzięki uprzywilejowaniu posiada większość głosów na walnym zgromadzeniu GPW, a to właśnie ono wybiera członków rady. Owszem, różne instytucje i organizacje mogą zgłaszać kandydatów, ale mówiąc wprost: bez poparcia Skarbu Państwa żadna kandydatura, choćby najznamienitszej persony, nie ma szans powodzenia.
Skarb Państwa w przeszłości potrafił jednak mocno zaskakiwać. Po niektórych jego wyborach nawet najbardziej doświadczeni uczestnicy rynku nie wiedzieli, czy śmiać się, czy płakać. Dość powiedzieć, że swego czasu w radzie nadzorczej GPW zasiadały osoby z doświadczeniem w klubach sportowych, branży cukierniczej czy też lotniczej. Dlatego, kiedy pojawia się temat obsady Rady Giełdy, emocje niemal z automatu są gwarantowane. Nie inaczej było w ubiegłym tygodniu. Walne zgromadzenie musiało wybrać członków Rady Giełdy nowej kadencji. Ostatecznie wybrano maksymalny, siedmioosobowy skład. Szczęśliwie tym razem obyło się bez cukierników i lotników. Przynajmniej na papierze wszystko, a właściwie prawie wszystko, wygląda tak, jak powinno wyglądać.
Rynkowa Rada Giełdy
Pięć osób, które weszły do Rady Giełdy, zasiadało w niej od lutego. Wtedy to po zmianie władzy w Polsce Skarb Państwa postanowił przeprowadzić roszady także na GPW.
Wśród tych osób była Iwona Sroka, której powierzono stanowisko szefowej Rady Giełdy. Prawdopodobnie i teraz stanie ona na czele tego organu. Powiedzieć, że Iwona Sroka jest znana na rynku kapitałowym, to w zasadzie nic nie powiedzieć. Większość osób, które dotknęły infrastrukturalnej części rynku, zapewne miała ze Sroką styczność. W latach 2000–2009 pracowała na GPW, ale jej gwiazda rozbłysła na dobre, kiedy przeniosła się do Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych. Dowodziła instytucją w latach 2009–2017. Rok później związała się z grupą Murapol, gdzie została członkiem zarządu, a dla obserwatorów był to jasny sygnał, że Sroka ma pomóc spółce w wejściu na GPW. Plan ten ostatecznie został zrealizowany w 2023 r.