Przez wiele lat sporo się mówiło o OFE. Miała być przeprowadzona ich reforma i przekształcenie, a wciąż tego nie ma. To dobrze czy źle?
Osobiście mam wrażenie, że o OFE mówi się za mało i dlatego podczas piątkowej konferencji organizowanej przez Izbę Gospodarczą Towarzystw Emerytalnych, która nosi tytuł „Czy system emerytalny i rynek kapitałowy bez OFE mogą przetrwać”, chcielibyśmy podnieść istotę tego tematu. OFE ciągle zarządzają istotnymi środkami, to jest przecież ponad 130 mld zł, i nadal odgrywają istotną rolę, jeśli chodzi o polski rynek kapitałowy, a także mają ważne znaczenia dla uczestników systemu emerytalnego. Biorąc pod uwagę te wszystkie aspekty, wydaje mi się, że jednak za mało mówimy o OFE i brakuje w tym temacie przysłowiowej kropki na „i”. Dzisiaj bowiem nie wiemy, jaka przyszłość czeka otwarte fundusze emerytalne. To też ma wpływ na budowę stabilnego systemu emerytalnego z perspektywy jego uczestników. Wydaje mi się, że stabilność jest z kolei nieodzownym elementem budowania zaufania do systemu. Warto więc rozmawiać na ten temat i szukać potencjalnych rozwiązań.
Jakiś czas temu był pomysł, aby pieniądze z OFE trafiły na IKE...
Pomysłów na rozwiązanie kwestii OFE było co najmniej kilka. Była przecież też mowa o likwidacji funduszy. Jest to kwestia, na którą szczególnie są wrażliwi inwestorzy zagraniczni, którzy cały czas obawiają się decyzji, które mogłyby iść w tym kierunku. Patrząc natomiast na liczące się światowe rynki, to na wszystkich z nich można znaleźć silnych inwestorów instytucjonalnych, nie tylko w postaci funduszy inwestycyjnych, ale także w formie funduszy emerytalnych. W sytuacji, w której natomiast faktycznie doszłoby do przekształcenia OFE, to de facto nie mielibyśmy funduszy emerytalnych, ale środki tam zgromadzone cały czas by pracowały na rynku kapitałowym, można byłoby je inwestować. Fundusze emerytalne w praktyce stałyby się funduszami inwestycyjnymi i mielibyśmy do czynienia ze wzmocnioną bazą inwestorów instytucjonalnych na rynku. Jest jednak jeszcze jeden problem, na który uczestnicy rynku zwracają uwagę. Chodzi o tzw. suwak i chcemy podczas naszej konferencji również podnieść tę kwestię. Mechanizm ten z roku na rok wyciąga z giełdy coraz więcej pieniędzy. W kolejnych latach będziemy także mieli do czynienia z jeszcze większymi odpływami. Dzisiaj natomiast tych pieniędzy nie da się zastąpić na giełdzie. Chcemy więc podczas konferencji zwrócić uwagę również na ten aspekt, jego wpływ na rynek kapitałowy, ale także i na przyszłych emerytów i ich pieniądze zgromadzone w OFE.
Mówi pani, że trzeba więcej mówić o OFE, a ja zapytam przewrotnie... może właśnie trzeba siedzieć cicho? Sytuacja gospodarcza się pogarsza, polityka fiskalna nadal jest ekspansywna. Ktoś w pewnym momencie może wpaść na pomysł, aby w trudnych czasach sięgnąć właśnie po pieniądze z OFE.