Warszawski deweloper na warszawskim parkiecie zamierza się pojawić w 2011 roku. – Przygotowujemy się do giełdowego debiutu. Zakładamy, że może do niego dojść w III kwartale przyszłego roku – informuje nas Alicja Dolińska, dyrektor działu marketingu Dolcanu. Wcześniej Dolcan musi zakończyć m.in. przekształcenie ze spółki z ograniczoną odpowiedzialności w akcyjną.
[srodtytul]Do dwóch razy sztuka[/srodtytul]
Nie jest to pierwsze podejście kontrolowanego przez Stanisława Dolińskiego przedsiębiorstwa do upublicznienia. O debiucie giełdowym mówiło się w 2008 r., jednak pogorszenie koniunktury na rynku kapitałowym odwlekło realizację planów spółki. Jaka będzie wielkość i struktura oferty? – Jest za wcześnie, by mówić o szczegółach – informuje Dolińska. Z naszych ustaleń wynika, że spółka zamierza sięgnąć po co najmniej 50 mln zł. Nie wiadomo, czy główny akcjonariusz będzie chciał sprzedać część posiadanych akcji firmy. Z wcześniejszych deklaracji Dolińskiego wynikało, że zamierza on zachować kontrolny pakiet akcji dewelopera.
[srodtytul]50 mieszkań miesięcznie[/srodtytul]
W 2008 r. Dolcan wypracował 11 mln zł zysku netto, przy 113 mln zł przychodów. Podstawowym rynkiem dla Dolcanu jest aglomeracja warszawska. Firma buduje również mieszkania w Bydgoszczy, Kozienicach, Lublinie i Szczecinie.