Stwierdził, że doprowadzili oni do niekorzystnego rozporządzenia mieniem szeregu podmiotów prawnych i osób fizycznych będących klientami WDM, o łącznej wartości nie mniejszej niż 5,1 mln zł. Wyrok nie jest prawomocny.
Prokuratura zarzucała menedżerom WDM, że wprowadzili w błąd inwestorów, którzy w grudniu 2007 r. brali udział w ofercie prywatnej (miała poprzedzać debiut na NewConnect) spółki Centrum Funduszy Inwestycyjnych FreeFund, która miała się zająć dystrybucją jednostek funduszy inwestycyjnych. WDM był wcześniej właścicielem tej spółki, a zainwestował w nią 0,5 mln zł. Następnie sprzedał jedną trzecią udziałów inwestorom (w ramach pre-IPO) za 5,1 mln zł. Firma nigdy nie rozpoczęła działalności. DM WDM wiosną 2008 r. zbył resztę akcji FreeFund spółce Doradcy24 (był w niej zaangażowany kapitałowo) za 89,1 tys. zł. Doradcy24 również nie byli w stanie uruchomić platformy i pozbyli się posiadanych papierów za 35 tys. zł.
W sprawie oskarżono czworo menedżerów DM WDM o to, że działając wspólnie i w porozumieniu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, po uprzednim wprowadzeniu w błąd klientów co do zaawansowania i perspektyw rozwoju działalności CFI Free Fund, doprowadzili szereg podmiotów prawnych i osób fizycznych będących klientami WDM do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wielkiej wartości w łącznej kwocie nie mniejszej niż 5,1 mln zł poprzez zbycie udziałów CFI Free Fund za cenę wielokrotnie przekraczającą ich rzeczywistą wartość. – Jesteśmy niewinni, dlatego ze spokojem oczekujemy na finał sprawy – mówili kilka lat temu menedżerowie po jednej z rozpraw.
Sąd trzem menedżerom wymierzył karę m.in. po trzy lata pozbawienia wolności, a jednemu dwa i pół roku. Ponadto wszyscy czterej mają też naprawić szkody poprzez zapłatę solidarnie na rzecz pokrzywdzonych łącznie około 5 mln zł.
– Sprawa ma dziś status oczekiwania na sporządzenie uzasadnienia. Następnie strony podejmą decyzję ws. apelacji – usłyszeliśmy w biurze prasowym wrocławskiego sądu.