Zbliżający się okres świąteczny mógłby wskazywać, że rynek finansowy zacznie się wyciszać i również jemu udzieli się świąteczna atmosfera. Nic jednak z tych rzeczy. Zadbała o to grupa PKO BP. W piątek podjęte zostały tam zaskakujące decyzje kadrowe.
Czytaj więcej
Polski broker w listopadzie wypadł z pierwszej trójki najaktywniejszych pośredników na GPW. Zagranica znów pokazała moc.
Doświadczeni maklerzy na wylocie
Jak ustalił „Parkiet”, grupa PKO BP postanowiła rozstać się z wieloletnimi pracownikami związanymi z obszarem inwestycji. Z naszych ustaleń wynika, że w gronie tym znalazł się m.in. Grzegorz Zawada oraz Artur Iwański.
Grzegorz Zawada należy do grona najbardziej cenionych i doświadczonych specjalistów na rynku kapitałowym. W przeszłości był m.in. wiceprezesem GPW, członkiem zarządu PFR, wiceprezesem Noble Securities, a także pracował na giełdzie w Arabii Saudyjskiej. Przez długie lata związany był jednak z BM PKO BP. Funkcję dyrektora tej firmy pełnił najpierw w latach 2011–2014, a później od 2019 do 2024. Ostatnio jednak jego stanowisko zajął Samer Masri, a Zawada został dyrektorem pionu bankowości inwestycyjnej w PKO BP. Jak się jednak okazuje, na tym stanowisku nie zagrzał zbyt długo miejsca, gdyż w piątek zostało mu wręczone wypowiedzenie. Zawada w grupie PKO BP zostanie jedynie do końca stycznia 2025 r.
Zmiany objęły także samo Biuro Maklerskie PKO BP. Według naszych ustaleń również w piątek wypowiedzenie otrzymał Artur Iwański, zastępca dyrektora BM PKO BP, który odpowiada za obszar inwestorów instytucjonalnych. Iwański to również maklerska czołówka rynkowa. Z BM PKO BP związany jest od 2011 r. Zastępcą dyrektora jest od 2019 r. Wcześniej związany był m.in. z Erste Securities.