Czas na listy zastawne

Coraz częściej pojawiają się głosy za skłonieniem banków do emitowania listów zastawnych.

Publikacja: 04.06.2024 06:00

Adam Nuckowski prawnik, Michael/Ström DM  Radosław Krzyżak prokurent, dyrektor departamentu prawnego

Adam Nuckowski prawnik, Michael/Ström DM Radosław Krzyżak prokurent, dyrektor departamentu prawnego, Michael/Ström DM

Foto: materiały prasowe

Szereg opinii zaczyna jednak przeistaczać się w zupełnie nowe reguły gry, które mają postać nakłaniania banków przez Komisję Nadzoru Finansowego do emitowania tych papierów wartościowych, kosztem depozytów krótkookresowych. Ten rodzaj instrumentów finansowych jest za granicą (kraje zachodnioeuropejskie czy USA) kluczowym elementem finansowania rynku nieruchomości, w szczególności kredytów hipotecznych.

Czym są listy zastawne?

List zastawny jest dłużnym papierem wartościowym emitowanym przez bank hipoteczny celem refinansowania udzielania kredytów hipotecznych, który charakteryzuje się znaczącym bezpieczeństwem dzięki zabezpieczeniu hipotecznemu. Bezpieczeństwo listów zastawnych wynika przede wszystkim ze związania banków zapisami ustawy w zakresie sumy nominalnych kwot wierzytelności – zabezpieczeniem obligacji są więc hipoteki stanowiące element majątkowy gwarantujący spłatę kredytu. Świadczenia pieniężne banku hipotecznego emitującego listy zastawne to wypłata odsetek i wykup hipotecznych listów zastawnych zgodnie z warunkami emisji i przepisami ustawy.

Listy zastawne zapewniają bezpieczeństwo i stabilność systemu finansowego. Przede wszystkim są to instrumenty finansowe o długim okresie spłaty nominału, udzielane w oparciu o stałą lub zmienną stopę procentową. Banki finansujące akcję kredytową poprzez takie papiery mogą efektywniej zarządzać ryzykiem płynności i – co za tym idzie – wymogami kapitałowymi. Kolejną niewątpliwą zaletą, z uwagi na wysokie bezpieczeństwo tego instrumentu, jest popyt przez klientów instytucjonalnych na tego rodzaju papiery (szerzej o zaletach dla funduszy niżej).

Listy zastawne pomagają dopasować terminy zapadalności aktywów i wymagalności pasywów banków, co także tworzy pewien gwarant bezpieczeństwa w przypadku kryzysów w gospodarce. Ponadto listy zastawne mogą uchronić banki przed masowym zamykaniem lokat w sytuacjach kryzysowych, w których klienci mają tendencję do zbiorczego wycofywania depozytów z banków. Listy zastawne – jako instrument notowany – mogą być zbyte również na rynku wtórnym, jednak spodziewana utrata wartości oraz ryzyko płynności leży po stronie posiadacza. Czerpiąc jednak z analogii do obligacji skarbowych czy nawet korporacyjnych, należy zauważyć, że są to instrumenty, które „radzą sobie” nad wyraz dobrze w sytuacjach kryzysowych.

Aby zwiększyć popyt na listy zastawne, banki powinny zróżnicować ich nominały – wartość nominalna wynosząca 1000 zł zwiększy zainteresowanie wśród inwestorów indywidualnych, podczas gdy oferty opiewające na przykładowo 200 000 zł mogą być kierowane przede wszystkim do klientów instytucjonalnych. Dla klienta detalicznego istotna będzie także dywersyfikacja co do tenoru (okresu zapadalności).

Rekomendacje nadzorcy

W maju 2023 r. KNF opublikowała dokument „Ryzyko i regulacje w sektorze bankowym. Długoterminowe finansowanie kredytów hipotecznych”. Najważniejsze wnioski z dokumentu to pokrótce:

1. Polski nadzorca wskazuje m.in. na nowe wytyczne European Banking Authority zwiększające wymogi dotyczące zarządzania ryzykiem stopy procentowej w księdze bankowej. Nowe wytyczne wprowadzają m.in. nowy test wartości odstających, który ustanawia limit dla wrażliwości wyniku odsetkowego netto (NII). Z obecnym modelem biznesowym banków w Polsce istnieje ryzyko, że wiele z nich nie zda tego testu, czyli że wrażliwość NII przekroczy 2,5 proc. kapitału Tier 1.

2. W celu poprawy struktury finansowania kredytów hipotecznych Komisja proponuje bankom hipotecznym wprowadzenie nowego wskaźnika finansowania długoterminowego. Wskaźnik ten to de facto proporcja kapitału i długu zabezpieczającego do detalicznych kredytów mieszkaniowych.

