Dom Development po konferencji: dobra sprzedaż mieszkań w kwietniu i maju

Notowania dewelopera na nowych szczytach. Popyt na mieszkania sprzyja, choć ceny zaczynają być dla konsumentów już mocniej odczuwalne.

Publikacja: 16.05.2024 12:52

Kierowany przez Jarosława Szanajcę Dom Development widzi duży popyt na mieszkania w II kwartale.

Kierowany przez Jarosława Szanajcę Dom Development widzi duży popyt na mieszkania w II kwartale.

Foto: Mat. prasowe

W czwartek notowania Dom Development wspinały się na kolejne maksima, przed południem kurs rósł o 0,9 proc., do 187 zł. Inwestorom spodobały się bycze deklaracje: spółka spodziewa się poprawy sprzedaży wobec 2023 r., kiedy znalazła nabywców na 3,91 tys. lokali, a także oczekuje nowego rekordu przekazań – a więc i zysku. Wyniki finansowe za I kwartał br. i potencjał przekazań w całym 2024 r. opisaliśmy w porannym tekście.

Czytaj więcej

Dom Development zapowiada kolejny rok rekordów. Zyski puchną

Mocny popyt na mieszkania

W I kwartale br. grupa sprzedała (umowy rezerwacyjne oraz deweloperskie/przedwstępne niepoprzedzone rezerwacją) 1,01 tys. lokali, o 11 proc. więcej rok do roku i o 3,2 proc. więcej kwartał do kwartału. Jak pod względem sprzedaży wyglądają kolejne miesiące?

- Szczegółów nie możemy podawać, ale powiedziałbym, że kwiecień mieliśmy „dobry plus”, a maj wygląda obiecująco. Cały czas mamy ruch w biurach sprzedaży i w internecie, cały czas trwają negocjacje. II kwartał wydaje się kontynuować solidny scenariusz popytowy z I kwartału – powiedział na konferencji prezes Jarosław Szanajca. - Sytuacja rynkowa w I kwartale br. była mocno zdeterminowana wygaszeniem „Bezpiecznego kredytu” - możliwe były różne scenariusze reakcji rynku i ziścił się ten dobry, tzn. podaż i popyt utrzymały się na bardzo satysfakcjonującym poziomie. Oczywiście struktura tego popytu znowu przesunęła się w kierunku większego udziału transakcji gotówkowych, ale statystyki sprzedaży są dobre. W tej chwili cieszy nas, że popyt na mieszkania jest cały czas silny i rośnie popyt na zwykłe kredyty, co wynika z pewnej stabilizacji stóp procentowych i przede wszystkim z ciągle zwiększającej się zdolności kredytowej potencjalnych klientów wynikającej ze wzrostu wynagrodzeń – dodał.

Zdaniem Szanajcy, pojawienie się finalnych propozycji programu „Na start” rozwieje niepewność na rynku, ale sam program nie będzie mieć kluczowego znaczenia dla mieszkaniówki.

Czytaj więcej

Sonda deweloperska, czyli czy i jak gorąco jest na rynku mieszkaniowym

Mieszkania jako dobro luksusowe

- Jeśli chodzi o ceny oferowanych mieszkań, w I kwartale utrzymał się trend wzrostowy, co wcale nie było oczywiste po tak dramatycznie mocnych wzrostach cen w 2023 r. Dynamika wyhamowała, bo „Bezpieczny kredyt” się skończył i rynek oczekuje na pojawienie się programu „Na start”, o którym na razie dalej nie wiemy jeszcze wszystkiego – wskazał Szanajca. W I kwartale br. klienci gotówkowi odpowiadali za 56 proc. sprzedaży.

Dom Development celuje w klientów zamożniejszych. Średnia wartość transakcji w grupie — obejmująca cenę mieszkania z ewentualnym wykończeniem, komórką lokatorską i miejscem postojowym – wyniosła 829 tys. zł brutto, o 20 proc. więcej niż rok wcześniej. Choć spółka nie działa w segmencie popularnym, to i w grupie lepiej sytuowanych klientów widać już zmęczenie podwyżkami. Badany przez spółkę wskaźnik satysfakcji klienta – spadł do 66 pkt wobec 72 pkt na koniec 2023 r. (zakres to od -100 do 100 pkt.) Zdaniem wiceprezesa Leszka Stankiewicza to efekt głównie tego, że klienci coraz bardziej zauważają wzrosty cen mieszkań i coraz bardziej mieszkania stają się postrzegane jako dobro luksusowe – co wpływa na spadek zadowolenia.

Prezes Szanajca dodał, że ceny materiałów się ustabilizowały, a deweloperzy ruszają z inwestycjami, to w największych miastach podaż dalej jest relatywnie niewielka. To m.in. pokłosie długich procedur administracyjnych. Samorządy jeszcze nie wskoczyły na pełne obroty po niedawnych wyborach.

Budownictwo
Mirbud: PZU i NN wzięły ponad połowę nowych akcji
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Budownictwo
Giełdowe firmy skorzystają ze słabości konkurencji
Budownictwo
Fundusz emerytalny Nationale Nederlanden też widzi potencjał w Mirbudzie
Budownictwo
Opóźnienie programu „Na start”. Konsekwencje dla rynku i firm
Budownictwo
Deweloperzy mieszkaniowi podsumowują I połowę 2024 roku
Budownictwo
Tysiąc procent w cztery lata. Analityk wyjaśnia, pod co inwestorzy grają na Mirbudzie