Giełdowe spółki chcą więcej OZE i sieci

Domagają się zwłaszcza uaktualnienia udziału OZE w miksie energetycznym i planów rozwoju sieci przesyłowych i dystrybucyjnych adekwatnych do skali nowych źródeł. Rozbudowy sieci chcą m.in. po to, aby farmy wiatrowe na Bałtyku mogły dostarczać prąd w głąb lądu. W PEP2040 powinny też znaleźć się sprawy dotyczące energetyki jądrowej, wodoru, lądowej energetyki wiatrowej i magazynów energii.

Publikacja: 12.02.2023 21:00

Rozwój farm wiatrowych na Bałtyku mogą wyhamować zbyt małe w stosunku do potrzeb inwestycje w rozbud

Rozwój farm wiatrowych na Bałtyku mogą wyhamować zbyt małe w stosunku do potrzeb inwestycje w rozbudowę krajowej sieci przesyłowej i dystrybucyjnej. Fot. fokke baarssen/shutterstock

Foto: fokke baarssen

Przyjęta ponad dwa lata temu przez Radę Ministrów „Polityka energetyczna Polski do 2040 r.” (PEP2040) rodziła się w wielkich bólach, a mimo to jej finalny efekt nie jest satysfakcjonujący nawet dla rządzących. Z tego powodu już od dawana mówi się o konieczności jej aktualizacji. Kierunki zmian niedawno ujawniła Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska, która zapowiedziała, że w aktualizacji największy nacisk zostanie położony na zwiększenie suwerenności energetycznej naszego kraju.

Chodzi m.in. o rozbudowę mocy opartych na źródłach krajowych i dywersyfikację technologiczną. Ponadto obok dalszego rozwoju mocy wiatrowych i słonecznych zintensyfikowane mają być m.in. działania mające na celu przyśpieszanie rozwoju instalacji wykorzystujących energię wody, biomasy, biogazu i ciepła ziemi. W jej ocenie niezbędna jest też dalsza dywersyfikacja dostaw i zapewnienie alternatyw dla ropy i gazu. W szczególności przyśpieszona ma być budowa drugiego terminalu LNG wraz z rozbudową krajowej sieci gazociągowej i podziemnych magazynów gazu.

W tym kontekście zapytaliśmy kilka giełdowych spółek, dla których PEP2040 może mieć największe znaczenie w działalności, o to, jak oceniają rządowy dokument i jakie mają postulaty związane z jego aktualizacją.

Offshore wind

Orlen przekonuje, że aktywnie podąża za zapisami PEP2040 w zakresie transformacji polskiej energetyki. W ramach grupy prowadzi projekty mające na celu obniżenie emisyjności, takie jak rozwój energetyki wiatrowej na Bałtyku czy budowa bloków gazowo-parowych w Grudziądzu i Ostrołęce. „Równolegle, koncern prowadzi inwestycje w działach fotowoltaiki, lądowych farm wiatrowych oraz rozwoju obszaru biometanu, a także planuje dalszy rozwój mocy zainstalowanych w offshore wind (morska energetyka wiatrowa – red.). Niemniej grupa Orlen, podobnie jak administracja rządowa, dostrzega potrzebę pilnej aktualizacji PEP2040” – podaje biuro prasowe koncernu. W jego ocenie podstawowym wyzwaniem jest uaktualnienie udziału OZE w miksie energetycznym i uwzględnienie rozwoju sieci przesyłowych i dystrybucyjnych adekwatne do skali nowych źródeł, co pozwoli na realizację celów neutralności klimatycznej.

„Kluczową zmianą, której oczekują inwestorzy sektora offshore wind, jest odpowiednie zaplanowanie wyprowadzenia mocy z morskich farm wiatrowych. Opracowany przez PSE i uzgodniony z URE w listopadzie 2022 r. Plan Rozwoju Sieci Przesyłowej do 2032 r. nie zapewnia w tej perspektywie odpowiedniego zabezpieczenia dla inwestorów w zakresie wyprowadzenia mocy dla projektów II fazy rozwoju morskiej energetyki wiatrowej” – twierdzi Orlen. Z kolei w zakresie inwestycji w energetykę wiatrową na lądzie za ważne uważa znalezienie systemowych rozwiązań umożliwiających maksymalne wykorzystanie tych źródeł w miksie energetycznym kraju. Chodzi zwłaszcza o zharmonizowanie rozwoju lądowego OZE z rozwojem sieci przesyłowych i dystrybucyjnych.

„Aktualizacja PEP2040 powinna również uwzględniać zastosowanie nowych modeli wytwarzania energii elektrycznej, które dotychczas nie funkcjonowały na rynku. W przypadku inwestycji offshore wind, taki model mógłby polegać na elastycznym podejściu do warunków przyłączenia w przypadku morskich farm wiatrowych wyposażonych w elektrolizery, a więc takich, które będą jednocześnie produkowały wodór” – uważa Orlen. Postuluje też o uwzględnienie w PEP2040 spraw związanych z budową małych modułowych reaktorów jądrowych (SMR), dziś nieujmowanych w tym dokumencie.

