Wysoki kurs euro (od początku sierpnia wzrósł o 10 proc., do ok. 4,4 zł) to dobra wiadomość dla naszych producentów mebli, którzy znaczną część swoich wyrobów sprzedają za granicą. – Z giełdowych spółek najbardziej skorzysta na tym Forte, które większość swojej produkcji kieruje do krajów Unii Europejskiej. Pozytywne efekty będą jednak widoczne dopiero w dłuższym terminie, gdy spółka będzie mogła zabezpieczyć kontrakty z uwzględnieniem obecnego, wysokiego kursu euro – przekonuje Franciszek Wojtal, analityk DM Millennium.
Strategicznym rynkiem zbytu dla Forte są Niemcy, gdzie spółka realizuje około 50 proc. przychodów. To m.in. na tym rynku w I półroczu spółka zanotowała największy wzrost sprzedaży, ale też na rynku polskim i w krajach Europy Środkowej, głównie w Czechach i na Węgrzech. – To prawda, że II półrocze powinno być dla całej branży meblarskiej lepsze niż pierwsza połowa roku – przyznaje Daniel Mzyk, prezes Pagedu Meble.
Jednak dla tej spółki słaby złoty ma mniejsze znaczenie niż dla Forte. Paged boryka się bowiem z problemem wydajności produkcji i to ten czynnik najbardziej wpłynie na wyniki spółki w kolejnych kwartałach. W I?półroczu firmy meblarskie z grupy Paged zanotowały 0,2?mln zł straty netto. – Ciągle pracujemy nad poprawą wydajności. Nie spodziewam się jednak, że segment meblarski przyniesie zysk już w II półroczu, nawet pomimo korzystnego dla eksporterów kursu polskiej waluty – zastrzega Mzyk. – Jednak słaby złoty z pewnością pomoże nam w budowaniu mocnej pozycji na zagranicznych rynkach – dodaje.
Ale produkcja mebli to niejedyna działalność Pagedu. – Na słabym złotym w grupie Paged może skorzystać segment sklejki, w którym eksport do strefy euro stanowi połowę sprzedaży – zauważa Wojtal. W I półroczu segment ten odpowiadał za 59 proc. przychodów grupy i aż 93 proc. zysku z działalności operacyjnej.
Polscy producenci mebli podkreślają, że sytuacja w branży wciąż jest trudna, a prognozy dotyczące cen i dostępności drewna nie są optymistyczne. Kłopoty z zaopatrzeniem w surowce miał już w I półroczu Drewex specjalizujący się w produkcji mebli dla dzieci. Była to jedna z przyczyn spadku sprzedaży Dreweksu w Polsce, jak i za granicą. Na eksport spółka wysyła 36 proc. produkcji, głównie na rynki litewski, węgierski, słowacki, belgijski i czeski. Zarząd Dreweksu przewiduje, że w najbliższym czasie koniunktura na rynku mebli dziecięcych się poprawi.