Kiedy pyta się analityków giełdowych o 2024 r., nie ukrywają oni, że był to rok trudny i wymagający. Wiele tez się bowiem nie sprawdziło, a analitycy musieli elastycznie reagować na zmieniające się otoczenie rynkowe, które przyniosło również wiele negatywnych niespodzianek. Kto zdaniem inwestorów instytucjonalnych w tych warunkach radził sobie najlepiej?
Król ma się dobrze
„Parkiet” już po raz 23. zapytał zarządzających, kto ich zdaniem jest najlepszym analitykiem rynkowym, kto jest najlepszy w poszczególnych dziedzinach i który dom maklerski ma najlepszy zespół analityków. Udział w głosowaniu wzięły aż 53 zespoły zarządzających, co jest jednym z najlepszych wyników w historii i potwierdza, że ranking „Parkietu” odgrywa na rynku szczególną rolę. Jego zwycięzcy mają więc szczególne powody do zadowolenia.
Emil Popławski z BM Pekao na dobre rozgościł się na analitycznych salonach. Po raz kolejny został on wybrany najlepszym analitykiem bez podziału na kategorie. Jest to jego drugie zwycięstwo z rzędu. Wygrał także dwa zestawienia branżowe. Fot. mpr
Najwięcej z nich ma Emil Popławski z BM Pekao. W poprzedniej edycji rankingu szturmem wdarł się na rynkowy szczyt. Okazał się nie tylko najlepszym analitykiem w dwóch branżach, którymi się zajmuje, ale także zwyciężył w głosowaniu na najlepszego analityka bez podziału na kategorie. W tym roku powtórzył to osiągnięcie i znów wygrał w dwóch kategoriach branżowych i w zestawieniu ogólnym. O ile jednak rok temu walka o zwycięstwo w „generalce” była zacięta, tak teraz Popławski udowodnił, że obecnie na rynku analityków nie ma on sobie równych. W klasyfikacji generalnej zdobył aż 107 pkt.
Batalię o drugie miejsce wygrał Tomasz Duda, czyli szef działu analiz w BM Pekao, który w przeszłości wygrywał już klasyfikację generalną. Tym razem w zestawieniu ogólnym uzyskał on 58 pkt. W poprzedniej edycji Duda zajął trzecie miejsce. Fot. mpr