Zmiany na rynku energii uderzą w spółki

Stawianie prognozy dla branży utrudnia niepewność co do kształtu zmian regulacyjnych.

Publikacja: 10.10.2022 21:00

Zmiany na rynku energii uderzą w spółki

Foto: Adobestock

O prawie 4 proc. spadały w poniedziałek notowania indeksu WIG-energia, ciągnięte w dół przez co najmniej około 5-proc. zniżki kursów Tauronu i Enei. Subindeks branży energetycznej był o krok od przełamania dołka z lutego i zejścia najniżej od blisko dwóch lat, a kurs PGE pierwszy raz od grudnia 2020 r. spadł poniżej 6 zł. Zdaniem Michała Kozaka z Trigona DM przyczyną są wrześniowe zapowiedzi zmian w zasadach funkcjonowania hurtowego rynku energii.

– Mamy do czynienia z dość skomplikowanym prawem, ale wydaje się, że skutkiem będzie de facto wprowadzenie maksymalnych marż dla producentów energii. To oznaczałoby wytransferowanie gotówki ze spółek nie na etapie opodatkowania, czego oczekiwali inwestorzy, ale już na etapie marż – komentuje analityk.

Tauron ucierpi najbardziej

Chodzi o zmianę ofertowania na rynku bilansującym. Ceny na rynku hurtowym w kontrakcie rocznym zareagowały z opóźnieniem, jednak do tej pory spadły już z 1800 zł pod koniec września do 1000 zł za MWh. To sprawia, że energia w Polsce jest już o połowę tańsza niż w Niemczech, a to powoduje, że perspektywy wyników za bieżące półrocze są słabe. Jak zauważa Michał Kozak, negatywnych czynników jest więcej, jednak pozostałe mają już tylko drugorzędne znaczenie.

– Spółkom nie pomaga ogólna słabość rynków, w tym giełdy warszawskiej, słabość złotego i wysokie rentowności obligacji skarbowych – wylicza analityk Trigona DM.

Jak zauważa Robert Maj z Ipopemy Securities, najbardziej na zmianach ucierpieć mogą te spółki, w przypadku których sprzedaż energii nie jest pokrywana przez wytwarzanie. Chodzi przede wszystkim o Tauron, który ma problemy ze swoimi kopalniami i może być zmuszony do importu dużych ilości węgla po cenach światowych. W stosunkowo najlepszej sytuacji znajduje się PGE, którego grupa produkuje głównie z węgla brunatnego, a do pewnego stopnia także Enea.

– Enea kontroluje kopalnię Bogdanka, z której węgiel jest relatywnie tani w porównaniu z cenami ARA – zaznacza analityk Ipopemy Securities.

Co z inwestycjami?

Jak jednak zastrzega specjalista, trzeba pamiętać, że wysokie ceny energii wynikają w głównej mierze nie z tego, że spółki energetyczne windują marże, ale z tego, że brakuje węgla. Według Maja w tej chwili nastawienie inwestorów do branży jest bardzo niekorzystne, a o prognozy dla notowań jest wyjątkowo ciężko.

– Wszystko dlatego, że nie można liczyć, żeby niepewność legislacyjna szybko ustąpiła – tłumaczy Maj.

Przykładowo, choć wcześniej wicepremier Jacek Sasin zapowiadał, że spółki prowadzące inwestycje zostaną zwolnione z podatku od nadmiarowych zysków, to z poniedziałkowych wypowiedzi Artura Sobonia wynikało, że wcale nie jest to pewne. Z drugiej strony w takiej sytuacji korzystne dla spółek powinno być coraz bardziej prawdopodobne opóźnienie wydzielenia ich aktywów węglowych do NABE. Jak dodaje Maj, wciąż nie jest przesądzone, że zmiany w zasadach funkcjonowania rynku energetycznego negatywnie wpłyną na inwestycje w branży.

– Nie należy spodziewać się zmian w projektach bloków konwencjonalnych, które już są na ukończeniu. Trudniejszy do oszacowania jest jednak wpływ na bardziej długoterminowe inwestycje, w tym zwłaszcza w energetykę odnawialną – zaznacza analityk Ipopemy Securities.

Energetyka
Kolejne straty na węglu w PGE
Energetyka
PGE chce nabyć gazową spółkę ZE PAK -u i przejąć całą atomową PGE PAK
Energetyka
Koreańczycy wbudowują w Polsce jeden z największych magazynów energii w Europie
Energetyka
ML System otwiera się na Turcję. Nowy rynek zbytu
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Energetyka
Moc zapewniona na trzy lata. Co później?
Energetyka
Potwierdzenie dla atomu