Czy w nowej historii Ursusa wart 90 mln USD kontrakt na sprzedaż 3 tys. ciągników do Etiopii powinien zwalać z nóg?
Przez ostatnie 10 lat nigdy nie wyprodukowaliśmy więcej niż 3 tys. ciągników rocznie, co najlepiej świadczy o skali przedsięwzięcia. Co więcej, to dopiero początek i nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy wrócili do produkcji 30 tys. traktorów rocznie. To jednak wymaga czasu.
Ale dlaczego Afryka?
Bo szybko się rozwija. Spośród 10 krajów o najszybciej rosnącym PKB, aż sześć pochodzi z Afryki. Rządy mocno inwestują w energetykę, infrastrukturę, rolnictwo. Ponadto byliśmy już tam obecni w latach 70. i 80. Etiopia jest pierwszym małym krokiem ku kolejnym kontraktom. Mamy otwartych kilka tematów na innych rynkach. Te 3 tys. ciągników to zaledwie promil tego, co możemy zdobyć w kolejnych latach.
Który rejon Afryki jest najciekawszy?