Reaktory jądrowe

Rozwój rynku SMR-ów jest też ważny dla KGHM. Spółka jest zaangażowana w przygotowanie projektu polegającego na budowie i eksploatacji tego typu elektrowni w celu zaspokojenia przede wszystkim własnego zapotrzebowania na prąd. Ujęcie SMR-ów w PEP2040 pozwoliłoby operatorowi sieci przesyłowej uwzględnić bloki jądrowe małej mocy w kolejnej aktualizacji planu rozwoju systemu przesyłowego, a tym samym ułatwiłoby KGHM inwestycje w instalacje jądrowe. Drugi kluczowy postulat dotyczy wprowadzania zmian regulacyjnych, które przyczynią się do rozwoju lądowych farm wiatrowych. „Zdaniem KGHM polityka energetyczna Polski powinna przyjąć charakter doktryny energetycznej, która w możliwie dalekiej perspektywie czasowej powinna określać jednolite oraz zasadniczo niezmienne cele krajowej energetyki i polityki klimatycznej” – twierdzi departament komunikacji spółki.

Grupa co do zasady podziela stanowisko Moskwy, że bezpieczeństwo energetyczne Polski powinno się opierać na rozbudowie krajowych mocy wytwórczych energii elektrycznej oraz zdolności jej przesyłania i dystrybucji. Istotne znaczenie mogą odgrywać zwłaszcza energetyka jądrowa i gazowa oraz magazyny energii. Zdaniem spółki intensywny rozwój OZE powinien być skorelowany z utrzymaniem i budową kolejnych jednostek wytwórczych, głównie opartych na zasilaniu gazowym. W tym kontekście kluczowe jest w naszym kraju zwiększenie podaży błękitnego paliwa. „KGHM jest właścicielem jednostek wytwórczych opalanych gazem ziemnym (dwa bloki CCGT), ale również posiada aktywa wytwórcze opalane węglem kamiennym, które w najbliższej perspektywie będą musiały zostać zastąpione jednostkami opartymi o inne technologie wytwarzania. Dlatego też KGHM rozważa możliwość konwersji istniejących jednostek węglowych, wykorzystując do tego celu paliwo podstawowe, jakim jest gaz ziemny” – tłumaczy spółka.

Dywersyfikacja źródeł

PGE zauważa, że ostatnie trzy lata w energetyce nie były łatwe. Najpierw pandemia, a później kryzys surowcowo-energetyczny wywołany wojną w Ukrainie spowodowały, że niektóre kwestie stały się bardzo pilne. „W związku z czym nie tylko część kwestii polityki energetycznej wymaga odświeżenia, ale jako grupa PGE także robimy przegląd opcji strategicznych. Wśród najważniejszych działów wymagających aktualizacji i doprecyzowania są rozwiązania dla dynamicznego i sprawnego rozwoju źródeł morskich farm wiatrowych, sieci dystrybucyjnej, magazynów energii oraz efektywnych i niskoemisyjnych systemów ciepłowniczych” – informuje biuro prasowe PGE. Koncern od 2020 r., gdy ogłosił nową strategię, silny nacisk kładzie na dywersyfikację portfela wytwórczego energii elektrycznej i ciepła. Inwestuje w: technologie fotowoltaiczne, morskie i lądowe elektrownie wiatrowe, elektrownie szczytowo-pompowe oraz bateryjne magazyny energii, kogenerację gazową i kotły elektrodowe. Rozpoczyna też projekt związany z energetyką jądrową wspólnie z ZE PAK-iem i KHNP. Realizacja tych planów ma wzmocnić niezależność energetyczną Polski. „Dywersyfikacja źródeł oraz wykorzystanie lokalnych uwarunkowań rozwoju technologii to droga do budowania bezpieczeństwa energetycznego i gospodarczego” – uważa PGE.

Azoty zapewniają, że przyjęta przez nich w ubiegłym roku strategia do 2030 r. uwzględnia cele zawarte w PEP2040. Ma to m.in. odzwierciedlenie w planach koncernu dotyczących ograniczenia emisji CO2 i zużycia węgla. Azoty zgadzają się z tym, że w aktualizacji rządowego dokumentu większy nacisk powinien być położony na budowę instalacji OZE z równoczesną rozbudową i modernizacją krajowego systemu elektroenergetycznego.

Z kolei JSW zauważa, że cele PEP2040 opierają się głównie na sprawiedliwej transformacji oraz zeroemisyjnym systemie energetycznym, co skutkować ma znacznym polepszeniem jakości powietrza. – Wyznaczone cele strategiczne, takie jak optymalne wykorzystanie własnych surowców energetycznych, rozwój odnawialnych źródeł energii oraz poprawa efektywności energetycznej, są dla grupy kapitałowej JSW priorytetowe. Obecnie wdrażany jest program mający na celu własną produkcję energii elektrycznej z OZE oraz program redukcji emisji metanu, który zakłada rozbudowę infrastruktury wytwórczej energii elektrycznej w oparciu o wykorzystanie własnego surowca, jakim jest gaz z odmetanowania kopalń – informuje Tomasz Siemieniec, rzecznik prasowy JSW.

O PEP2040 i postulaty dotyczące jego aktualizacji zapytaliśmy również Eneę, Kęty i Tauron. Żadnych odpowiedzi jednak nie otrzymaliśmy.

Energetyka
Zimna rezerwa węglowa w talii kart Enei
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Energetyka
Polska wschodnią flanką w energetyce? Enea proponuje zimną rezerwę
Energetyka
Kurs akcji Columbusa mocno spadał. Co poszło nie tak?
Energetyka
Branża OZE otwarta na dialog z rządem
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Energetyka
Mrożenie cen energii już pewne. Prezydent podpisał ustawę
Energetyka
Kurs Columbusa mocno spada. Co wystraszyło inwestorów?