„Szybka ścieżka” oznacza formułę wejścia w trybie zmiany nadzwyczajnej do indeksu w kilka dni po debiucie na giełdzie, a nie w standardowym trybie w ramach korekty okresowej (kwartalnej lub rocznej) po kilku tygodniach lub nawet miesiącach od debiutu. Aby nastąpiła zmiana nadzwyczajna w ramach „szybkiej ścieżki”, konieczne jest jedynie osiągnięcie w dniu debiutu kapitalizacji akcji w wolnym obrocie na poziomie przekraczającym określony dla danego indeksu próg. W przypadku WIG20 ten próg wynosi 5 proc. wartości kapitalizacji indeksu. Przy obecnej kapitalizacji indeksu polskich dużych spółek wynoszącej niemal 300 mld zł implikuje to próg w wysokości 15 mld zł. Taki poziom byłby wymagający nawet w przypadku debiutu Allegro (pakiet z IPO na koniec dnia debiutu miał wartość nieco powyżej 16 mld zł, ale ówczesny próg wynosił jedynie 8 mld zł przy kapitalizacji WIG20 na poziomie 160 mld zł). Żabka będzie musiała zatem najpewniej jeszcze poczekać na włączenie do flagowego indeksu GPW.
Być może jednak spółka ta podzieli los Pepco Group, które do WIG20 trafiło w kilka miesięcy po debiucie przy okazji korekty rocznej odbywającej się w marcu. Aby była na to szansa, obroty akcjami Żabki musiałyby się utrzymać w ciągu pierwszych czterech miesięcy notowań (do momentu sporządzenia rankingu indeksów pod koniec lutego) na poziomie średnio minimum 50 mln zł dziennie, a sam kurs akcji nie mógłby jakoś drastycznie spaść.
Do tego czasu akcje Żabki, podobnie jak było to z akcjami Pepco, znajdować się będą w indeksie mWIG40. Z jedną zasadniczą różnicą. Pepco Group trafiło do indeksu polskich średnich spółek po ponad pół roku od debiutu, pomimo iż w indeksie szerokiego rynku (WIG) znajdowało się ono niemal od razu. Żabka Group trafi do mWIG40 (jak i WIG) już w kilka dni po debiucie. Jest to efekt wprowadzenia w marcu 2022 r. przez GPW Benchmark formuły „szybkiej ścieżki” dodatkowo również dla indeksów mWIG40 i sWIG80. Powodem takiej decyzji było m.in. właśnie IPO Pepco Group, a także inne większe debiuty z 2021 r. (wspomniane Grupa Pracuj i STS Holding, a także Huuuge), które unaoczniły pewną niekonsekwencję w klasyfikowaniu całkiem dużych spółek w kilka dni po debiucie do indeksu WIG, a dopiero po kilku miesiącach do mWIG40 czy sWIG80.
Jeśli kurs wzrośnie o 100 proc., to…
Naturalnie progi dla „szybkiej ścieżki” w indeksach średnich i małych spółek są mniej restrykcyjne niż w WIG20. Dla mWIG40 wynosi on 2,5 proc. kapitalizacji indeksu, co przy kapitalizacji na poziomie 80 mld zł daje próg na poziomie 2 mld zł. W sWIG80 próg wynosi jedynie 0,33 mld zł, stanowiące 1,25 proc. z 26,5 mld zł kapitalizacji tego indeksu. Nietrudno zauważyć, że próg „szybkiej ścieżki” dla mWIG40 nie będzie stanowił problemu i akcje Żabki trafią do indeksu polskich średnich spółek z udziałem na poziomie około 10 proc. Kiedy? Mając na uwadze planowaną datę debiutu na 17 października, akcje Żabki powinny znaleźć się w tym indeksie po sesji 29 października.
Żabka mWIG40 zatem na razie nie przeskoczy i nie trafi od razu do WIG20. No chyba że w ciągu tych kilku dni od debiutu akcje tej spółki wzrosną o ponad 100 proc. w stosunku do ceny z IPO. W przypadku Allegro taki wzrost akurat nastąpił (chociaż nie był on wymagany dla ówczesnych warunków „szybkiej ścieżki” w WIG20), więc i może w przypadku tak wyczekiwanego IPO na GPW historia znów zatoczy koło i debiut ten spowoduje, że doczekamy się nowego uczestnika we flagowym indeksie GPW. Nie ma co gdybać. W tym momencie pozostaje nam jedynie obserwować zachowanie kursu akcji w pierwszych dniach po debiucie i czekać na odpowiedni komunikat z GPW Benchmark.