3. Listy zastawne w Polsce nie cieszą się zainteresowaniem banków w finansowaniu kredytów hipotecznych, a łączny wolumen na koniec 2022 r. był na poziomie jedynie ok. 21 mld zł, co stanowiło ok. 4,7 proc. portfela kredytów na nieruchomości mieszkalne. Daje to udział na rynku europejskim wynoszący zaledwie 0,2 proc.

W Rekomendacji S polski nadzorca wskazał, że banki powinny podejmować działania zmierzające do dywersyfikacji źródeł finansowania działalności w celu ograniczania ryzyka płynności, szczególnie długoterminowej, wskazując także jako istotne emisję listów zastawnych.

Dobra lokata dla funduszy

Zgodnie z ograniczeniami ustawowymi fundusze inwestycyjne otwarte nie mogą lokować więcej niż 5 proc. wartości swoich aktywów w papiery wartościowe lub instrumenty rynku pieniężnego wyemitowane przez jeden podmiot. Wyjątkiem jednak jest lokowanie środków w listy zastawne wyemitowane przez jeden bank hipoteczny, gdzie limit ten wynosi 25 proc. wartości aktywów.

Co więcej, list zastawny wydaje się modelowym aktywem dla funduszy PPK. Po pierwsze, jest to stabilny i bezpieczny papier wartościowy długoterminowy, co jest kluczowe dla funduszy mających na celu długoterminowe oszczędzanie na emeryturę. Po drugie, jak wskazano wyżej, w zakresie dywersyfikacji portfela stosuje się wyjątki dotyczące tego papieru. Po trzecie: bezpieczeństwo – listy zastawne są zabezpieczone wierzytelnościami hipotecznymi i zazwyczaj charakteryzują się stabilnymi przepływami gotówki z tytułu odsetek. Ich płynność jest również zwykle wysoka, co oznacza, że mogą być łatwo sprzedawane lub wykorzystywane jako zabezpieczenie w przypadku potrzeby wypłaty środków z PPK.

De lege ferenda

Oprócz niewątpliwych zalet listy zastawne przede wszystkim mitygują ryzyko stopy procentowej i ryzyko płynności, dlatego powinny być promowaną formą lokowania nadwyżek finansowych przez oszczędzających w Polsce. Tym bardziej mając na względzie rodzime problemy dotyczące kredytów hipotecznych i zmieniających się stóp procentowych. Postulatem do ustawodawcy jest zatem stworzenie regulacji, które zachęcą inwestorów do lokowania w tego rodzaju papiery wartościowe. Mogą to być zachęty podatkowe, jak zwolnienie z tzw. podatku Belki (podatku od zysków kapitałowych) – w stopniu szerszym niż obecnie zapowiadane zmiany dotyczące tego podatku. Można też wykreować większą podaż listów zastawnych przez zwolnienie inwestycji w listy zastawne z podatku bankowego.

Wprowadzenie wymogu emisji listów zastawnych w celu pokrycia części wartości udzielonych kredytów hipotecznych może przynieść korzyści nie tylko bankom. Zwiększenie dostępności tych instrumentów finansowych na rynku przyczyniłoby się do stabilizacji i wzrostu sektora bankowego.

Z kolei dla inwestorów (zarówno profesjonalnych, jak i detalicznych) jest to instrument finansowy charakteryzujący się wysokim bezpieczeństwem poprzez zabezpieczenie hipoteczne – ryzyko kredytowe jest więc niskie. Działania nadzorcy zmierzające do zwiększenia wolumenu emisji tych papierów przez banki, a co za tym idzie – zmiany struktury finansowania banków, uznać należy za pozytywne. Z jednej strony instytucje kredytowe dopasują strukturę pasywów do portfela kredytowego, z drugiej – powstaną nowe możliwości inwestycyjne dla uczestników rynku kapitałowego. Dodatkowo, włączenie zagranicznych instytucji finansowych może otworzyć nowe źródła finansowania i przyspieszyć rozwój branży. Ostatecznie, wprowadzenie dodatkowych regulacji i zachęt może przyczynić się do zwiększenia konkurencyjności banków na rynku oraz poprawy ich pozycji finansowej.

Felietony
Emisyjny łańcuch wartości
Materiał Promocyjny
Sztuczna inteligencja może być wykorzystywana w każdej branży
Felietony
Kodeks rad nadzorczych
Felietony
KNF z lepszymi uprawnieniami od prokuratora
Felietony
Certyfikaty ESG i zrównoważonego rozwoju na rynku finansowym
Felietony
Jakość danych ESG, głupcze!
Felietony
Ten najważniejszy chromosom