[b]Wyniki sprzedaży mieszkań J.W. Construction w I kwartale nie zachwycają. 258 sprzedanych lokali to przyzwoity, ale gorszy od ubiegłorocznego, wynik. [/b]
Spodziewałem się, że nieco lepiej zaczniemy rok, choć i tak nie ma powodów do niepokoju. Niższa sprzedaż ma związek z ograniczoną ofertą mieszkań w I kwartale. Pewien czas temu zdecydowaliśmy się zmienić strategię, stawiając na oferowanie klientom gotowych lub będących na ukończeniu lokali, czyli takich, na sprzedaży których osiągamy wyższe marże. W minionym okresie w ofercie znajdowały się mieszkania praktycznie wyłącznie z jednej lokalizacji w Warszawie, więc z tej perspektywy 258 mieszkań to dobry wynik.
Obecnie oferta jest rozbudowywana, mam nadzieję, że na efekty nie będziemy musieli długo czekać. Planów nie weryfikujemy, w 2011 r. nadal celujemy w około 1,5 tys. sprzedanych mieszkań.
[b]Więcej emocji wśród inwestorów w ostatnich tygodniach wzbudziły jednak nie podsumowanie sprzedaży mieszkań czy wyniki za 2010 r., a aktywność J.W. Construction na rynku gruntów. Spółka podpisała przedwstępną umowę zakupu terenów dawnej fabryki VIS na stołecznej Woli. Zarówno cena, niecałe 174 mln zł, jak i forma płatności – 120 mln zł Black Lion otrzyma w obligacjach J.W. Construction – oceniane są przez analityków jako korzystne dla spółki. [/b]
To istotna dla rozwoju J.W. Construction transakcja, nie tylko ze względu na jej wartość, ale przede wszystkim przyszłe wpływy ze sprzedaży. Szacując same koszty budowy, wartość przedsięwzięcia wynieść może 1,5 mld zł, a nasz zarobek na inwestycji, jeżeli dojdzie do finalizacji transakcji z Black Lion, będzie liczony w setkach milionów złotych.